Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kurczaczek-ona

Jest szansa na założenie rodziny, nie będąc razem przez okres ciąży?

Polecane posty

Gość Kurczaczek-ona

Witam mam pewien problem,spotykałam się z pewnym mężczyzną był zakochany tak mówił,po paru miesiącach zaszłam w ciążę,choć nieplanowaną. Bardzo ucieszyłam się z dziecka, mimo,że jeszcze nie wyznałam uczuć partnerowi. Wyprowadził się od mamy do mnie, ale podczas kłótni powiedział,że nie chce ze mną być, kazałam mu się wyprowadzić, potem twierdził,ze to tylko tak rzucił,jak dla mnie to zbyt cięzkie słowa.Przyjechał po rzeczy z mamą, ja w tym czasie miałam gościa, chciałam z kimś porozmawiać,bo było mi źle i płakałam. To był moj błąd jak sie potem okazało. Zaczęliśmy się spotykać bez mieszkania razem, ale nie miał zbyt wiele czasu dla mnie,chciałam z nim porozmawiać to unikał tematu. Taka sytuacja trwała 3 miesiące,po tym czasie powiedziałam mu,że to nie wyjdzie, bo za mało spędza za mną czasu i nie chce powaznie porozmawiać a brzuch rośnie. Od tego momentu przestał dawać mi pieniądze na lekarza,i nie wykazywał zainteresowania dzieckiem. Obiecał wyprawkę,ale kontakt ucichł,postawnowiłam,,ze nie będe się stresowała i napisałam pozew do sądu o zabezpieczenie alimentacyjne dla dziecka, nie mialam na mysli mojego dobra ale dziecka, sprawa odbyła sie gdy byłam w 9 msc ciązy, ale tatuś dziecka nagle powiedział przed sędziną,ze nie jest pewien ojcostwa i chce zrobić badania genetyczne.Fakt faktem i tak zapłacił,bo badania mozna robić dopiero po porodzie. Gdy urodziłam,obudził sie we mnie instynkt założenia rodziny i mimo tego co było, napisałam jemu że chce z nim być,ale bez odzewu. Teraz mała ma 1,5msc, tatuś widział ją tylko 2 razy, juz złożyłam kolejny pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty. I mam do was prośbę o opinię tej sytuacji czy jest szansa,że będziemy jeszcze razem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, byłaby gdybyś wcześniej nie naciskała. Dziecko z wpadki na początku związku nigdy nie sprzyja budowaniu się relacji, a oczekiwanie, że nagle będzie Cię kochał i będziecie rodzinką to przesada - najlepsze co mogłaś oczekiwać to jako-takie zainteresowanie i pieniądze na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczaczek-ona
Mogę się zgodzić, z tym,że za dużo wymagałam,ale winę widzę też w sytuacji gdzie dorosły facet mieszka z matką,która nie chce zeby się od niej wyprowadził. I to on zanim zaczęliśmy się spotykać pół roku zawracał mi sobą glowę i pierwszy wyznał uczucie. Czy to znaczy,że tak szybko się odkochał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że facet jest infantylny - tym bardziej nie powinnaś na nic liczyć. On nie dorósł do puszczenia się maminej spódnicy - jakim cudem ten człowiek miałby nagle znieść cały ten stres i powagę sytuacji w jakiej się znalazł? I tak, myślę, że się"odkochał", bo jego miłość była tak samo dojrzała jak on sam. Nieprzyjemne emocje wyparły wszystko to co było miłe i się zmył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurczaczek-ona
Nie rozumiem takiego zachowania,jednak z matką mu wygodnie,a jak wiem to nie darzyła mnie zbyt duza sympatia. Po porodzie napisałam mu,ze urodziłam, to wyzwał mnie w smsie od świń,ze mu nie podałam wagi czy dł dziecka, przeciez mógł zadzwonic lub przyjechac a nie wszystko przez smsy załatwiać. Na 1 wizyte u mnie w domu przyjechał równiez z mama i nawet na ręce nie chciał wziasc dziecka. a matka robi z siebie wielka babcie, i mówi ze kocha wnuczke mimo,ze jej syn ma ja gdzies lub powatpiewa w ojcostwo. To troche naciagane zainteresowanie,tym bardziej ze od 3 tyg i babcia milczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×