Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NAPISZCIE

Jedni są w czepku urodzeni a inni pod ciemną gwiazdą

Polecane posty

Gość NAPISZCIE

Czy ktoś z Was też ma tak przesrane w życiu i ciągle pod górke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenkaaaa
to ja właśnie jestem tą drugą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenkaaaa
Też mam przesrane, ciagle zadaje sobie pytanie, dlaczego ten świat jest taki niesprawieliwy ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvdfetrghyuji
ja jestem gdzieś pomiędzy, jak chyba większość- z jednymi rzeczami mam przerąbane, inne mi się lepiej trafiły. Standard. Grunt to nie użalać się nad sobą tylko działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdvhbdf
Ja podobno jestem w czepku urodzona a całe życie mam pod górkę i tylko kłody pod nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
Bożenko no to mi też brakuje swojego domu czy mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
kurcze ciągle jestem do tylu ze wszystkim czasem to sobie myślę ze jestem przeklęta nic w życiu nie osiągam po za jednym wiem że najważniejszym czyli mąż dzieci zdrowie miłość ale jak już się ma te dzieci to chciało by się mieć swój własny kąt żeby cię nikt nie wygonił jakąś stabilność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest właśnie jedyna rzecz której brakuje mi do pełni szczęścia, a najgorsze że człowiek zapieprza i nie stać go na kupno domu, czy też mieszkania :( Na przydział od miasta też nie ma co liczyć, musiałabym czekać pewnie z 10 lat, aaa szkoda gadać długa historia. Chcę mieć swój malutki domek, sadzić sobie swoje warzywka i słuchać śpiewu ptaszków, noo i żeby moja rodzinka była zdrowa, ooo tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
no właśnie ja też bym tak chciała jak ty miec ten malutki domek zdrowa rodzine i zeby wystarczalo od konca do konca nie potrzebuje luksusow a jak widze jak inni maja lepiej i latwiej im wszystko przychodzi to tak jakos ciezko sie mi robi na serduszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz podobne rozterki do moich :) Jestem szczęśliwa bo mam wspaniałego męża, oczywiście swoje wady ma i czasmi pottrafi mnie wkurzyć tak, że mam ochote go udusić, ale szybko mi przechodzi, zwykle sprzeczamy się o duperele więc wszytsko w normie, dzieci mam zdrowe, alee nie mamy tego swojego miesjaca na ziemi. Często też przeklinam los, bo wydaje mi się że mamy jakiegoś cholerenego pecha, bo jak już nam się coś udaje to po chwili się coś pieprzy, albo jak mamy szczeście coć dostać od losu to za cenę kilku kopniaków, nigdy nic nam nie przychodzi łatwo, zawsze wiatr w oczy. Wiem powiennam być szczęsliwa, bo tak jak napisałam wszyscy zdrowi, a to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
kurcze napisałaś tak jak bym sama siebie usłyszała mamy tak samo czasem wydaje się nam że już będzie dobrze a tu za chwile takie sytuacje powstają że sami się dziwimy i też nie mamy i jakoś nie możemy znaleść tego swoje miejsca na ziemi az przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
i jeszcze jak sobie pomyślę ile przeszłam od 17 roku życia a potem już jak byliśmy z mężem razem i ciągle się z czymś borykalismy i dalej po tylu latach sie borykamy to nie widze dla nas świetlanej przyszlosci a czaem sie zastanawiam tak moze to jest w ten sposob ze jak sie ma milosc i zdrowie to nie ma sie kasy domu itd a jak sie ma kase dom to nie ma sie milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrz wiedzieć że nie jesteśmy sami, że inni mają podobnie. Nie narzekajmy i dodajmy sobie otuchy, że inni mają gorzej :) Najważniejsze, że wszyscy zdrowi, a resztę trzeba jakoś dzielnie pchać do przodu :) Powodzonka życzę 🖐️ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś w tym jest :) coś za coś. Ja od najmłodszych lat miałam przekichane, bo wychowałam się w rodzinie w której piło się alkohol litrami, wieczne awantury itd też przeszłam wiele i tak sobie zawsze myślę, że przcież w końcu los mi musi wynagrodzić te wszytskie nieszczęscia :) i tak sobie czekam cierliwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
no hehe pocieszające jest to co napisałaś nawet ostatio rozmiawialam z męzem i mu mowilam ze napewno jest duzo ludzi majacych ten sam problem co my a on do mnie wiesz co chcial bym z nimi usiąść i pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
hehehe my też ostatni kupilam zdrapke za 1zl i wygralismy 10 to poscilismy wsumie 4 losy i nic pojedyncze liczby sie trafily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, my też często się zastanawamimy czy są gdzieś ludzie podobni do nas ? :) na około większość ludzi ( bez urazy) wyżej sra niż dupę ma, jeden chce być lepszy od drugiego, pokazać się itd A z tym losem zdrapką to mamy podbne doświadczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
Ciężkie sa dzisiejsze czasy ale swoja droga byl taki okres w naszym zyciu ze ja i moje dzieci na okraglo chorowalismy na przeziebienia anginy oskrzela itd zima lato i tak w kolko i wiesz co pojechalismy do wrozki o ile mozna ja tak nazwac zwykla starsza kobitka rozlozyla nam karty i powiedziala ze na nas wylal ktos wiadro brudnej wody i dla tego nic nam nie wchodzi i dzieci choruja kazala po siebie przyjechac za tydz i powiedziala ze to odprawi bilismy sie przez ten tydz z myslami ze moze to jaas naciagaczka i wogole sceptycznie podchodzilismy ale postanowilismy zaryzykowac i pojechalismy po nia odprawila co miala odprawic dzieci nie chorowaly powaznie przez rok ja tez kazala nam przyjechac za pare mc nie pojechalismy a moze powinnismy i wlasnie sie tak zastanawiam czy by sie do niej znow nie udac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
a tak z ciekawosci jezeli chcesz oczywiscie napisac skad jestescie i ile macie lat i w jakim wieku dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We wróżnki i inne czary ja raczej nie wierze :] JA zmykam bo obowiązki wzywają, a ty bądź dobrej myśli :) JA dzisaj puszczę totka, może coś się trafi hehe :) Życzę Ci zdrówka, wam, dla całej rodzinki :) 🖐️ 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
ok to zagladnij my w Ostrowcu Świętokrzyskim mieszkamy wynajmujemy mieszkanie ja mam 28 lat choć czasem czuje się psychicznie na 40 mój mąz ma 29 a dzieci 5 i 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPISZCIE
siedze dzisiaj i szperam po internecie problem mam taki ze nie mam zadnego zameldowania a chcemy złozyc wnioski o rodzinne a niestety zaswiadczenia sa potrzebne i bije sie zmyslami czy wybrac sie dzis do radcy prawnego zeby cos doradzil a na takim jednym portalu napisal mi jeden ze w tej mojej sytuacji to raczej nie da sie nic zrobic i tak sobie mysle czy jak pojde do tego radcy twarza w twarz porozmawiam czy nie powie mi tego samego i jeszcze bede musiala mu zaplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co wiem to w każdym OPS-ie jest dostępny bezpłatny radca prawny, zapytaj u siebie w mieście, może też u was jest i nie będziesz musiała nic płacić. My też nie mamy medlunku, ale u nas sytacja wygląda torszkę inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×