Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młoda-już starsza mężatka

Cieszę się że wyszłam młodo za mąż:)

Polecane posty

Gość Młoda-już starsza mężatka

Cieszę się że wyszłam młodo za maż...miałam 20 lat a mąż 25.Zaszłam w ciążę ponad rok po ślubie. Teraz mam 26 mąż 31 i już wybudowaliśmy nasz dom, mamy 4letnią córcię:) Nigdy nie mieszkaliśmy z rodzicami-na początku wynajmowaliśmy. Zaczeliśmy wcześniej i szybciej wszystko udalo się osiągnąć...studia robiłam jednoczesnie pracując i wychowując dziecko(urodziłam pomiędzy 7/8semestrem inżynierskich). Z mężem wszystko się super układa i bardzo kocha mnie i naszą córeczkę :):) Mam nadzieje że tak będzie zawsze. Moim zdaniem nie powinno się potępiać tych co wcześniej biorą slub i decydują się na dorosłe życie. Ważne aby mieć poukładane w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda-już starsza mężatka
Nie, chciałam się podzielić tymi faktami z tymi dziewczynami które mają dylematy czy dobrze zrobiły będąc rok po ślubie mają malutkie dzieci...żeby wierzyly ze zycie moze być fajne i piękne :) Bo wiele kobiet wychodząc młodo za maż przechodzi różne kryzysy...zaraz po ślubie i w ciągu 2lat po -najczęściej. A że mam wolne i mi sie nudzi to sobie piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvie_865
Gratuluję. :) Ja jednak wolę spokojnie sobie pożyć na studiach, nacieszyć się młodością. Dzieci jeszcze mi nie w głowie, a i do ołtarza też mi się nie spieszy, mimo że kocham swojego faceta i planujemy wspólną przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhood girl
twoja opowiesc jest bardzo podobna do mojej siostry... wyszla zamaz jak miala 21 lat po roku urodzila coreczke studia robila w miedzy czasie i wybudowali dom tez im sie zyje bardzo fajnie :).... gratuluje i zycze ci abys miala tak juz zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
ja tez nie zaluje,choc moje malzenstwo nie przetrwalo i rozstalismy sie po 17 latch bycia razem to nie zaluje ze mlodo mialam dzieci,teraz choroba dopadla (z ktora mecze sie juz 7 lat) i jak bym zwlekala to pewqnie nigdy bym juz nie mogla miec a tak byly maz postawil mnie przed faktem dokonanym,mam przynajmniej cel w zyciu i dla kogo zyc :) ....gratuluje szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjiuio
To ja tez gratuluje, ale jak mialam 20 lat to ze mnie byl dzieciak jeszcze, a na sama mysl o dzieciach i malzenstwie robilo mi sie niedobrze. Moze ty chwalisz sobie swoje decyzje, ale kazdy ma prawo do swojego modelu zycia. Ja bawilam sie na studiach, wyszlam za maz majac prawie 26 lat, urodzilam dziecko majac 31, i tez mam piekny dom, pieniadze, fajne zycie a do tego wspaniale wspomnieneia z okresu studiow. Ja musialam dorosnac do roli zony, a tym bardziej do roli matki. Dla kazdego inny raj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda-już starsza mężatka
Ja wyprowadziłam sie z domu jak miałam 18 lat...dorosła wczesnie-może dlatego wczesnie chciałam sama miec rodzine? rodzice sie rozwiedli i to mnie "udorośliło" o jakies 5 lat . Jak spotkałam swojego M to już wiedziałam że to on :) i naprawdę nie ma nic piękniejszego niż on bawiący się z nasza corcią-teraz staramy sie o drugie i coś nie idzie-nastepna rzecz ze ciesze się ze corcię urodziłam mając 22 lata. dodam że mąż chciał bardziej ślubu :) Bał się że ucieknę na studia gdzieś daleko :D-powiedział mi to po slubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tewa
Wyszłam za mąż dość późno i nie żałuję. Miałam czas dorosnąć, bawić się, poszukiwać własnej drogi. Do bycia żoną a potem matką musiałam dojrzeć - i mam z tego satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piękna polska jesień
to świetnie, ale po co się tym tak puszysz? żyj i daj żyć innym tak jak chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda-już starsza mężatka
Bawiłam się całe LO I nie sądzę że potrzebaby mi było zabaw całe studia...bo teraz jak chcemy wyjść to córkę do babci podrzucamy z czego ona się bardzo cieszy:) Idziemy potańczyć i robimy sobie noc ze śniadaniem sam na sam i to mi daje 100razy większą satysfakce niż głupie studenckie zabawy. Pamiętam z LO że mnie to nie kręciło jakoś bardzo...te prywatki drinki i inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ieieeeq
a ja pozno i nie zaluje,zdazylam wybawic sie,wyszumiecmpozyc ,pozwioedzac i byc razem..mlodosc jest jedna a pozniej dekady nie roznia sie od siebie,nigdy nie ccialam marnowac sobie zycia mlodo wychodzac za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0jejeje
zobaczymy autorko czy to samo napiszesz za 10 lat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też wyszłam wcześnie za mąż bo miałam 22 lata a mój mąż 30, minęło 5 lat w tym czasie zdobyłam doświadczenie i stanowisko w pracy, skończyłam studia, podróżowaliśmy, wybawiliśmy się a przecież jeszcze życie przed Nami a teraz czas na Nasze maleństwo, które pojawi się w listopadzie :) czuję się spełniona i szczęśliwa bo nawet jeśli zrezygnuję teraz z pracy dla dziecka to nie będę mieć dylematu, że nigdy niczego ze swoją karierą zawodową nie zrobiłam i zawsze do zawodu będę mogła wrócić :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silvie_865
jak mialam 20 lat to ze mnie byl dzieciak jeszcze, a na sama mysl o dzieciach i malzenstwie robilo mi sie niedobrze. Dokładnie! Ja mam tak samo, a lat obecnie mam 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×