Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Azijaaaaa

Wracam na studia po dwóch latach i mam kryzys:(

Polecane posty

Gość Azijaaaaa

Dwa lata temu przerwałam studia. Chorowałam wówczas na fobię społeczną i depresję, które utrudniały mi kontakty społeczne i z tego też powodu zamknęłam się w świecie swoich lęków. Wkrótce potem wylądowałam na terapii. Miał to być początek nowego życia i w dużej mierze tak było. Poszłam do pracy, poznałam nowych ludzi, zapisałam się na kurs rysunku i malarstwa, zaś w tym roku pojechałam z kumpelą za granicę na kilka miesięcy, gdzie pracowałyśmy. Wszystko pięknie, ale wystarczyło, że podjęłam decyzję o powrocie na studia, żeby znowu wróciły dawne obawy. Nagle byle co zaczęło mnie przerastać. Począwszy od wizyty w dziekanacie (formalności i opieszałość, z jaką są one załatwiane) kończąc na kontaktach z ludźmi. Dzisiaj miałam pierwsze zajęcia z nową grupą i nie czułam się na nich zbyt komfortowo. Ledwo zagadałam do jednego kolesia w sprawie maila, bo niestety w stosunku do większości zabrakło mi odwagi. I pomyśleć, że jeszcze do niedawna uznałam fobię społeczną za przeszłość... Na domiar złego dziś na uczelni wciąż są osoby, z którymi byłam kiedyś silnie związana, a dziś zwyczajnie pragnę przed nimi uciec. Ach, czy kiedykolwiek będę w stanie wyjść z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azijaaaaa
Dzięki;) Próbuję, ale ciężko mi nabrać dystansu. Dziś tak spanikowałam przed wejściem na uczelnię, że musiałam założyć ciemne okulary, żeby być mniej rozpoznawalna dla starych znajomych. Denerwuję się, czy znowu się tam odnajdę, czy grupa mnie zaakceptuje, bo jestem osobą cichą i nieśmiałą. W dodatku przykro mi z powodu mojego eks przyjaciela, który okazał się fałszywym plotkarzem i wyrobił mi nieciekawą opinię, a także z powodu chłopaka, który mnie odrzucił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azijaaaaa
Hmmm, miał ktoś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofelia00
Ja mam fobie i juz ponad rok zamknelam sie w swoim wlasnym swieci biore leki ale nic nie pomagaja. Lek jest coraz wiekszy i prawie wogole nie wychodze z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×