czy za to mogę dostać dyscyplinarkę ?

szef straszy dyscyplinarką jak nie odbiorę telefonu na swoim wolnym i nie wstawię się do pracy w tedy kiedy on chce pracuję 16 dni pod rząd i później mam 5 dni wolnych i tak cały czas czasem na miesiąc robię 210 godzin a czasem 150 zależy jak w miesiącu wypada i kiedy mam wolne to często wyjeżdżam poza miasto gdzie nie noszę przy sobie telefonu bo nie mam takiej potrzeby, czy muszę w takim razie być pod telefonem non stop, dodam że telefon nie jest służbowy

etat na czas nieokreślony, jestem barmanką - kelnerka

czy ktoś może pomóc

iej masz napisane??? czytalas ja w ogole przed podpisaniem? moze masz zapis, ze w razie koniecznosci, mozesz byc wezwana do pracy a wolne odrabiasz w inne dni?

nie nic nie mam, czytałam, tylko etat i koniec

takie sprawy załatwia się przy podejmowaniu pracy. Kodeks zdaje sie umożliwia pracodawcy zmuszenie pracownika do nadgodzin w jakimś tam wymiarze, nie więcej niż ileś tam.

ale jeśli mam wolne grafikowo i jestem gdzieś poza miastem i nie słyszę czy nie mogę odebrać prywatnego telefonu to na jakiej podstawie za takie coś chcą wystawić dyscyplinarkę?

szef musi ci dac okreslona ilosc wolnego ale nie koniecznie musi to byc jeden ciag ;) jezeli nei ma cie kimkolwiek zastapic, ty musisz przerwac wolne i wrocic na czas znalezienia zastepstwa.

pracownik max w tygodzniu możepracować 42 godziny, nie więcej jednak jak 12 godzin na dobę ja czasem pracuję po 16, a czasem po 5, zależy jaką mam zmianę i jak z klientami

kiedy ja mam wolne to jest innych 2 barmanów i ja mam być pod telefonem jakby ktoś z nich chciał wolne i w tedy ja wracam ale kiedy mnie nie ma i nie mogę to chyba jest to problem mojego pracodawcy a nie mój .... pozatym nie mamy listy obecności, pracują też ludzie na czarno, przecież jak taki szef zacznie fikać to to wszystko wyjdzie

mozesz naslac na niego PIP np. mozesz pozwac go do sadu pracy jezeli udowodnisz, ze przepracowalas wiecej/dluzej niz mozna wedlug kodeksu i nie dostalas tyle wolnego ile nalezy za przepracowane nadgodziny (oczywiscie jezeli te nadgodziny nie byly platne) moze nawet wygrasz, tak w 90% ale lepiej juz szukaj nowej pracy.

szukam pracy ale z nią ciężko ostatnio miałam taki właśnie przypadek że byłam na chrzcinach, pierwszy dzień wolnego, telefon miałam wyciszony jak to w kościele, później przyjęcie i nie słyszałam, patrzę a tam 26 połączeń od szefa i oczywiście oddzwaniam i zjeby że co ja sobie myślę .... miałam jechać na wycieczkę którą miałam wykupioną ale nie pojechałam i pracowałam cały miesiąc po 16 i po 5 godzin i miałam tylko 1 dzien wolnego, i powiedział że jak nie odbiorę na następny raz teklefonu i nie wstawię się kiedy on chce to mam dyscyplinarkę no nie poojebanny?

przede wszystkim jeśli masz umowę o pracę to nie możesz pracować tyle dni z rzędu. Maks. to 6. Po drugie jeżeli nie masz tel. służbowego to nie masz żadnego obowiązku odbierać telefonów z pracy. Oczywiście mogą Cię ściągnąć do pracy, ale nie wiem jak mieliby to załatwić. A jeżeli on taki mądry i straszy Cię dyscyplinarką to Ty postrasz go PIP-em. Na pewno się zainteresują wymiarem czasu pracy. U mnie też tak było, ale ktoś doniósł do PIP-y, była kontrola i teraz pilnują nieprzekraczania norm czasu pracy, tak, że przeginają w drugą stronę; jest problem z zamianami, jeżeli przekracza się 5 dni pracy z rzędu, albo nie ma odstępu min. 11 godzin przerwy między kolejnymi dyżurami

to nie jest podstawa do dyscyplinarki to jakiś idiota to Twój prywatny telefon a nie służbowy poza tym musiałby Tobie udowodnic działanie celowe a ty po prostu możesz nie usłyszec dzwonka telefonu i tyle .. no chyba że on uzna że powinnaś oddzwonic jak zobaczysz nieodebrane połączenie ...mimo to uważam że to się nie kwalifikuje na dyscyplinarke tym bardziej że przekraczasz czas pracy dozwolony ... zbieraj dowody na to że pracujesz ponad normę

Jeżeli w obowiązkach firmy jest wzmianka , że może cię sciągnąć w każdej chwili / a może tak być/ to Twoim obowiązkiem jest odebrać telefon i w miarę możliwości stawić się do pracy . A nie wywiązanie się z obowiązków pracowniczych grozi dyscyplinarką / patrz Szapałowska/

w mojej umowie nie ma żadnych wzmianek, tylko ten etat i 2 tyg wypowiedzenia, które już jest w zasadzie nieaktualne bo przepracowałam ponad pół roku i mnie obowiązuje 1 mc wypowiedzenia... pozatym mam 110 nadgodzin już od nowego roku, nie chcą też wypłacać urlopów bo "jemy obiady na koszt firmy", czy w związku z tym mogą mi nie wypłacić urlopu .....? i czy ktoś wie coś na temat np pracyw święta i sylwestra, czy stawka jest taka sama czy pracodawca ma obowiązek dać bonusa w postaci dodatkowej kasy za pracę w święta?

co ma obiad do urlopu zgłosic tą mende do PIP-u

no że w zamian za urlop możemy jeść do woli co chcemy

Przepisy mówią że na urlopie nie ma obowiązku odbierać o szefa. Wejdz sobie tutaj i poczytaj: http://www.kreatywna.pl/biznes/praca/czy-podczas-urlopu-odbierasz-sluzbowy-telefon/