Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ullaullaaa

jak przeżyłyście odstawienie od piersi? ile trwały boje?

Polecane posty

Gość ullaullaaa

ja pierwszy dzien i boje sie nocy,serce mi pęka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvie_865
Wydaje mi się, że im szybciej się to zrobi tym lepiej! Przecież można odciągać swój pokarm laktatorem, albo karmić trochę piersią, trochę butelką, żeby nie przyzwyczajać dziecka aż tak, że potem ciężko je odstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullaullaaa
uuuuuuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tratata2525
Dwa dni to była masakra bolały yły twarde ale ściągałam trochę i z upływem dni było coraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullaullaaa
a dzidzia? ja sie boje płaczu mojego maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda-już starsza mężatka
Z dnia na dzien mała sie odzwyczaiła-miała rok. Nie bło walki...ze dwa razy potem w ciągu tygodnia może łapała z bluzkę ale odchodziłam w inne miejsce i zajmowałam ją czymś. I wogóle to nie karmiłam piersiąna żądanie tylko na początku co 2,5h potem co 3. Jak miała pół roku to rano po południu i na noc . A jak miała z 10 to jakoś tylko na noc i czasem rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullaullaaa
cały dzien nie dałam cyca, jak dam raz w nocy wszystko na nic? czy lepiej konsekwentnie nie dawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klkkjkjp
Najlepiej robić to stopniowo a nie fundowac dziecku szok z dnia na dzień!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmię 11 miesięcy. Zaczynam się zastanawiać nad odstawieniem. Jak się do tego zabrać? A może warto karmić dalej skoro mam pokarm i nie muszę jeszcze odstawiać? Karmię 2-3 razy na dobę, więc nie jest to dla mnie uciążliwe. Jak radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
tylko konsekwentnie i jak już podjęłaś decyzję to nie dawaj. Ja odstawiałam od piersi z dnia na dzień, owszem była histeria w nocy i kolejnej nocy pobudki o porach dawnego karmienia, ale nie przełamałam się. Nie każde dziecko da się odstawić ograniczając. Ja starszą córkę karmiłam długo i z tygodnia na tydzień zmniejszałam częstotliwość i długość karmień. Sama się odstawiła... Mała z kolei czym starsza tym bardziej była nastawiona na pierś, jak tylko mnie widziała to domagała się a w nocy zamiast jeść mniej chciała co dwie godzinki... nie było sensu jej ograniczać, to tylko wyzwalało negatywne emocje... Odstawiłam z dnia na dzień i to była bardzo dobra decyzja, wkońcu zaczęłyśmy się obie wysypiać. Autorko - a w jakim wieku jest mała? czy zawsze na kolację dawałaś pierś, czy ktoś inny też ją czasem kładł spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
Ja z moja corka mialam koszmar. Za Chiny nie chciala wziasc butelki. Tylko widziala kiedy wyciagalam ja z szafki i odrazu zaczynal sie placz. Nic nie dzialalo, probowalam nawet sciagac mleko i takie jej podawac - histeria. Juz myslalam, ze chyba nigdy nie wezmie butelki. Az ktoregos razu przyszla do mnie znajoma z synkiem i jemu dala butelke z sokiem. Moja corka podeszla do niego, zabrala mu butelke i sama zaczela ja pic! Chcialam kuc zelazo, poki gorace i szybko zrobilam jej mleko - podalam butelke i odrazu cala sama wypila :) Od tego czasu juz jest na butli, miala wtedy 11 miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
moje butelek nigdy nie zaakceptowały, podobnie mleka modyfikowanego. Na pewno wiele zależy od wieku dziecka i od warunków najogólniej mówiąc. Jeżeli karmienie nie sprawia kłopotu ani mamie, ani dziecku i jest chęć karmienia to można spokojnie pokarmić dłużej... moja zamiast z wiekiem mniej się domagać jadła coraz częściej, właściwie jak ja byłam z nią w domu to nic innego jeść nie chciała a pić nie chciała kompletnie, tylko pierś. To było na prawdę ciężkie dla nas obu, nocki niespane i dnie przerywane ciągłym karmieniem... bałam się wracać z pracy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blyskawicznie kuskus
no najlepiej to w ogole zeby nie trzeba bylo odzwyczajac i zeby nie bylo problemow! :o bo najwazniejsza w zyciu jest wygoda i bezproblemowosc! :o a serio, to warto karmic dluzej. Starsze dziecko latwiej "naturalnie" odstawic niz kilkumiesieczne. Lepszy cycek 2 razy dziennie niz butelka smoczek czy palec. Nie wiem skad ta moda na szybkie i radykalne odstawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego się właśnie zastanawiam, czy już się do tego brać, czy sobie spokojnie karmić dalej. Obciążenie dla mnie prawie żadne. Synek je bardzo dużo stałych pokarmów, przybiera prawidłowo, rozwija się świetnie. MM nie miał jeszcze nigdy w buzi - poza kaszkami mlecznymi. Obawiam się tylko takiego psychicznego uzależnienia Go od piersi, żeby potem nie przeżywał tego, jako "odrzucenia" przez Mamę. Ale skoro mówicie, że starsze łatwiej to akceptują... Będę się tej myśli trzymać. Też mi się wydaje, że jak będzie mógł jeść tyle innych wspaniałości, to sam o piersi w końcu zapomni. A jeść lubi bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja też uważam, że warto karmić dłużej, ale ciężko tą granicę wyznaczyć. Optymalnie wydaje mi się roczek, może dlatego, że moje dzieci w tym wieku już jadły na tyle "normalnie", że pierś była tylko uzupełnieniem codziennej diety, a może nawet rytuałem. W przypadku starszej rzeczywiście z wiekiem było łatwiej odstawiać, ale mała po roczku była wręcz zaborcza o mnie, o pierś, do tego pobudki 3-4 razy w nocy dawały mi w kość i jej też... karmiłam i tak długo - 14 m-cy starszą i 16 m-cy małą. Jeżeli kobieta może i chce karmić dłużej to pewnie, że nie warto drastycznie ostawiać, ale nie zawsze dziecko z wiekiem rezygnuje z piersi. Moja sąsiadka licząc na to karmiła do 3 lat a jak poszedł mały do przedszkola to dopiero była jazda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałaś dokładnie to, o czym myślę... trudno wyczuć ten "właściwy moment". Roczek u nas już niedługo. Synek jakoś specjalnie się o pierś nie awanturuje. Dostaje rano i na noc, czasem w ciągu dnia, ale to sporadycznie. Z drugiej strony jakoś nie wyobrażam sobie karmienia takiego już "świadomego" 2 latka. I nikogo tu nie krytykuję - mówię tylko i wyłącznie O SOBIE, i że SIEBIE nie widzę w tej roli. Miejmy nadzieję, że znam swoje dziecko na tyle, że po prostu zauważę, kiedy będzie ten dobry czas na odstawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×