Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba zwariowałaaam

Chlopak, a przyjaciel...co ja wyprawiam?!

Polecane posty

Gość chyba zwariowałaaam
moze faktycznie najlepszym wyjsciem jest zerwanie konatku z przyjacielem i koniec mieszania jemu i sobie w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catering i chipsy
Tu co poniektóre panie proponują ci tak zwany sex bez zobowiązań. Z przyjacielem. Facet pracuje jak sama piszesz po 12 godzin na dobę 2 godz, na dojazd do pracy i powrót do domu Razem 14 godz. Wraca i pierdoły o braku czułości. Kuźwa pindy, pierdolnijcie się w te puste czerepy. Jesteście zwykłe pustostany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariowałaaam
Dlatego ja staram sie go zrozumiec, ze nawet jesli pracuje do piatku to po tych 12 godzinach jest zmeczony po calym tyg... Pracuje co druga sobote, ale 7 godz, wtedy od razu sie spotykamy no i czasem w niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catering i chipsy
Ty się nie staraj go zrozumieć. Ty go zrozum. Albo zapieprzaj jak on po 12 godzin. Zobaczymy czy będziesz miała ochotę na tańce, czy na kąpiel i sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catering i chipsy
Ale z drugiej stron kto wie co Twój facet robi przez te 12 godzin jak go nie ma? Może też ma jakąś fajną przyjaciółkę i zna pare hoteli wynajmowanych na godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catering i chipsy
Podszyw pierdolnij się wiesz w co i wiesz czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariowałaaam
Tak musze byc wyrozumiala i przestac rozkminiac to co teraz. Z przyjacielem chyba raczej moze nie zerwac kontakty, ale ograniczyc na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość catering i chipsy
Ja jako homoseksualista jestem bardzo zazdrosny o swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sie zakochalas...
Wolisz spedzac czas z przyjacielem czy z chlopakiem...? Bo jezeli jest tak, ze z przyjacielem Ci sie dobrze gada i lubisz z nim spedzac czas no to nie zastanawiaj sie - dzialaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariowałaaam
Przez 12 godz na pewno pracuje:) wiec te pomysly o przyjaciolce sa niedorzeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariowałaaam
chyba sie zakochalas to nie jest tak, ze wole spedzac czas z przyjacielem, przeciez ja sie z nim nie spotykam zbyt czesto, po prostu gdy bylam chora zadzwonil i mu powiedzialam to niespodziewanie przyszedl. A to czy wole spedzac czas z przyjacielem czy z chlopakiem to jasne, ze z chlopakiem, ale niestety jego praca to uniemozliwia, wiec jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bg,
Twój facet pracuję w tym czasie twój przyjaciel co? Bezrobotny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariowałaaam
Przyjaciel rowniez pracuje, ale bardziej dorywczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sie zakochalas...
Moze naprawde jest tak ze przez to, ze Twoj chlopak niema czasu, brakuje Ci czulosci i przytulania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba zwariowałaaam
tak, ale bioroac pod uwage jego prace nie zmieni sie to jak narazie, a ja powinnam go wspierac a nie rozczulac sie nad brakiem czulosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćonka
Autorko z jednej strony deklarujesz, że zrozumiałaś faceta, że rozumiesz, że on tak dużo pracuje i jest zmęczony, a zaraz dodajesz "ale nic się nie zmieniło" eeeee no to chyba nie do końca rozumiesz... ja proponuję abyś sama poszła do pracy i zaczęła zapieprzać, facet jest ambitny, troszczy się o ciebie tyle ile jest w stanie, a tobie jeszcze źle i w tajemnicy przed nim siedzisz z przyjacielem, który dobiera się do ciebie. Sorry, ale to z tobą coś jest nie tak, dorośnij albo przyznaj się przed sobą, że podoba ci się to, że przyjaciel się do ciebie dobiera, dobrze przecież wiesz jaka jest sytuacja czym to grozi a mimo to sama jeszcze go wpuszczasz do swojego domu... to już jest nie w porządku w stosunku do faceta według mnie i to bardzo. Zachowujesz się jak dziecko "tak, tak, rozumiem... ale", no to g****o rozumiesz, przyznaj się szczerze przed sobą, że nie rozumiesz i nie chcesz rozumieć, chcesz tylko by facet spełnił twoje oczekiwania jak francuski piesek, a potem jeszcze będziesz zwalać winę, że się szlajasz z przyjacielem i obmacujesz na faceta, brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×