Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AbraaaKadabraaa

Przeziębienie w ciąży-co robić?

Polecane posty

Gość AbraaaKadabraaa

Jestem w 22 tyg. ciąży i jestem przeziębiona chyba już od tygodnia. Zaczęło się od bólu gardła, potem suchy kaszel. Stosowałam syrop z cebuli, miód rozp. w wodzie z cytryną, sam miód, wodę z solą, szałwię, na noc mleko z masłem, miodem i czosnkiem i nic :( Zamiast się cofać to to przeziębienie się raczdej rozwija. Najwyższa temp. to na szczęście 37.3, ale męczy mnie zatkanie nosa i czuję że kaszel robi się taki mokry i rano jakby mi się coś "odrywało". Byłam u lekarza 3 dni temu i dostałam syrop Stodal, tabl. Isla, Tantuum Verde, Paracetamol. I nadal nic :( Mój organizm jakby wcale nie walczył. Czy któraś z Was, przyszłych mam przechodziła takie uciążliwe "nieuleczalne" przeziębienie? ;) Myślicie że powinnam iść do innego lekarza? Na wszelki wypadek zarezerw. sobie wizytę jutro. Boję się, że skończy się antybiotykiem. Ja to pal licho, mogę się męczyć, tylko chodzi mi o dziecko, żeby mu nie zaszkodzić. Nie wiem czy bardziej zaszkodzi mu takie długotrwałe przeziębienie czy np. antybiotyk :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te symptomy
No wlasnie twoj organizm walczy :-) Wszystkie te symptomy ktore opisalas oznaczaja walke organizmu z choroba: stan podgoraczkowy, kaszel odrywajacy, katar. Tak wlasnie organizm pozbywa sie zarazkow. Najgorzej by bylo gdyby ten katar stal i nie chcial splywac lub jakby sie nie chcialo odrywac. Wiem ze nie jest latwo, bo zatkany nos, bo bol gardla. Niestety w ciazy czlowiek jest troche slabszy i przeziebienie moze sie przeciazgnac. Ale wszystko co robisz jest OK. ja bym jeszcze dolozyla: wypocic sie. Wypij goraca herbate z miodem i sokiem z malin i pod koldre i dobrze sie wypocic. A na katar najlepsze sa inhalacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AbraaaKadabraaa
No chyba masz rację, tylko to tak długo trwa, że boję się, że jak nic więcej nie zrobię to zaszkodzę dziecku :/ Myślisz że trwać dalej w takim stanie i czekać aż przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowersgarden
na katar kup sobie euphorbium -cudny lek, odtyka nos, nawilza sluzowke, jest bezpieczny w ciazy dobra jest tez masc majerankowa pod nos kup sobie syrop prenalen-to takie specyfik wlasnie dla kobiet w ciazy na przeziebienie wysmaruj sobie stopy jakas mascia rozgrzewajaca np pulmexem i tyle mozesz robic inhalacje z ziol, wody z sola... kaszel mokry to dobry objaw, jeszcze pare dni i ci przejdzie, uszy do gory zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dopowiem
ja bym czekała aż samo przejdzie. W ciąży też tak długo chorowałam, mąż dawno zapomniał o pzreziębieniu a mnie męczyło chyba z 3 tygodnie. Na katar stosowałam Acatar - ale średnio pomagał. Niebezpieczny jest kaszel, bo może wywołać skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zachorowałam w 37 tygodniu, miałam tez zalecone tantum verde, ale i brałam rutinoskorbin, jesteśmy w ciąży słabsze, chociaż niektórzy twierdzą, ze wręcz odwrotnie, więc łapiemy wszystko i ciężko to przechodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AbraaaKadabraaa
Trochę mnie podbudowałyście, dzięki :) Jedna z Was wspomniała o kaszlu, no właśnie ja też gdzieś wyczytałam, że może wywołać skurcze macicy :/ Mam nadzieję, że nic podobnego się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
Ja jestem przeziebiona juz 3 tydz. W miedzy czasie maz sie przeziebil i zdazyl wyzdrowiec a ja dalej jestem pociagajaca;) juz myslalam,ze bedzie lepiej, ale dzis jakby objawy znow sie nasilily. Tez mam nadzieje,ze w koncu sama to zwalcze,nie chce antybiotyku.zawsze byla przeciwniczka, a jakbym przyjela,nawet jak bylby bezpieczny w czasie ciazy to potem te reszte tyg bym sie martwila. Oczywiscie jak sie okaze ze trzeba,to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AbraaaKadabraaa
No właśnie też mam takie podejście :) Jedyne do czego byłam przekonana to Bioparox, bo działa miejscowo i wiem że jest skuteczny, a raczej był, bo został wycofany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te symptomy
to ja jeszcze wtrace a raczej podkresle: trzeba to WYPOCIC, nawet jak to jest katar czy kaszel. Wypijcie cos cieplego i pod kolderke albo nawet diwe i pozadnnie wypocic. Mnia w zeszlym tygodniu gardlo zlapalo. Bolalo przeokropnie. i mimo ze nie mialam zadnej goraczki, to nakrylam sie czym sie da i wypocilam to swinstwo. na nastepny dzien bylo o niebo lepiej i sie juz nie rozwinelo bardziej. A moj M i moje dziecko cierpieli jeszcze na katar. Tak z datury. herbatka z lipy dziala napotnie (jesli organizm sam nie chce :-). I dobra jest herbatka z sokiem z malin (ale takim prawdziwym sokiem z malin tzn. zeby w skaldzie byly rzeczywiscie maliny a nie tylko napis na butelce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×