Byłam dziś w lesie na grzybach i oto mój łup...

7 maślaków, 5 zostawionych, niech podrosną. Porażka, susza, grzybów brak. Pamiętam 4 lata temu ale się nagłowiłam na prawdziwkach, to były czasy.

no i kupe zostawiłam jako nawóz na przyszły sezon

moi rodzice kupili dzisiaj borowiki i kozaki od kobiety ktora stała pod lasem . Wlasnie przyjechali przed chwilą .

a ja pierwszy raz w tym roku znalazłam podgrzybki. Było pełno maślaków (niestety nawet te, które wydawały się zdrowe miały lokatorów) oraz kilkanaście koźlarzy (bakbki i pomarańczowe - zdrowiutkie) Pierwszy tak duży zbiór na Mazowszu, bo do tej pory nie było nic nawet psiaków

Ja byłam dwa razy i ten pierwszy raz jeszcze można powiedzieć że było w miarę ok bo nazbierałam na dwa obiady dla dwóch osób :p ale drugi raz znalazłam dosłownie jednego prawdziwka, za to dużego i dziurawego jak sitko :p

Teraz u mnie trochę polało, może jeszcze coś się nazbiera. to coś z 18.49 - to nie moje.

O :p prawdziwek jest niecenzuralny ok to był borowik :D

lubicie sie wyprózniac w lesie? bo ja uwielbiam:-)

ja dzis bylam na grzybach i nazbieralam caly koszyk , nazbieralabym wiecej ale nie mialam juz gdzie dawac ;/ a meiszkam na wsi wiec lasow do okoloa duzo i mam swoje miejska :) kozakow mialam 40 a borowikow 9 , jeszcze duzo kani i pare podgrzybkow ! jutro tez ide tylko o 6 bo niedziela to beda łazić ;/

też lubie zesrać sie w lesie

Arya a w której części Polski mieszkasz? :)

podszywow nie brakuje jak zawsze

w kanadzie

poludniowej :)

ale na grzyby jeżdże do czarnobyla

wyjątkowo dorodne okazy

w nocy mozna uzywac ich jako lampki nocnej

Ja tez w południowej, ale w mojej południowej coś grzyby nie rosną :o :p

dobra teraz nikt sie juz nie podszyje wiec podszytwie pocaluj sie w tyłek

to jedz ze mną:-)

Na szczęście nadal mam grzybicę stóp. Zeskrobie się i będzie do żurku na wigilię :)

Z Kokardą , bo tak naprawde wysypały sie dziś :) wczeassniej to tak malo bylo a dzis bylam w szoku jak np w jednym miejscu bylo 8 kozakow ! uwielbiam zbierac grzyby :D

Ja bylam w tym roku dwa razy i mam karton (300x200x300mm) suszonych i pol zamrazarki podgotowanych, do tego kilka kg zostalo zjedzone. Ale nazbieralam je w sierpniu i na poczatku wrzesnia. Czesc byla tak mokra ze sie nie dalo ususzyc

kiedyś leśniczy wsadził mnie do kupy za zanieczyszczanie srodowiska:-D

A kilka dni temu na trawniku w miescie widzialam jeszcze sowy, ale wolalam nie ruszac, bo na pewno psy tam laly

Ja tez uwielbiam :) ale u mnie raczej nie wyrosły nowe bo nie padało ostatnio, chyba żeby jakoś bez deszczu :p

dałabym mu dupy ale nawet dzik mnie ruchac nie chciał:-(

najlepsze grzyby są wrzesniowe i te pazdziernikowe bo nie sa robaczywe , jutro jade z kolega w jakies ponoc super miejsca to tez licze wlasnie na cala zamrazarke i z 10 sloiczkow :)

weź podszywie spadaj bo sie tylko kompromitujesz

Kurki nie byly robaczywe, ale maslaki i zajace - porazka.