Pierwsza klasa

Czy wasi pierwszoklasisci chodza juz sami do szkoly ?ja chce juz puszczac sama a maz nie tymbardziej ze chce tyle ze taka gapka z niej dzis ja puscilam i szlam za nia i opserwowalam poradzila sobie szkole mamy blisko 2przejscia i policja wiec jest ok

Nie, na Twoim miejscu nie puszczałabym jej samej. Poszłabym z nią i została na lekcjach - szczególnie j. polskiego z uwzględnieniem nauki składni zdania, znaków przystankowych i ortografii.

Nie moze dziecko chodzić samo. Prawnie nalezy je odprowadzać do 9r.życia. W szkole mojego dziecka jest obowiązek odprowadzania i odbierania do ukończenia 2 klasy.

Napisz mi tu podstawę prawną (przepis z kodeksu karnego lub kodeksu wykroczeń) mówiący o tym, że dziecko do 9rż należy odprowadzać do szkoły/ze szkoły pod karą nagany, grzywny lub ograniczenia wolności. Nie interesują mnie wewnętrzne regulacje szkoły Twojego dziecka, ale artykuł prawny - skoro na PRAWO się powołujesz. Boże, co jeszcze ludziom wcisną :o?

Kodeks Wykroczeń Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany. do lat 7 nie 9

a ten przepis ma ograniczenie do 7rż właśnie ze względu na szkołę i samodzielne do niej uczęszczanie. do 25 rż można dziecko na uczelnię odprowadzać, jak się komuś podoba, ale nie ma to przełożenia na przepisy prawne.

"Niewielu rodziców wie, że sposób, w jaki ich pociecha dotrze do szkoły musi być zgodny z przepisami. Mówią one, że dziecko, które nie ukończyło 7. roku życia, nie może samodzielnie chodzić do szkoły, nie powinno też samo z niej wracać. - Obowiązek opieki nad dzieckiem w drodze do i ze szkoły reguluje kodeks rodzinny - informuje Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - To w gestii rodziców pozostaje zapewnienie dzieciom odpowiedniej opieki. Jeżeli sami nie mogą odprowadzić swojej pociechy, powinni poprosić o pomoc inną dorosłą osobę. To właśnie trzecia klasa podstawówki jest granicą, do której dzieci są odprowadzane. Po jej ukończeniu przychodzą już same. Potwierdzają to szkoły (najczęściej również wymagają od rodziców, by oni sami lub osoby przez nich upoważnione przyprowadzały i odprowadzały dzieci)." Klasa 3 szkoły podstawowej... wiec jeżeli sie dziecko chciało, to za dziecko się odpowiada pierwszoklasista nie powinien chodzic sam i tyle w temacie.

Do niedawana myślałam, ze ten dylemat będzie mnie za rok... Córka miałaby do przejścia jedną ulicę (z dwoma przejściami bo to skrzyżowanie). Moje wątpliwości rozwiał wypadek, który miał tam miejsce z tydzień temu... 30letnia kobieta potrąciła zaraz przy skrzyżowaniu 22latkę i przewlokła ją jakieś 50m. Dzieci są niestety roztrzepane. Nie dosyć, że kierowca nie raz się zagapi czy coś, to jeszcze 7latek zapatrzy się na przechodzącego obok pieska czy coś i nieszczęście gotowe. Pewnie, ze można powiedzieć: dorośli też wpadają pod samochody, tego się przewidzieć nie da- teoretycznie się nie da, ale nie uważam, by 7letnie dziecko było wystarczająco odpowiedzialne żeby samo samo przechodziło przez jezdnię. To tylko dziecko, nie wiadomo kiedy się zagapi... na bank nie zagapi się w pierwszym miesiącu szkoły, bo będzie czuło się wielce dorosło, ale potem to wiadomo...

"Jeżeli osoba dorosła, wbrew obowiązkowi opieki, dopuści do przebywania małoletniego na drodze publicznej, może zostać ukarana grzywną. Mandat karny wynosi w takiej sytuacji od 20 do 500 złotych, ale w przypadku skierowania sprawy do sądu zagrożenie karą rośnie do 5 tys. złotych. " Autorka pisze że dziecko musi przejść przez 2 "przejścia" więc według prawa dziecko poniżej 9roku zycia z drogi korzystac nie może, a poza tym, jezeli ma mozliwośc odprowadzania to dlaczego tego nie chce robić? rozumiem gdybby musiała biec do pracy i nie miała takiej mozliwość, ale zwykłe lenistwo?? bez przesady, dla rodzica priorytetem powinno byc bezpieczeństwo dziecka.

U syna w pierwszej klasie dzieci zaczynały chodzić same mniej więcej na wiosnę. Popieram, że lepiej dziecko odprowadzać do szkoły, jeżeli jest taka możliwość.

Dlaczego mnie osadzasz o lenistwo nie znajac mojej sytuacji ? niby mam mozliwosc ale mam male dziecko ktore ciagam dzien w dzien a jest przeziebione nie mam mozliwosci zostawienia z kims co do drogi do szkoly duzo dzieci idzie i z klasy tez chodza juz same wiec sie zastanawiam i doroslych tez ulica nie jest glowna a druga to przejscie na strone szkoly od policji