Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona.Posolona.

Zostawil mnie, poronilam, teraz ma to gdzies..

Polecane posty

Gość Ona.Posolona.

Kochani bardzo smutny temat do oceny dla osob trzecich na forum. Bylismy z narzeczonym na wakacjach, tam poszalelismy, prawdopodobnie zaszlam wowczas w ciaze. Czekalam ze zrobieniem testu. Narzeczony zaczal sie ode mnie oddalać po powrocie tutaj do kraju. Pozniej powiedzial mi, ze nasza znajomosc nie ma sensu, nie odzywal sie, nie przyjezdzal, to byl koniec. Dostalam strasznego krwawienia przez jeden dzien, poronilam - nie bede wglebiac sie w szczegoly co dzialo sie z moim cialem, nie bede pisac o bolu. Bylam w ciazy i przez jego krzyki , manipulacje, nie liczeniem sie z uczuciami ...poronilam :'( Napisalam mu o tym, to nawet sie nie przejal, raz zadzwonil, zapytal jak sie czuje, a jak zaczelam opowiadać, to znow krzyczal, robil wyrzuty. Nie pokazuje sie u mnie od 2 tyg, nie pisze - poza jednym sms'em na moje pytanie "czy wciaz jestesmy razem" On odparl " Mhm." Nie wiem co o tym wsyztskim myslec... Co Wy na to? Co byscie zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvdzsefrrdfgv
Nie wiesz, co o tym myśleć??? Upadłaś na głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pam.pam.pam.am.
Dalej jestescie razem? dziewczyno ty chora jestes czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczysz żartować?
nawet ze wspomnien go wymaż,, zachorujesz i tez nie bedziesz mogła na niego liczyc, typ tchórza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona.Posolona.
nie potrafie tego zrozumiec, dlaczego On mnie tak zostawil, na lodzie, w dniu kiedy mu powiedzialam o poronieniu On bawil sie ze swoimi kumplami na meczu O.o Ludzie! Trzymajcie mnie! :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przykre, niestety
on ciebie nie kocha przechodziłam podobną sytuację i potrafię to ocenic z perspektywy czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alas assess
Nie masz szans na powaznie rozmowe ? Nie jest gotow na dzieci ? Mogl to rozegrac inaczej .nie Lataj za nim. Rozsadek podpowiada ci ze b zle sie zachowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duyqdqwud
Faceci sa niedojrzali, zniewsiesciali, egotyczni i nieodpowiedzialni. Slowa "empatia" nie potrafia nawet napisac poprawnie, a co tu mowic o rozumieniu. Ruchac tylko chca a o konsekwencjach tej czynnosci nie chca nawet slyszec. Wiekszosc taka jest. Dlatego zaden z tych idiotow nie powinien dostawac od nas drugiej szansy. Jedna zyciowa wtopa i WYPAD! To boli, ale wieszosc z nas to przerabiala. Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma tylko 1.przeznaczenie
przeznaczeniem faceta jest ruchanie. pozwólmy, żeby każdy robił to, co mu przeznaczone, co wychodzi mu najlepiej, i co najbardziej lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes zdesperowana czy jak
ze jeszcze w ogole z takim gno** gadasz?? ja gdybym mu powiedziala co o nim mysle w takiej sytuacji to nigdy wiecej nie mial by odwagi zadzwonic, mialas twoja szanse przekonac sie z kim bylas.. bo zaden facet, ktoremu zalezy nie zachowuje sie w ten sposob... szanuj sie dziewczyno, bo inaczej nie bedziesz przez zadnego szanowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_20L.
Ja poroniłam przez mojego faceta,bylam w 9 tygodniu,codziennie się kłocilismy,padały oskarżenia,krzyki...najlepsze,ze stwierdził,że odkąd zaszlam w ciążę to przestał mnie kochac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_20L.
Aha,i gdy poroniłam to stwierdził,że kamień spadł mu z serca,że tak się stało..on się z tego ucieszył;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniechap
Wiem, że temat stary, ale wiem co czułaś wtedy. Mnie też niedawno zostawił chłopak po ponad 3 latach związku. Kilka dni po rozstaniu zorientowałam sie ze jestem w ciązy. Powiedziałam mu o tym, ale on oczywiście uważał że kłamie, i że pewnie to nawet nie jest jego dziecko.. Nie odzywaliśmy się do siebie. Niedługo po tym poroniłam, powiedziałam mu o tym, a on powiedział tylko że to nie jego wina. Od tamtej pory się nie odzywa. Ani raz nawet nie zapytał jak się czuje, jakby to wgl nie była jego sprawa i jakby go to nie interesowało.. Od tego wszystkiego minęło 2,5 miesiąca. Ja cały czas o tym myslę, płacze, a on ma juz nową dziewczynę i chodzi na imprezki i świetnie sie bawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko -twoj bol i zal minie .Zobaczysz bedziesz jeszcze szczesliwa i tego ci zycze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×