Żona mnie zostawia

co wy tu wypisujecie??? odbija wam????? jedziecie po autorze a wcale go nie znacie :o ja mam inne odczucia,dla mnie kobieta która zabiera dziecko i odchodzi jest gówno warta,pozbawiła dziecko wychowanie sie pełnej rodzinie,po 3miesiacach od opuszczenia mężą ma juz nowego kolesia,pewnie dawała mu juz dupy zanim odeszła, biedny dzieciak :o autorze wnies pozew o rozwód i o widzenia z dzieckiem, nie pozwól by taki pustak rozdzielił cie z dzieckiem

jak porzestac kochac? czas leczy rany. innego rozwiazania dla ciebie nie widze. daj jej ten rozwod, ale z orzekaniem o winie. szybko pisz wniosek do sadu o widywanie sie z dziekckiem. wiem,ze to wszystko to ciezki temat, ale dobrze ci radze. pozniej moze byc ciezko. zrobisz jak bedziesz uwazal.

Wniosek o ustalenie kontaktów z dzieckiem już złożyłem teraz ino czekac. Co do rozwodu to nie wiem

zastanów się nad miłością do żony, bo zrobiła ci świństwo , teraz odeszła , ogranicza ci spotkania z dzieckiem , jesteś w szoku - może to już nie ta kobieta którą pokochałeś? Gdyby wróciła , nie wiem czy po jakimś czasie nie doszedłbyś do wniosku , że tak naprawdę już jej nie chcesz a zależało ci tylko na dziecku. Potrzebujesz czasu by się z tym uporać.

musiałem złozyc bo kiedy chciałemodwiedzic synka to ciagleniby gdzies wyjezdzała, nie moge isc z nim sam na spacer ale powiem wam ze pieniażki to onabierze odpaczatku daje jej pieniądze na dziecko a tydzien temu dostałem z sądu o alimenty

złożyłeś pozew o rozwód , złóż zaraz pozew o kontakty z dzieckiem.

Mariola ja wiem ona sie zmieniłao 360s ale kocham ją ale wiem też ze jest wyrafinowana i potrafi zniszczyc komus życie za nic.Rozumiem gdybym cos jej zrobił al za freeee

a , sorry , pisałeś już o tym:). życzę powodzenia.

wiosek o kontakty z dzieckiem złozyłem .Wnosek o rozwod nie złoze bo jak moza żądać rozwodu z kobieta ktorą sie kocha?

skoro twierdzisz ,że nic nie zrobiłeś to nie czuj się winny, miałeś pecha bo trafiłeś na wredne babsko - pieprzoną egoistkę. Nie poradzę ci , jak przestać ją kochać bo tego nie wiem:( . Myślę , że teraz musisz trzeźwo myśleć bo przed tobą rozwód i walka o dziecko a przeciwnik paskudny i wykorzysta każdą twoją słabość.

Na razie chyba nie ma dla Ciebie ratunku. Dopóki nie zrozumiesz, że Twoja żona ma Cię w dupie i że śmieje się z Ciebie za plecami z kochasiem, nie pójdziesz do przodu.

no tak.. tyle,ze ONA CIE NIE KOCHA. musisz rozyjac to do wiaodmosci. ONA CIE NIE KOCHA!!! jak jej placisz alimenty, bierz od niej pokwitowanie, cokolwiek. miej potwierdzenie,ze dales jej kase. a najlepiej przelewem internetowym, w tytule wpisac alimenty;) stary trzymaj sie. czas sie wziacx w garsc i pogodzic z tym co sie stalo. nikogo nie zmusisz do milosci.

jak jej placisz alimenty, bierz od niej pokwitowanie, cokolwiek. miej potwierdzenie,ze dales jej kase. a najlepiej przelewem internetowym, w tytule wpisac alimenty -bardzo dobra rada!

Po prosty jak sam napisałeś, byleś dla niej za dobry, dałeś jej wszystko. Już pewnie nic nie było ją w stanie zaskoczyć. Miała wszystko na wyciągnięcie ręki, stałeś się pewnikiem, zabijłeś wyzwanie, niepewność. Aby związek przetrwał trzeba nad tym pracować. Zawsze kobieta musi czuć że w każdej chwili może Cię stracić. W Twoim przypadku było brak jakiekolwiek wyzwania. Stałeś się nudny przewidywalny, na wyciągnięcie ręki.

RaZR Po prosty jak sam napisałeś, byleś dla niej za dobry, dałeś jej wszystko. Już pewnie nic nie było ją w stanie zaskoczyć. Miała wszystko na wyciągnięcie ręki, stałeś się pewnikiem, zabijłeś wyzwanie, niepewność. Aby związek przetrwał trzeba nad tym pracować. Zawsze kobieta musi czuć że w każdej chwili może Cię stracić. W Twoim przypadku było brak jakiekolwiek wyzwania. Stałeś się nudny przewidywalny, na wyciągnięcie ręki. :D - NIE ZGODZĘ SIĘ Z TYM . TRAFIŁ NA ZEPSUTE ZIARNO I TYLE.

Poszłabym z Toba na kawę porozmawiac o zyciu,gdybys był z mojego miasta. Ja tez sporo w życiu przeszłam,tez miałam mysli samobójcze itp ale minęło mi troszkę,mam nadzieję,że w końcu wyjdzie słonce dla mnie. Przecież ciagle nie może padać:O

za mariola : wysylaj alimenty na konto -- nigdy gotowki !! i walcz o dziecko, kto wie moze ci je dadza jak udowodnisz ze to wariataka, bo na taka mi sie jawi

facet z klasą przynajmniej w naszej cywilizacji , to zostawia swej żonie wszystko i odchodzi. to należy do dobrego tonu.

Dziki wam.Tak każde pokwitowanie biorę nie ufam juz tej kobiecie.Może jestem za miękki,wrażliwy.Ona moze chce twardziela co bedzie ja bił.Ja nigdy nie udzerzyłem jej,alkocholu nie pije,nie pale nie chodziłem gdzies tam z kumplami zawsze byłem z nia dlatego mi jest cieżko sie z tym pogodzic.Jak zakładałem rodzine to mielismy byc razem wszyscy.Jak to bedzie wgladało z dzieckim co tata raz na tydzien kur... zycie jest pojebane

zycie jest proste. to ludzie sobie stwarzaja problemy. wez sie w garsc. masz dla kogo zyc. masz dziecko, ktore jeszcze niewiele rozumie.

Wezme sie w garsc nie mam wyjscia ona juz nie wroci wiem, mam nadzieje ze czas pozwoli mi zapomiec a dla dziecka bede najleprzym tata bede sie starał na max tyle ze znowumi przykro bo nie bede z nim mieszkal i tu mnie boli

??

wiem,z trudno to teraz pojac, ale przywykniecie do tej sytuacji. niestety tak jest,ze miejsce dziecka jest przy matce, nawet jesli to nie z winy ojca rodzice sie rozstaja:/ sama jestem kobieta i czesto wstydze sie,ze plec piekna potrafi robic gorsze rzeczy:/ ale nie odbiegajmy od tematu. czeka cie rozwod. wina lezy po jej str. nie zgadzaj sie na orzekanie bez winy. bo to nie byloby zgodne z prawda. powodzenia!

przeczytałam tylko Twój post Nick2000 współczuję

nie moge złożyc pozwu bo ja kocham ale mysle że ona złozy napewno kto wie czy juz nie złożyła.

dzieki Joyce wiesz zrozumiałbym ze mnie zostawiła gdybym cos zrobil zdradził badz mniejszcze rzeczy ale ona przestała mnie kochac i no ma byc niby odpowiedz

Ale mam fajnego synka tyle,że daleko od mnie

pewnie zlozyla i w tym pozwie bedzie winic ciebie-zobaczysz:D porozmawiaj z nia o tym, bo nie jestes przeciez winny rozpadu waszego malezenstwa! ona wykorzysta to,ze cierpisz i slowe sie nie odezwiesz. nie chce namawiac cie do tego, ja po prostu nie trawie kobiet, ktore odchodza i maja gdzies uczucia innych. ba! one nawet zwalaja na mezow wine... takze musisz sie otrzasnac i zastanowic nad reszta. widzenia z dzieckiem,alimenty i rozwod. to ostatnie musisz ogarnac. nie daj z siebie zrobic idioty.

No takie jest życie; nie zawsze ludzie odpłacają nam dobrem za dobro...A jak sam zauważyłeś Twoja żona to osoba wyrachowana ,a więc nie ma w niej wyższych uczuć bo jest patologiczna, poczytaj sobie na ten temat w necie to się dowiesz coś o takich typach. Ja swojemu eksowi 2 razy życie uratowałam ,ale i tak na stare lata mnie zostawił ...Dobrze robisz ,że bierzesz pokwitowania za alimenty i tak trzymaj, o rozwód to ona niech się stara jak jej trzeba, Ty jedynie ustal widzenia z dzieckiem...

Musisz byc mocny, bo takie rzeczy sie zdarzaja. Chyba lepiej ze wiesz jaka jest sytuacja niz gdybas mial byc oszukiwany, albo zdradzany. Glowa do gory kochany, dzwigniesz sie z tego!