Jak nazwac taka relacje pomieszy facetem a kobieta?

On - singiel, ona - mezatka z dzieckiem i mezem na koncie. Ona jest starsza od niego o kilka lat. Po pracy ona pyta sie go, czy by jej nie odprowadzil, zagaduje, czasami mu sie zali na swojego meza, opowiada o swoich problemach, w pracy rozmawia o prywatnych sprawach z nim przez sluzbowy tel., gdy ma zly humor przychodzi do niego, pociesza, a gdy sie dluzszy czas nie widza ona rzuca mu sie na szyje, on ja caluje w policzek na powitanie i pozegnanie, czasem pojawia sie podtekst seksualny, gdy on ja lapie za tylek, kolano, glaszcze ja po wlosach ona nie protestuje, nawet jest sklonna pomizaic go po jego kolanie, zwrocic sie w zartach per kochanie, slonko, usmiechnac sie z daleka gdy go widzi na miescie, podejsc, rozpoczac rozmowe, rzucic w jego kierunku komplement, zaprosic do wspolnego interesu poza praca. Ona za czesto do niego nie dzwoni, nie esemesuje poza praca, on rowniez tego nie robi. W czasie godzin pracy dochodzi do spontanicznych zaproszen na kawe, spacer, wypad do restauracji - zarowno z jej, jak i jego strony. Jak nazwac taka oto relacje?

szukasz atrakcji, bo nie jesteś w pełni szczęśliwa z mężem. chcesz się dowartościować, mając poczucie, że będąc mężatką inni faceci jeszcze na Ciebie lecą

ten facet to nieudacznik ktory zadowala starszą panią z kompleksami

próba romansu ona na niego leci ale ma wyrzuty sumienia bo ma rodzinę jego to dowartościowuje bo widzie że baba na niego leci i ma kisiel w majtkach , schlebia mu to i nie mówi nie

Ona szuka romansu, ale chyba sie boi wejsc blizsza relacje z tym facetem... A on czeka cierpliwie na okazje, az zamoczy.

no i ....