moja ładna przyjaciółka i ja....:(

Mam przyjaciółke.Wrzuce tu jej zdjecie, bo wiem, ze ona tu nie zaglada wiec mnie za to nie zabije. z reszta to ja załozyłam jej ten profil na fotce,zeby wam ja pokazać. http://www.fotka.pl/profil/ascalcina/albumy/1,Ja/86483374,?authkey=b715dba82deb58ead2b5a18845d95c09 To naprawde super dziewczyna ,kumplujemy sie od lat....Niesetey chyba jestem o nia zazdrosna-zawsze mnie przycmiewa, zawsze bardziej podoba sie chłopakom, lepiej odnajduje sie w towarzystkie.Niekiedy jestem o to naprawde zła....Co ja mam robic?jak zwalczyc w sobie to głupia zazdrosc???

trzeba zmienić fryzurę coś w sobie, makijaż, kolor włosów ubranie i zawsze coś podciągniesz z niedoskonałości, uwierz i stan przed lustrem.

Dobra, nie z nami te numery. Taka sobie Jesteś. Ale na to forum wystarczy.

taka z ciebie przyjaciółka że jej fotki rozsyłasz po necie ,żal a ona zupełnie przeciętna

haha musztrada 10/10 :D Dupy nie urywasz ale możesz być ;)

szału niema, przeciez to przecietna laska

to nie ja naprawdę....ja jestem paskudna jak gówno kota :(

Jesli to ona z waszej dwójki jest ładna(!?) to Ty musisz być naprawdę szpetna...

Ale Twoja ładna kumpela też sie nie prezentuje zbyt szałowo :)

Pierwsze wrażenie ze zdjęcia; sukowaty, podstepny wzrok.

Laska ze zdjęcia jest totalnie przeciętna. Niebrzydka ale bez szału.

I jeśli to nie prowo to niefajnie ,że imponuje Ci i jesteś zazdrosna o laskę , która jest tak przeciętna. Jesli ona dla Ciebie jest ładna to Ty chyba jeszcze ładnych dziewczyn nie widziałaś :P

Błagam Cię! Zwykła przeciętna dziewczyna! Może i ładna, ale dupy nie urywa, nie zwróciłabym na nią szczególnej uwagi, gdyby pojawiła się w gdzieś w moim towarzystwie. Ty prawidziwej LASKI nie widziałaś. Moja kumpela... nie ma faceta, który by się z nią nie obejrzał! Figura jak marzenie! Serio, lepsza niż dziewczyn z okładek gazet, nie wiem jakim cudem można mieć takie kształty jak ona, ale ona ma! Buzia cudo, pieniądze ma więc i ciuchy, szafa szpilek, torebek, piękna cera, włosy, wszystko na cacy i też jej całe życie zazdrościłam i użalałam się nad sobą... Poszlam do fryzjera, zrobiłam sobie piękny blondzik, włosy zagęściłam bo moje nie robią szału, schudłam 12kg, zaczełam chodzić na obcasach, płakałam przez pierwszy miesiąc ale trudno, faceci to lubią hehe to co wydawałam na jedzenie, kawki, piwka, zaczełam wydawać na siebie (oczyszczanie cery, brwi, kosmetyki, ciuchy) i teraz faceci nadal się oglądają, ale już za NAMI :D Jeden woli mnie, drugi ją i już nie jestem zazdrosna :)

próżność i egocentryzm przemawia przez was pszczółki ...

licha dziewucha,z reszta czy sa tu nieliche? wątpliwe bardzo

no jolka widzisz i z paszteta mozna cos zrobic.hehe ta twoja kolezanka no ladna jest ale pewnie tez przebojowa, a takie laski kazdy lubi, ty tez postarja sie byc bardziej otwarta, usmiechnieta a zobaczysz rezulataty