Pewna sytuacja z nowo poznaną dziewczyną

Mam do was pytanie drogie Panie, czy jak poznajecie faceta który wam pasuje, to po jego poznaniu spotkania z innymi kolegami (bo podobno to TYLKO koledzy) są dla was ważniejsze? Bo poznałem pewną dziewczynę, ale widzę, że znajomi, inni koledzy są dla niej ważniejsi niż ja. Podam przykład z wczoraj, ona studiuje w mojej miejscowości i wczoraj zmieniała stancje więc pomogłem przewieść rzeczy i proponuje, że może troszkę później pójdziemy na spacer, nie ona zmęczona, no dobrze rozumiem. Ale później pisze mi, że spotkała się z koleżanką i zaraz ze współlokatorkami zrobią małą imprezę. Czy mi się wydaje czy jest tutaj coś nie tak? a może tylko wymyślam?

Jeśli jest się w związku z kimś to naturalnym jest, że więcej czasu spędzamy (bo po prostu chcemy) z tą osobą. Wy chyba w związku żadnym nie jesteście? Tylko Ty zaczynasz jakieś tam swoje podchody, tak? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam. Może być tak, że nie podobasz się jej za bardzo. Albo to jakaś taka dziecinna gra z jej strony, żeby sprawdzić ile jeszcze dasz z siebie, żeby ją zdobyć. Może dziewczyna ma duży wybór w takich adoratorach, bo po tym, co napisałeś nie sądzę, żeby szczególnie serio Cię traktowała.

a nie pomyslałes ze to ona wymysla,zeby zrobic ci na złosc,kobiety to dziwne istoty,nie staraj jej sie zrozumiec,to na nic, po prostu zapytaj o co chodzi,bez wyrzutów itp,albo w zartach powiedz,ze "ty mnie nie chcesz,bo wolisz kolegów" głowa do góry:)

mopze wlasnie chce Ci pokazac jaka to ona zajeta ze ma tyle znajomych i sie nigdy nie nudzi:)

Wykorzystala cie do przeniesienia bagazu, a pozniej cie olala. Jestes dla niej tylko "parobkiem".