potrzebuje pomocy

błagam, nie krytykujcie mnie,nie obrażajcie, tylko jesli ktoś ma jakiś pomysł niech mi pomoże. Odbywam obecnie praktyki w 3 klasie gimnazjum. Problem w tym, ze klasa jest bardzo trudna, cięzko ich zmotywować do jakiejkolwiek pracy, są aroganccy i wszystko im 'wisi'. Jutro mamy omawiać wiersz Szymborskiej pt. 'Niebo', błagam pomóżcie mi, jak omówić wiersz, żeby ich zaciekawić. początek lekcji tj. omówienie biografii Szymborskiej juz wymysliłam, ale nie wiem jakie zadania wymyślić by chciało im się analizować ten wiersz. błagam o pomoc!

proponuję powiedzieć że na koniec będzie klasówka jak ktoś się wyłamie zwyzywaj i wstaw uwagę musisz do dzieci z mordą wyskoczyć bo inaczej cię szanować nie będą

ale jak zacznę się odgrażać, to będzie jeszcze duzo gorzej.. jestem tylko praktykantką, oni traktują mnie jak śmiecia.. jesli zareaguje agresją oni podwoją swoją:(

upup

upupu

Wyciągnij jakieś ciekawostki z życia Szymborskiej. Jej asystent ostatnio opowiada jakieś ciekawostki o niej, pokazuje jakieś szkice. A może ściągnij rękopis i powiedz, żeby go przeczytali (to będzie mega trudne)

A gdzie jest nauczyciel uczący klasę w czasie lekcji? Powinien Cię wspomagać. Jego zapytałabym, jak radzić sobie w takiej sytuacji. Sama uczę w gimnazjum i wiem, że może być trudno, ale ktoś z doświadczeniem powinien służyć radą.

Nauczyciel zazwyczaj wychodzi na kawę. Ale autor o radę powinien poprosić wcześniej, bo zajęcia prowadzi już jutro.

codziennie prowadzę lekcje, codziennie przygotowuję konspekty, ale z tą lekcją mam wyjątkowy problem. tak sie składa, że asystent Szymborskiej to mój wykładowca, więc znam kilka ciekawostek z jej życia, o których on sam opowiadał.. tylko nie wiem jak zanalzować utwór by było to ciekawe, jakie zadania wymyślic

A może dasz utwór z lukami do wypełnienia? Żeby sami pobawili się w dobieranie słów? Na końcu podasz te "właściwe" słowa

a jak nawiązać do filozoficznego wydzwięku utworu? dodam, że klasa nie chce odpowiadać na moje pytania, tylko siedzi i patrzy z wyrzutem, że ośmieliłam się o cokolwiek zapytać

Przekup ich. Pamiętasz film "Młodzi gniewni"? Batonami ich przekupywała :)

boje sie tej lekcji :(

Co to za czasy,że uczeń dominuje? Nauczyciel nie ma żadnego autorytetu teraz?Dawniej to nie było do pomyślenia.Na lekcjach była cisza,uczniowie słuchali co nauczyciel do nich mówi! A dziś nauczycielowi wrzucają kosz ze śmieciami.Takie dziadostwo chowają" kochani rodzice"!!!!Trudny zawód sobie wybralas.W Twojej sytuacji powinien byc obecny nauczyciel,dlaczego sama masz znosić dzikie zachowania znojdków?!

sprawdz czy napisała ten wiersz przed przyznaniem Nobla czy po. nawiąż do tego faktu i wspomnij, że w tym wierszu ona nie pisze jak o sobie, tylko taką wizję nieba mółby każdy mieć (o Noblu tam nie wpsomina, chyba, że ja cos przeoczyłam). No i wiesz..takie tam..