Gość alicja123& Napisano Październik 3, 2012 Wstyd pisac o tym . Mamy po 25 lat i 30. Ona ma przeszlosc niefajna. Ojciec umarl od picia a matka nie interesowala sie nia. Miala meza kilku facetow ma dziecko ktore nie mieszka z nia. Mieszkamy obie za granica. Ja jestem z dobrej rodziny bezproblemowej.. Moze matka despotyczna ale zawsze o mnie dbano i wychowano dobrze. Jestem po studiach znam jezyk. Ona nie.. Ale jezyka sie uczy zycia. Zaczelo sie od wspolnych imprez. Po alkohoku byla agresywna wulgarna. Pracujemy razem widzialam ze gdy odmawiam spotkan pokazywala pazury . Czulam ze zdolna jest aby mnie skompromitowac. Polakow tu duzo a miasto srednie pare glowjych ul przezwszystkich uczeszczanych duzo ludzi sie zna. Potem poznalusmy mezow obecnych. Zamieszkalismy razen. Okazlao to sie koszmarem urzadzala mi awantury o porzadek. Sprzstalam ale pare rzeczy bylo nieuzgodniinych moj maz zapomnial i ona w furie. Raz mnie spoliczkowala. Na razie nie mozemy zmienic lokum mnie to psychiczne doluje co raz zdarzy sie cos do czego sie przyczepi. Wysiasam. Myslalam ze jak bede mila to ona sie zmieni. Maz mowi ze ona jest zazdrosna. Nie ratuje to mojegonzwalonego samopoczucia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach