Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawda o życiu nr.3

nie oszukujmy sie - pierwsze wrażenie - samochód - drugie facjata - trzecie

Polecane posty

Gość prawda o życiu nr.3

budowa ciała + ciuchy... to tyle jeśli chodzi o facetów. Więc jak masz jechać fiatem punto albo inną pandą to lepiej zainwestuj w dobre ciuchy i operacje plastyczną i pomykaj autobusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesio z Wrocławia
a jeśli mam ekstra samochód, ale wyglądam jak menel? mam jakaś szanse? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestem rozrzutna?
jesli sie jest przydrozną dziwka to faktycznie, pierwsze co sie zauwazy u faceta, to auto. Ale normalna kobieta ktora pozna faceta np w sklepie, pracy, uczelni, skad ma wiedziec, czym jezdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsssssssssssssa
Kiedy poznalam swojego faceta to nie pytalam ani o auto ani o inne glupie rzeczy. Zajechal ladnym passatem, co oczywiscie zrobilo pozytywne wrazenie. Ale co z tego? Jak po paru miesiacach okazal sie beznadziejnym leniem i egoista?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale liczy się pierwsze wrażenie, a to że okazał się leniem i egoistą to już swoją drogą pokazało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjasssssssssssssssssss
i bardzo dobrze, ze dziewczyny to materialistki. Ja zawsze kierowalam sie sercem, wyszlam za biedaka 160cm wzrostu, bez grosza przy duszy. Wszyscy sie dziwili, ze ja taka ladna, wszyscy faceci sie za mna uganiali, a ja wybralam jego, bo myslalam, ze bieny to dobry i pracowity i zawsze mnie bedzie szanowal. Ale milosc zawsze po czasie mija, przychodzi rutyna malzenska. Teraz ja musialam rzucic drugi kierunek studiów, wyjechac za granice i zapieprzam w fabryce, bo nie stac nas nawet na normalny samochod, ciuchy itp. A moje kolezanki, ktore wyszly bogato za maz siedza teraz w domu, bawia dzieci, chodza na zakupy, a ja nie mam nic z zycia tylko zapieprzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kssjdud
jhja - moje koleżanki to samo, zaciązyły, złapały bogatych menów, jedna z mieszkaniem, druga z domkiem... Ja póki co jestem sama, bo sami biedacy sie o mnie ubiegają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×