żenująca sytuacja

W skrócie zeby nie zameczac - mialam randke, bylo super, wyladawalismy u niego. Oczywiscie po jakiims czasie pioszismy do lozka. Rewelacja. Rozne pozycje, od tylu, porzodu, z gory z boku... no w kazdym razie pod koniec lezalam na plecach, on uniosl moje nogi do gory bedac nade mna i... ni stad ni z owad wydobyl sie z mojego tylka pierd :( nawet sie nie zanosilo :( on jakos szybko po tym skonczyl, polozylismy sie. Ja spytalam sie czy cos sie stalo, a on tylko odparl ze jest juz zmeczony :(\ moje pytanie: czy mocno sie skompromitowalam? co powinnam zrobic? jak sie zachowac? pomocy :(

up :(

up!!!

jak ktoś się tu nie wpisze skaczę z okna

Super, dzieki za pomoc. Chyba po prostu bede udawac ze nic sie nie stalo. Trudno.

oho, odezwał się ten, co nigdy nie pierdział :D :o

Jasne, bo ty nie pierdzisz. Czym ja sie przejmuje :D

ja mam straszne gazy musiałam otworzyć okno i go cucić

Jeśli to nie prowokacja to nie zazdroszczę sytuacji :D Ale btw, ale żeby na pierwszej randce iść z kolesiem do łóżka ? masakra.

prowokacja jeżeli nie- stało się chłopak mógł jakoś rozładować sytuację jeżeli okaże się na poziomie zapomi o tym Ty tez juz o tym nie myśl było minęło

oj tam ojtam al;e sie narobilo

Pierwsza czy nie to nie jest temat dyskusji. Nigdznie nie powiedzialam ze pierwsza btrw :) To nie prowokacja, przysiegam :) nie chodzi nawet o to ze jakos strtasznie przezywam, nie mam 15 lat, chcialam tylko sie dowiedziec czy mogl cos bardzo zlego o mnie pomyslec, a ja wlasciwie udawalam ze nic sie nie stalo :D lol

najgorzej ze to byla mieszanka kiszonej kapusty ze zbutwialym jajkiem, ledwo go ocucilam:-o

szkoda ze Ty tego nie rozładowałas jakbys moze zaczeła sie z siebie smiac teraz byłoby Ci lepiej ale z drugiej strony smiac sie w łozku a przez cały wieczor np tego nie robilas bo to nie w Twoim stylu tez głupio xd jak nie bedzie chcial nastepnej randki to jakis sztywniak ale moze nie bedzie chcial tez z innych powodow. amen bylo minelo

Rozmawiamy dalej, po prostu jakby nic sie nie stalo :) przypomnialo mi sie odnosnie tematu pierdzonko w zwiazku czy jakos tak. No moglam rozladowac, tylko rzecz w tym ze troche glupio mi sie zrobilo, jakbym jeszcze zaczela drazyc to nie wiem jak by zareagowal. troche bez sensu bylo udawac ze nic sie nie stalo, ale kompletnie nie iwedzialam jak sie zachowac :D jakbym zaczela przepraszac to dopiero bym sie zapadla pod ziemie :D dziwna logika, ale co zrobic ;)

okej no to w takim razie nie przejmuj sie. musisz wiedziec ze w lozku to troche mogło mu odebrac smaka na wiecej ale w koncu on o tym zapomni, wiesz to juz pewnie siedzi tylko w Twojej głowie xd przy nastepnym seksie obiecaj mu zartem ze zamierzasz byc cichutko i nie jadłas ostatnio kapusty i bedzie cool xd

haha :D spoko, ale chyba sobie odpuszcze zarty jesli on nie poruszy tematu ;) dziwna jestem ale bardziej niz sama sytuacja bylabym zawstydzona mowieniem o tym ahh.. w dodatku nie jestem z tych co lubia pierdziec przy partnerze naest tym dluzszym, a tu takie cos. pierwszy raz mi sie zdarzylo :D

dzieki za pomoc

tak spampromitowałs sie jestes dziwka