Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amputation

Jak GRZECZNIE odmówić bycia chrzestną??

Polecane posty

Gość amputation

Witam Was wszystkich serdecznie! Sprawa wygląda tak : Mam koleżankę, nie wdziałam się z nią i z jej mężem od sylwestra, kontaktu raczej nie utrzymujemy, raz zadzwoniłam w lutym i dowiedziałam się że jest w ciąży. Potem, aż do dzisiaj ona nie dzwoniła, ja też nie, poza tym jakoś mój facet niezbyt przepada za jej mężem i jak już się spotykaliśmy w zeszłym roku to była trochę drewniana atmosfera. Dziś zadzwoniła do mnie, po rozmowie typu "co tam? itd" oznajmiła że zaprasza mnie z narzeczonym do nich bo mają do mnie "GRUBSZĄ SPRAWĘ". Dopytałam się i ZATKAŁO MNIE!! Chcą abym JA została chrzestną ich córeczki!!! Jak mam jej to grzecznie wyperswadować?? Nie chcę być chrzestną, nie chcę krzywdzić tej małej dziewczynki, bo na pewno kontakt się nam magicznie nie odnowi,tym bardziej że oni teraz mieszkają 30km ode mnie! nie chce być z tych chrzestnych co to dziecko widzi 4 razy w życiu... Poza tym...cholera ona ma 3 siostry i na pewno bliższe koleżanki z którymi spędza czas, DLACZEGO PADŁO WŁAŚNIE NA MNIE ??! Proszę Was bardzo, jak jej to powiedzieć, żeby jej nie urazić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem, że to brutalne
ale może masz kasę lub sprawiasz takie wrażenie, dlatego wybrali Ciebie na chrzestną. Liczą na fajne prezenty dla ich córki. Niestety słyszałam o kilku takich przypadkach brania na chrzestnych, lub zapraszania na ślub tych bogatszych członków rodziny lub znajomych ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doana
Wykręć się odległością, wypytaj o termin i stwierdź, że wam nie pasuje; ewentualnie kłamstwo typu, że właśnie poproszono was o to samo w rodzinie i nie podołacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzba przydrożna
Może siostry nie chcą, bo bycie chrzestną, to jednak kłopot i wydatki. Powiedz, że masz już dwoje chrześniaków w rodzinie i szykuje Ci się bycie chrzestną trzeciego dziecka (również w rodzinie), bo kuzynka coś już wspominała i że po prostu nie dasz rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzba przydrożna
Tak się porobiło. :O Kiedyś bycie chrzestną, to był zaszczyt, a teraz jest to zwyczajny kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz że czujesz się zaszczycona i dziękujesz bardzo za okazane ci zaufanie ale nie jesteś gotowa podjąć się takiego obowiązku. Jeszcze nie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc ja nie mam ani jednego chrześniaka.Wszyscy dziś mają konsumpcyjny stosunek do sakramentów. Nawet brat nie poprosił mnie o bycie chrzestną.Byłam po prostu za biedna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NenetkaNenetka
Powiedz, że wyznanie Ci nie pozwala. Albo, że masz chwile zwątpienia jeśli chodzi o religię. :p Z takim tłumaczeniem nie można polemizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie jestem praktykując chrześcijanką a tym bardziej hipokrytką, ale dziękuję za zaszczytną propozycję"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amputation
Dzięki Wam wszystkim za wypowiedzi, skleciłam wszystkie podpowiedzi, które mi zaserwowaliście, napisałam pięknego smsa z podziękowaniem i z przeprosinami, nie dzwoniłam bo nienawidzę rozmawiać przez telefon o takich rzeczach...zawsze coś przekręce, nie powiem tak jakbym chciała, a potem pluję sobie w brodę. Wysłałam...koleżanka milczy, więc skoro nie odpisuje, ani nie oddzwania to możliwe że się obraziła, a jeśli tak to o jedną "płytką" znajomość mniej. Dziekuję za pomoc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygodny
udać głupią biedną kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez odmowilam
jak poprosila mnie kolezanka, wsumie, to przyjaciolka. uwazam, ze to zbyt odpowiedzialna funkcja, zeby obdarzac nia kogos poza rodziny, nawet jesli relace sa teraz super, ale nigdy niewiadomo, jak bedzie pozniej. na szczescie dobrze, to przyjeli,a mala jest slodka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×