Gość Granatka Napisano Październik 1, 2012 Tęsknię za czystymi szczęśliwymi chwilami, za moją seksualnością, moją kobiecością, które doświadczyłam tylko przez krótką chwilę. Tęsknię za bezpieczeństwem i harmonią. Nie tęsknię za nikim, tęsknię za sobą. Za dawną mną? Nie wiem jak wykaraskać się ze stanu w którym jestem, nie wiem jak przywrócić siebie do siebie. Potrzebuję pogadać. Czuję się zamknięta w klatce, którą sama sobie stworzyłam. Czy ktoś by chciał mi pomóc znów zobaczyć o co w życiu naprawdę chodzi? Że nie jestem tylko przełykiem trawiącym i wydalającym? Mam 22 lata a zamknęłam się na wszystko co najpiękniejsze, jak z tego wyjść? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach