szukam swojego miejsca do zycia

i nie chce uzalezniac tego od osoby-mezczyzny- bo to bywa, ale od mozliwosci rozwoju dla mnie, podobnego do preferowanego przeze mnie stylu zycia , warunkow-zarobkowania pozwalajacych na samodzielne utrzymanie sie jakie sa wasze doswiadczenia w tym temacie?

uuj ciezko jest samej byle jakie bieedowanie i tyle, chyba ze maz mieszkanie to latwiej ja sama cale zycie , walizki wynajmowania bieda obawa strach itak ciagle

Lepiej byc finansowo niezalezna, nawet jesli ma sie faceta. Choc wiadomo, ze co 2 wyplaty to nie jedna, wiec jesli zamierzasz, ze sie sama dorabiac to zakasuj rekawy i walcz o swoja kariere zawodowa.

*wiec jesli zamierzasz sie sama dorabic

*dorobic, sorry za literowki :O

SAMA CZEGO MOZESZ SIE DOROBIC?? NICZEGO NO CHYBA ZE MASZ WY[PLATE WYSOKA TO SPOKMO ALE MYSLE ZE MASZ MAX 2TYS:(

Moje doswidczenie jest takie, ze jesli chcesz byc niezalezna musisz pracowac. Nie jest latwo, ja przez to przeszlam, mialam mozliwosc nie prcowania, ale wole jednak cos robic a nie byc tylko zona i matka. wiem tez ze w razie gdyby... to mam srodki na wlasne utrzymanie i bezdomna nie zostane.

moje sa takie ze warto, a nawet bardzo warto;-) tzrymam kciuki;-)

na co zwracacie uwage przy wyborze-szukaniu swojego miejsca? jak napisalam dla mnie najwazniejsze sa mozliwosci tego miejsca? jedno to moje starania, dwa- to to co przynosi los i na co zwracacie uwage przy budowaniu swojego zycia od nowa-nowe miejsce- ja nie chce sie podwieszac pod faceta-wiadomo ze moze byc latwiej -ale tak naprawde jest to niebezpieczne uzaleznianie sie, nie wiem czy w nowym miejscu szukac pracy pod katem kasy tzn.czegokolwiek,czy pod katem tematu w ktorym w dluzszym czasie moge sie wyspecjalizowac troche moje pytania naiwne,ale mam duzy metlik, gdyz probuje organizowac sie od zera w nowym miejscu-nie wiem jeszcze czy to wlasnie to, wiec jest to proba, podyktowana glownie ucieczka z pl

"a nie chce sie podwieszac pod faceta-wiadomo ze moze byc latwiej -ale tak naprawde jest to niebezpieczne uzaleznianie sie" im większe niebezpieczeństwo uzależnienia się od złego faceta tym lepszy dobór, lepsze kryteria - dobroć, odpowiedzialność, zaradność :P

nie rozumiem tego wyzej pisze z wlasnego doswiadczenia pozlacana klatka w dluzszej perspektywie jest niebezpieczna,zwlaszcza gdy sie obudzisz i musisz budowac wszystko od nowa

Dla mnie osobiscie jest wazne czy mieszkam w takim miejscu, w ktorym sie dobrze czuje. Mieszkalam w dosyc wielu miastach w swoim zyciu (nawet jako dziecko duzo sie przeprowadzalam z rodzicami) i w niektorych miejscach po prostu czulam, ze to moje miejsce na swiecie. Natomiast innych nie cierpialam, przewaznie tych szarych, industrialnych, brudnych. Wydaje mi sie, ze to sie po prostu czuje, tak samo jak z wynajmowaniem mieszkan, do niektorych sie wchodzi i po prostu wie sie, ze dobrze sie bedzie tam czulo.

Ja nie mam doswiadczenia w mieszkaniu w wielu miejscach. Miejsce do zycia jaos tak sobie obralam bo zawsze mialam slabosc do tego kraju (Wlochy) i nie dalo sie tego wytlumaczyc logicznie, jako ze ani to kraj super rozwiniety ekonomicznie, z praca kiepsko, no ale jednak cos mnie tam ciagnelo. Pojechalam wiec tam z ciekawosci, checi zobaczenia jak tam jest no i zostalam juz z milosci. tak wiec nie musialam nigdy wybierac, po prostu czulam, ze tam jest moje miejsce. Co do uzalezniana sie od faceta - mentalnie nie bylam nigdy uzalezniona, natomiast ekonomicznie, przez jakis czas niestety tak. To byl tez jeden z egzaminow z tego jak on mnie bedzie traktowal wiedzac, ze ekonomicznie zaleze od niego. Na szczescie zdal go:)), bo ani nigdy mi nie ublizal, nie wypominal, nie dzielil na "moje - twoje", nie zachowywa sie jak wladca, ktory rzadzi bo ma wladze. Wspieral mnie w szukaniu pracy, sam namawal do nie brania byle czego i do rozwoju. Teraz ekonomicznie juz jestem samodzielna i bardzo cieszy mnie ten stan choc wiem tez, ze w razie czego moge jednak liczyc na mojego partnera.