moje zycie to porazka, dlatego probuje nadrobic wygladem

Zaczynajac od bardzo trudnych relacji z rowiesnikami w dziecinstwie, konczac na zwiazku, ktory mnie nie satysfakcjonuje, ale caly czas licze, ze cos sie z tego jeszcze wycisnie. Kiedy wystylizuje sie na zajebista laske dopiero mam wrazenie jakiejs kontroli nad swoim zyciem. Steruje w ten sposob otoczeniem, czuje sie wazna, bo ludzie uwazaja mnie za pieknosc. Ale i tak nie oszukam tej pustki w swoim zyciu i boje sie, co bedzie kiedy uroda minie :(