Gość tijatajmej Napisano Październik 4, 2012 bedac w pracy nie potrafie sie nie usmiechac :O wchodzac o 7 rano do budynku, mam przez caly czas kontakt z klientem, kierownictwem, wspolpracownikami i caly ten czas do wyjscia z budynku (14-15) mam przyklejony usmiech, ktory mnie zaczyna wqrwiac szczerze mowiac... :O czasami czuje sie jak kretyn, polowa nosy na kwinte, albo laza podminowani a ja z tym debilnym usmiechem :O ale czasami denerwuje mnie to tez, bo niektorzy juz tak sie przyzwyczaili do mojego usmeichu, ciagle komentuuja: a ta to zawsze usmiechnieta' zadnych trosk nie ma? tak mam, mam stresy, doly i zmartwienia, boli mnie zoladek i glowa ale nei epatuje tym naookolo :O nie wiem jak rpzestac sie sumiechac do ludzi :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach