Mój facet chce dowodu na to że urodze mu dziecko..

daj kolesiowi spokój ma rację. Ty z nikim nie stworzysz udanego związku, bez względu na to czy bedzie dziecko czy nie. Musisz wpierw posprzątać własne podwórko.

w ogóle mój facet chce DOWODU XDXDXDXDXDXDXD provocation ostro

co moje odchudzanie ma do zwiazku ? ja tylko nie chce wlasnego dziecka, a raczej tej farsy z tym zwiazanej nic wiecej.. gdyby to on rodzil to spoko

co masz na myśli anonimowo? powiedziałabym ci to w twarz, nie boje się wyrażać własnego zdania. Nie uważam się za hipokrytkę, byłabym nią gdybym udawała że myślę inaczej. MOŻLIWE że bym pokochała takie dziecko, nie wiem. Ale obawiałabym sie że tak się nie stanie (przecież nie kocha sie ludzi automatycznie) i nie chciałabym takiego dziecka skrzywdzić. Odp na twoje pytanie: Tak, urodzę jak poczuje taki instynkt (spokojnie, nie musisz brać w tym udziału:P) jak poczuje że CHCE i jestem gotowa na dziecko.

nie chcesz dziecka, brzydzisz sie ciązy i rozstepow ale dupsko dajesz az milo i sie nie brzydzisz? dziwne

A ja uwazam, ze autorka ma prawo. Ja akurat staram sie o dziecko ale tez sie boje porodu, utraty figury itd, ale zastawnowilam sie co dla mnie wazne i pomyslalam, ze jakos to bedzie. A autorka nie moze tego przełknąć i MA PRAWO. jest wiele opuszczonych dzieci, ktore mogłyby dostac kochajaca rodzine i dom od takiej osoby, która nie chce rodzić. Dla mnie porób tez to jakis koszmar, raz widziałam filmik i nigdy wiecej nie włacze nic takiego i nigdy na zadnym horrorze się tak nie bałam jak patrząc na ten film. Obrzydlistwo. Ale przezyje, jesli autorka sadzi, ze nie przezyje, to MA PRAWO. Nie musisz autorko miec dzieci wbrew sobie. Ja tam popieram tkie kobiety ktore potrafia przeciwstawic sie ogólnokrajowemu wariactwu "co nalezy i kiedy". Nic nie musisz! Nie daj sie stłamsic.

dfejfk3lrjf dzieki i podziwiam cie za to ze sie w to pakujesz

justasaa - nie znam Cię wiadomo że to nie było do Ciebie tylko do nicka, czyli do tego co piszesz teraz przechodzimy do najciekawszej części programu - po co Ci sex jak nie chcesz płodzić-rodzić ;)

ja mam 28 i tez nie chce dziecka nigdy ale mowie o tym wprost kazdemu chlopakowi od samego początku. Niestety prawie kazdy cche miec dziecko wiec licze sie z tym, ze zostana sobie sama. wole byc sama niz rodzic dzieci, napisze szczerze... tez lubie swoje cialo, nie wyobrazam sobie siebie jako takiej baby, bo ejstem szczupla. owszem niektore po ciązy to fajne laski ale przeciez nigdy nic niewiadomo jak akurat ja bede wygladac. poza tym nie cche miec kuli u nogi do konca zycia... kolejna kwestia to finanse, nie stac mnie na dziecko i nigdy nie bedzie, bo zarabiam grosze. wole wydac na siebie nic na dziecko. a instynktu macierzynskiego nie mam w ogole, dzieci mnie drażnią, te wrzaski, zabawy, ciumkanie, wole miec swiety spokoj.

ja tez nie cche...... milo ze nie tylko ja jestem taka wariatka hehe a jak ci faceci na to konkretnniej reaguja?

Autorko, wydaje mi sie ze jestes zabardzo przewrazliwiona na tym temacie. Spojrz na to z drugiej strony, jakby faktycznie byloby to takie cos -najgorsze zlo, ciaza, porod, cialo itd to by zadna kobieta nie rodzila- mowie Ci jak Twoj facet. Jasne, masz prawo do niecheci, wyrazania swojego zdania, Twojej decyzji.. ale naprawde, za duzo sie naoogladalas, naczytalas glupot. Wiadomo ze sa plusy i minusy macierzynstwa, ale nie jest to takie straszn. A facet to troche baran ze taki dowod wymaga. W ogole co za czub dowod chce jakichkolwiek??? Mysle ze jak zmienisz partnera przejda Ci te obawy i urodzisz szybciej niz sobie wyobrazasz.

po prostu mówia, że oni by chcieli miec (wiadomo, nie muszą rodzic, ja tez bym chciala miec jakby dzieci przynosil bocian...). a ja nie chce komus niszczyc zycia. jak ktos cche miec dzieci to niech poszuka innej dziewczyny, co mu urodzi. a ja trudno, bede sobie sama. nie musze miec faceta. dzieci to bardzo wazna kwestia i sporo rozwodow jest przez to. wiec jak ktos od razu mowi, ze chce miec dzieci no to niestety nie pasujemy do siebie i nie ma co na sile sie meczyc ze soba.

moze godza sie na powtorke z takiego koszmaru tylko dla tego ze chca miec kolejne dziecko.. i twierdza ze jakos to przetrzymaja nie wiem.. a za pierwszym razem to po prostu nie wiedza czego maja sie spodziewac

nie, autorko, ty jesteś inna "wariatka" od tej powyżej.Ona nie chce dzieci, nie lubi ich. A ty nie chcesz własnych, wolałabyś adoptować bo się boisz. Kobiety decydują sie na adopcję raczej z braku możliwości posiadania własnego dziecka a nie strachu przed stratą figury. ps. dalej nie rozumiem co za problem ruszyć dupę na siłownię..

ale tu jest ten problem ze my juz 4 lata jestesmy razem, a ja wczesniej nie zdawalam sobie sprawy z tego ze tak na to reaguje.. ale jak by nie bylo to w jakis sposob juz dawno wybralam, bo wazniejsze bylo dla mnie odchudzanie niz okres.. wiedzialam ze moge przez to nie miec dzieci ale i tak to robilam.. ale wtedy tez nie mialam takiej wiedzy na temat porodu i akurat sie tego nie balam

abstrahując od tematu zastanów się czy chcesz z kimś być kto Cię zmusza do czegoś takiego, takiego poświęcenia :( temu panu się chyba coś pojebało lekko

to ja bede musiala sie meczyc na silowni.. i nie na wszytsko ta silownia pomoze.. rozstepow przez nia nie usune czy nie zlikwiduje obwislych cyckow

i tu tez nie chodzi tylko o wyglad.. na to mam jakis wplyw moge nie jesc za duzo w ciazy czy cos.. bardziej boje sie porodu bo tam nie mam na nic wplywu

ja nie napisalam, ze nie lubie dzieci, bo lubie, ale po prostu nie czuje tego, nie chce miec wlasnych. juz jako mala dziewczynka wiedzialam, ze to nie dla mnie. tez obrzydza mnie nacinanie krocza, porod i to co sie dzieje z kobiecym cialem. po prostu w ogole nie widze siebie w roli matki, nie zachwycaja mnie dzieci, wole poczytac sobie książkę w spokoju niz sie bawic z dzieckiem. ale nie mam nic do dzieci, naprawdę. cialo i tak sie zestarzeje czy sie rodzilo czy nie, wiec nie o to chodzi, ale jednak fakt, ze kobiety co rodzily zazwyczaj wyglądaja gorzej i szybciej sie starzeją bo ciąża to jednak ogromny wysilek dla organizmu. ja po prostu jestem egoistką, cche zyc dla siebie, dla swoich pasji, a nie poswiecac czas dziecku. choc moze jakbym byla milionerką to myslalabym inaczej? moze wtedy zrobilabym sobie dziecko ot tak z ciekawosci jak to jest. i wtedy mialabym gdzies, ze facet mnie zostawi bo bym miala miliony na koncie i sama bym sobie dala rade. byt ksztaltuje swiadomosc, zgadzam sie z tym. teraz nie mam kasy na dzieci i mysle, ze zawsze tak bedzie widząc jaka jest niepewna sytuacja w kraju.

"za pierwszym razem to po prostu nie wiedza czego maja sie spodziewac" haha tak jasne, bo tylko ty oglądasz filmiki a siłownie nie na wszystko pomoże, masz rację.nie pomoże np na skrzywiona psychikę.masz problem z sobą (i nie chodzi tu o brak chęci do posiadania dziecka). udałabym się do psychologa na twoim miejscu..

"dzieci mnie drażnią, te wrzaski, zabawy, ciumkanie" sorry tylko czytam co napisane:D

ja sie samotnosci nie boję dlatego na pewno nie urodzilabym dziecka bo facet tak chcial i mnie szantażuje. ja od razu kawa na ławę, ze nie chce dzieci i to sie nie zmieni i nie trzymam faceta na sile bo dobrze mi samej, potrafie zyc sama.

moze komus kto te dzieci juz ma, albo wie ze bedzie chcial miec, mimo ze straci wyglad itd.. moze nie jest on dla nich taki wazny.. dlatego nie rozumieja obaw moich i kolezanki.. jak by mi bocian dziecko przyniusl to tez bym mogla miec kilkoro.. po prostu nie chce tej meczarni przezyc.. i znienawidzic faceta za to ze mi to zafundowal chyba bym go zabila za to co przeszlam

"choc moze jakbym byla milionerką to myslalabym inaczej? moze wtedy zrobilabym sobie dziecko ot tak z ciekawosci jak to jest" omg cale szczęście że nie jesteś milionerką:o

to wyciag dowod z dopy---po co ciagniesz durne prowo idiotko

ale moj wygląd jest dla mnie ważny! Mimo że nie najważniejszy.Nie jestem przecież modelką. Po prostu jestem optymistka i wiem że jak będzie trzeba to dam radę, zrzucę te kilka kg i wezmę się za siebie.Jestem twarda i nie boje się wyzwań.Inni mogą to ja również:) Moje koleżanki są znów atrakcyjne, nie widzę powodu czemu miałabym się zapuścić.

milionerka nie musi sie martwic o to, co da dziecku jeść jak ją facet kopnie w tylek; ani o to jak bedzie wygladac po ciąży, bo zawsze moze sobie zrobic operacje, no a jak ktos biedny to co mu zostalo? facet zostawi i zostanie sama jako samotna matka i bedzie żebrać o kasę w MOPSie, nie bedzie miec na podręczniki szkolne. wiec brak kasy to tez jeden z powodow dlaczego nie chce miec dzieci.

wczoraj był topik o identycznej treści, coś o rodzeniu i anoreksji. autorka moim zdaniem powinna odwiedzić jakiegoś psychiatrę.

ja mysle, ze wam niestety nie po drodze i powinnas zostawic tego chlopaka, bo macie inne poglądy na zycie. ja bym nie byla taka, ze trzymalabym chlopaka jak wiem, ze on chce miec dzieci a ja nie chce...

czasem sprawy nie sa takie latwe do zrealizowania jak sie wydaje.. nie wiem czy bylas z kims w tak dlugim zwiazku.. ? po takim czasie nie jest to latwe