Nie wiem co o tym myśleć, może ktoś mnie wysłucha

Chciałbym was poprosić o opinie. Poznałem na sympatii pewną dziewczynę, fajnie nam się rozmawiało, doszło do spotkania. Podpasywaliśmy sobie i wszystko szło w kierunku związku. Ja nie jestem za bardzo doświadczony w związkach chociaż mam już 27 lat, byłaby to moja druga dziewczyna, i mój pierwszy raz jest jeszcze przede mną. Dziewczyna ta zaczęła mnie ostatnio olewać, miała czas dla wszystkich tylko nie dla mnie, po moich naciskach o co chodzi wczoraj na gg wyznała mi, że ma obawy przed tym, że jak to określiła nigdy nikogo nie „szturchałem. Wiem, że ona miała przede mną kilku partnerów (ma 23 lata) także i seksualnych. Obawia się, że na początku będę w to słaby i jej nie zadowolę, ale wszystko inne jej odpowiada, to jaki jestem jaką ją traktuje, ale ona lubi jak wszystko gra. Ma się zastanowić nad tym czy to ma sens i chce mi dać szansę i od tego uzależnia dalszą nasza przyszłość. Powiedzcie mi czy to naprawdę jest tak istotne, że nie jestem typem ruchacza? Że chciałbym kochać się z kimś kogo obdarzę uczuciem a nie ruchać wszystko co nie ucieka na drzewo?

Generalnie sprawa wygląda.... hm.... nijak? Trafiłeś na dość powierzchowną kobietę... seks nie jest najważniejszy! a to że się dogadujecie, odbieracie na tych samych ,,falach" itd. może jej to napisz? skoro nie jest do Ciebie przekonana to moze w to się nie baw? zauważ że po tak krótkiej znajomości ona już mówi o sprawach łóżkowych i z góry mówi że jej nie podpasujesz (sugeruje ona to poprzez to co Ci napisała). Może to kobieta na jeden raz? Eh byłoby to przykre. ROZMOWA zawsze najważniejsza! pogadaj z nią o tym!

Słusznie napisał Darłozjad , nie zawracaj sobie głowy kobietą powierzchowną , jesteś młodym i wartościowym Człowiekiem . Ktoś , kto z góry zakłada porażkę , nigdy nie osiągnie pełni szczęścia .

Seks nie jest najważniejszy!jest dopełnieniem związku a nie jego podstawą.Widać,że to pusta lala i nie zawracaj sobie nią głowy skoro ona tak postawiła sprawę.

Tez uwazam ze ta kobieta jest powierzchowna...powiem Ci tak-ja mam 26lat i jestem dziewica,ale nie dlatego ze jestem, brzydka,ze nikt mnie nie chcial czy przez jakies zasady -po prostu nie trafilam na faceta ktoremu by na mnie naprawde zalezalo....z reguły jak faceci sie dowiadywali ze jeszcze z nimi nie spalam i nie chce TEGO robic po 2tyg znajomosci...to mnie zostawiali......dlatego nie przejelam sie nimi. WIerze ze jak poznam faceta ktoremu naprawde bedzie na mnie zalezalo to ,to zrozumie i poczeka! Dla mnie ta Twoja dziewczyna jest odpowiednikiem facetow ktorych spotykalam....nie naciskaj na nia.Jesli bedzie chciala odejsc niech odchodzi....w koncu trafisz na dziewczyne dla ktorej to ze nie spales z nikim nie bedzie problemem.powodzenia:)

A tak poza tym to dziewczyny na sympatii to są jakieś dziwne, niby czegoś szukają, a jednak same nie wiedzę czego i kogo.