ciężarówki i mamusie małych dzieci w jednym

obecnie jestem w ciazy z drugim dzieckiem a nasza mała ma dopiero 10 miesiecy nie chodzi i jeszcze i wiadomo ze trezba ja przenosic gdy maz jest w pracy musze to robic sama czy wy tez tak macie? czy nie odbije sie to na waszej ciazy? a wspomne ze nasza coreczka wazy okolo 9,5 kg boje sie ze zaszkodze sobie i nienarodzonemu dziecku....co robicie dziewczyny w takiej sytuacji?

ja mam czteroletnia i tez trzeba czasem ksiezniczke nosic ;) szcegolnie rano :) 18 kilo... jesli ciaza przebiega prawidlowo, nie ma podczas noszenia boli - nos, jesli trzeba; organizm zdazyl sie przyzwyczaic do ciezaru i noszenie nie jest dla niego juz takim obciazeniem jak wszelkie nagle wzrosty noszonej wagi - organizm da ci znac, jesli przegniesz, naprawde, od razu bedziesz wiedziala, kiedy odpoczac

Mojego dwulatka tez czasami trzeba podniesc (13,5 kg). Sa dni ze jest mi ciezko (brzuch rosnie, czy krzyze bola) to wtedy ja schodze do jego poziomu, zeby go przytulic czy porozmawiac. No i dwulatkowi to mozna juz troche wytlumaczyc i on zrozumie. Jedyne co ci moge poradzic, to pilnuj, zeby ci nikt dziecka "na sile" nie uczyl chodzic. Wiesz to jest takie zachowanie dumych rodzicow czy dziadkow, ktorych wnuk/wnuczka tak wczesnie zaczela chodzic. problem jest w tym, ze dziecko bardzo lubi byc prowadzane i bedziesz musiala za raczke tak spacerowac, bo pusci sie i tak dopiero wtedy kiedy bedzie na to gotowa.