Moja 16 letnią koleżanke mama czestuje papierosami, czy potępiacie to?

byłam u niej i jej mama pocżestowała mnie i ją papierosem, jestem w szoku, ale w sumie fajnie mieć taki luzackich rodziców?

nie, zalezy od rodzicow, jaki maja poglad na wszystko, mnie tez mama czestowala papierosami, bo i tak wiedziala,ze to robie i nawet gdyby mi zabronila to bym wyszla z domu i palila. wiec skoro juz pale to co szkodzi od czasu do czasu poczestowac papierosem?

ale tez już w wieku 16 lat, czy jak już byłaś pelnoletnia?

A co ma zrobić? Jeżeli zabroni, to córka i tak będzie palić po kryjomu. A do tego będzie jej podkradać pieniądze i papierosy.

ja proponuję pójść dalej - jak wiadomo papierosy i wódeczka idą w parze -to czemu ise ograniczać ? a moze do tego luzacki , niezobowiązujący seksik pod kołderką rodziców - przecież to nic złego ...

Wcale wódeczka i papierosy nie idą w parze. Ja palę, ale alkoholu nie lubię, nawet okazyjnie.

Patologia ;]

koke od razu zarzuci i razem będą pudrować noski, pa to lo gia!

nie potepiam. to dobrze, ze mama i corka maja dobry kontakt, ze corka nie ma przed matka tajemnic. mnie tez mama czestowala- fakt bylam 2lata starsza-i wyszlam na ludzi mimo tego, ze pale:)

patologia zdecydowanie to nie jest. patologia bylo by gdyby matka byla codziennie zalana, w domu byla tzw. melina a corka podkradala by pieniadze na papierosy. inaczej maja sie sprawy jesli chodzi o narkotyki, natomiast papierosy z jakiegos powodu sa ogolnie dostepne, palenie nie jest wykroczeniem.

jak bedziesz miala raka, to twoja mam napewno bedzie z siebie dumna...

z takiego powodu, ze nabijaja swietnie kase rzadowi etc

bardzo dobrze, 16 to prawie dorosła i swoje prawa ma. nawet gdyby miała latek 10 też zagwarantowane dyrektywami UE swoje prawa ma. i tolerancja wobec jej upodobań nawet matkę obowiązuje

fakt- palenie moze doprowadzic do raka, podobnie jak nadmierne opalanie, zycie w ciaglym stresie, nawet siniak moze przetworzyc sie w raka. znam wiele osob ktore cale zycie palily i raka nie dostaly podobnie jak takie, ktore nie palily i zmarly na raka. nie jest to regola. nie zachecam do palenia ale tez bezsensem jest palaczy potepiac. rownie dobrze mozna by potepiac kawoszy. to jest nalog. a zabranianie nic nie zmieni- aby nie palic trzeba nie chciec palic i zakazy i kary rodzicow- w tym przypadku nic nie zmienia.

no prosze cie- trzeba byc idiota zeby dawac fajki- propagowac palenie- wlasnemu, 16letniemu dziecku.

to samo chciałam napisać! :) Może koleżanka za dużo paliła za młodu i mózg jej się porządnie nie wykształcił :D

Nigdy nie paliłam i nie zamierzam... Gdybym paliła myślę , że wstyd by mi było brać od własnego rodzica zapalniczkę a co dopiero papierosa. Dla mnie patologią wiąże się z używkami i chorymi relacjami , a ta takową jest. Nie porównuj kawy do papierosów. Kawa zawiera kofeinę , papierosy : poza nikotyną mają wiele szkodliwych (rakotwórczych) substancji , zawierają smoły , tlenek węgla(czad) , cyjanowodór , benozo-a-piren i wiele innych -.-

tak sie sklada "medrcy" wyzej, ze mam lekka dysleksje stwierdzona przez lekarza. podejrzewam, ze jestescie heeeeen za mna jesli chodzi o poziom intelektualny, zawodowy itd.... moja mama pracuje na dosc wysokim stanowisku w panstwowej firmie i zadbala o to abym skonczyla odpowiednia szkole wyzsza. a to, ze czestowala mnie papierosami swiadczy tylko o tym, ze mialysmy i mamy ze soba dobry kontakt i moglysmy porozmawiac bez skrepowania na kazdy temat co dla was "medrcy" wyzej jest zapewne karygodne. moze dzieki tym rozmowom wyszlam na ludzi-podejrzewam, ze w przeciwienstwie do was.

Zapewne uczelnia prywatna?I kupiony papierek , który nie przekłada się na żadne zdolności ;d

wpiszcie sobie w wyszukiwarce slowo PATOLOGIA, ja nie musze ale podejrzewam, ze nie jest tam napisane, ze dobre relacje rodzic-dziecko odnosi sie do patologi. pomyslcie sobie: macie dziecko, ktore pali papierosy: wolicie aby palilo w ukryciu i donosili wam o tym znajomi czy wolicie aby dziecko przyznalo sie wam do tego? dodam, ze zakazy nic tu nie zmienia a jesli nie dacie dziecku na papierosy pieniedzy to napewno zorganizuje sobie finanse na ta okolicznosc.

nie zamierzam udowadniac swoich zdolnosci byle komu ani tlumaczyc jaka szkole skonczylam- takie rzeczy odbywaja sie na rozmowach kwalifikacyjnych (jak byscie nie wiedzieli)

wyobraz sobie panno podobno dyslektyczko, że ja skonczyłam dobre studia panstwowe i moja mama tez, ale do glowy by Jej nie przyszlo dawac mi fajki, nawet gdy palila ( rzucila, bo jest INTELIGENTNA i wie, ze jest to szkodliwe- czego o twojej matce juz powiedziec nie mozna) Ja sama, gdzies tam probowalam, ale doszlam do podobnych wnioskow. Jak widac, z twoim myslem jednak srednio, skoro nadal propagujesz palenie, zamiast walczyc z tym. Idę spac bo szkoda mojego czasu na takie dno spoleczne jak ty. PATOLOGIA- powiem to raz jeszcze...

to, ze twoja matka jest inteligentna widac po tobie, chociaz wie z kim cie ma? do czytajacych: NIE ZACHECAM DO PALENIA ale tez nie ma sensu tego potepiac

ej ty NO WLASNIE NIECH jakbys o mojej matce powiedziala ze jest glupia, to najpierw bym ci zaje... a potem twoim ryjem wytarl swoja dupe po sraniu

twardy moze i jestes- ale raczej nie madry- jak chcesz zajebac komus kto jest chooj wie ile km od ciebie debilu? Buahahah i ja to powiem- twoja matka jest idiotka! i co? dawaj, zajeb mi! :) buahahahahah!

kontaktu. Miałam zawwsze b dobry kontakt z rodzicami, nie palilam ja i rodzice tez . NIkt mi nie zabranial, ale tez nawet nie wpadli na to, zeby mi zabraniac palic, liczyli na to,ze mam rozum i sie nie zawiedli. Po diabla przyzwyczajac mlodą dziewczyne do papierosow? ani zdrowe, ani eleganckie. Matlka powinna chyba dobrze zyczyc corce, Potem sie bedzie dziewczyna meczyla, chcac sie odzwyczajac. Jeszcze matka stawia kolezanke w głupiej sytuacji. Bezmyslność.

dlaczego zakladacie,ze KAZDY kiedys palil w ukryciu. Ani ja, ani moja siostra nigdy nie palilysmy. Nie wzielam ani jednego papieosa do ust i nic a nic mnie nie korciło.

to dawaj na ustawke jak nie masz jak dojechac to ja przyjade. po drodze moge zajechac do tej tepej kur.. ktora wyzywa cudze matki. dawaj adres

dokladnie! popieram kolezanke powyzej

a ja wzielam papierosa do ust i nie uwazam sie za ani gorsza ani lepsza. poprostu pale papierosy. to, ze ktos nie pali nie znaczy, ze jest inteligentny i na odwrot. w mojej okolicy przynajmniej 40% mlodych ludzi bierze narkotyki- to jest dopiero problem a wy ublizacie palaczom zamiast skoncentrowac sie na rzeczach waznych.