Czy rodzice dali Wam cos za skończenie studiów ????

dawac COS dzieciom za skonczenie studiów. Cieszyłam sie i gratulowałam. a jak czegos potrzebuja i moge dac, to daje bez okazji.

ja skończyłam studia 4 lata temu, wtedy rodzice mi dali chyba 2000 zł... ale byłam bardzo zdziwiona i nie chciałam ich przyjąć. Rodzice nigdy mi nie płacili za dobre stopnie czy wynoszenie śmieci więc nie byłam rozpieszczonym bachorem. Jak zdałam maturę i dostałam się na studia to mama dała mi swój złoty pierścionek, ale to raczej jako pamiątkę, powiedziała że chce żebym coś po niej miała a ona i tak tego ze sobą nie zabierze po śmierci... Wiem że bratu ma dać kiedyś swoją obrączkę.

Nic.... a studia musialam sobie oplacac SAMA PRZEZ 5 LAT wiec nie narzekajcie bo Wam przynajmniej dawali na czesne..... i co po niektórzy czytalam, że mieszkania podostawali... dla mnie to jest nie do pojęcia. mi rodzice nie pomagali finansowo w czasie studiow - pracowalam i studiowalam. a nie są biedni, ale chytrzy i mało obchodzą ich własne dzieci. cale życie tylko bylam z bratem swiadkiem ciągłych kłótni, awantur i bójek... zniszczyli nam dziecinstwo i jeszcze nawet finansowo nie wsparli bo byli zajeciu cale zycie WOJNĄ miedzy soba..... nienawidze ich. sory musialam to wyrzucić tutaj z siebie. poprostu ja nigdy nie mialam od nich wsparcia i pomocy i dlatego nie wiem jak to jest miec wspierajacych rodziców co bronią swoje dziecko i będą chcieli mu pomagać i dac wszsytko co mogą by było mu lepiej i żyło szczęśliwe...

ale ja sobie sama zawsze radzilam i dalej też poradzę. Mam dobrego męża co mnie wspiera, wynajmujemy co prawda narazie mieszkanie, z kasą krucho ale jakoś to będzie. najwazniejsze to się kochać i szanować a nie tak jak niektóre małżenstwa... bo to wszystko niszczy i potem jak są dzieci to mają zniszczoną psychikę w ciągłych kłótniach i nienawiści we własnym domu. to smutne ale prawdziwe. nie musicie komentować tego co napisalam. już mi lepiej bo wyrzucilam zle mysli z siebie.

ja dostałam wycieczkę dookoła świata, dużo kasy na zakupy w Paryżu, samochód za 150 tysiecy złotych, apartament z widokiem na Morze Śródziemne i duży dom w okolicach Wawy, opłacało się studiować tą pedagogike :) :o

kupili mi własne mieszkanie

Wstyd by mi było nawet pomyśleć o tym, aby coś dostać. Bo niby za co? Ja studiuje dla siebie - a nie dla innych. Za studia też sam płacę - bo uważam, że jak ktoś studiuje - to już też powinien umieć znaleźć pieniądze chociażby na czesne.

Mercedesa SLE.

Buziaka, gratulacje no i mama upiekła ciasto. Chyba wystarczająco, biorąc pod uwagę, że skończenie studiów nie wymaga nadludzkich umiejętności.

ucieszyli na wiadomość że udało mi sie studia skończyć i to dla mnie już było prezentem bo oni byli w sumie cały czas przeciwni mojemu studiowaniu w innym mieście, więc jak widziałam że się cieszą to mnie to też ucieszyło

Mi nic ale moj chlopak konczy studia zagraniczne i dostal nowe Porsche.

Mieszkanie, tzn dostałam je wcześniej niż skończenie studiów, ale za ten cel ;) Oprócz tego pierścionek na pamiątkę ja zaprosiłam ich do restauracji i spa

Nie skończyłam jeszcze studiów, ale myślę że rodzice co chcieli mi dać to już dali i niczego sie nie spodziewam za ukończenie studiów :) u mnie w domu zawsze słyszałam że uczyć sie mam dla siebie bo mojej matce nic po moim wykształceniu i wszelkie zyski z tego będę miała ja sama, a nie ktoś... :p tak że tego :p prezentów raczej nie będzie :D

nie, nic

Nic, ale byli ze mnie bardzo dumni. Od żony zmarłego Chrzestnego otrzymałam złotą monetę z dawnej kolekcji monet.