Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Keta

Narkoza - ktoś się na tym zna?

Polecane posty

Gość Keta

Jakiś czas temu miałam zabieg pod narkozą (zapomniano mi dać głupiego jasia więc pamiętam bardzo szczegółowo) Najpierw podali mi coś dożylnie, nie poczułam nic, potem drugi raz dożylnie i... było pięknie :D niestety po jakimś czasie maseczka na twarz i zasnęłam. Czy ktoś wie jaką nazwę nosi środek, który podano mi dożylnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :P:PD:D:D:DJJA
Nie wiem, ale też byłam pod wrażeniem pierwszej narkozy i do teraz uważam ze fajnie byloby miec cos takiego jak nie mozna zasnac haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keta
Ja tak czysto teoretycznie pytam, bo strasznie mnie ciekawi ten stan tuż przed zaśnięciem. Testowałam już wiele substancji, ale nic (oprócz mefedronu) nie było tak proste i delikatne, a przy tym tak głębokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhfhgfh
a ja jak miałam narkoze to po podaniu tego środku dożylnego już na sali miałam wrażenie, że się duszę a później 2 sekundy helikoptera i się obudziłam już po wcale przyjemne to nie było :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghs
to pamietasz czy nie pamietasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghdgtru
glupi jas to jest wlasnie dozylnie znieczulajacy srodek a maseczka to gaz usypiajuacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryhuh
zawsze dostaje sie zastrzyk tzw glupiego jasia- znieczulajacy, znoszacy lęk, a pozniej sie gazuje i zasypiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryhuh
a nzywa sie fentanyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keta
wszyscy u mnie na sali dostawali "głupiego jasia" w postaci małej niebieskiej tableteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keta
@ fenylo morfinę dostawałam po operacji, ale jakoś nie działała tak jak to opisywali, bardzo się zawiodłam na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też miałam znieczulenie
na sali dali mi tabletkę, nie zdziałała nic, ale ja oporna jestem potem dostałam zastrzyk, też nic no i w końcu maseczka z gazem, 2 sekundy i poczułam zawroty głowy, jeszcze jakaś ostatnia myśl i zasnełam obudziłam się po narkozie bardzo szybko, pielęgniary były w szoku gdy po przywieznieniu z pooperacyjnej pobiegłam zrobic sobie herbatę hmmm jestem oporna na leki Keta, chyba nie miałaś do czynienia z kodeiną....po syropku spałam z otwartymi oczami na stojąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdshgdf
ja dwa razy w zyciu bylam usypiana po drugim razie mialam "helikoptery" i bylo mi niedobrze ale nie wymiotowalam, dostalam jakis zastrzyk i mdlosci minely a srodek dozylnie nie w tabletkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keta
Kodeina mnie jakoś nie pociąga, może dlatego, że mój brat miał bardzo niemiłą przygodę po przedawkowaniu tabletek z kodeiną i wiozłam go do szpitala w fatalnym stanie. Za to przetestowałam wiele rcków, trochę szajsu z apteki i pełno świństwa niewiadomego pochodzenia (bo tak na prawdę nie można mieć pewności co jest w tym co bierzesz, że tak to nazwę "z ulicy")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też miałam znieczulenie
Miałam czystą kodeinkę, jeszcze w czasach gdy legalnie występowała jako składnik syropu na kaszel. Byłam chora, dostałam receptę od lekarza to i wykupiłam. Nie miałam pojęcia co ta kodeina. Dopiero gdy mnie totalnie po niej ścieło skapowałam że to motzne jest. Kodeinka z zasady miała tłumić odruch wykrztuśny, kaszel, ale ona tłumi wszystko :-) o zabawie z akstrakcją czytałam, głupie to, żreć jakies świństwa licząc na mały odlot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też miałam znieczulenie
Z podobnych odlotów kojarzę tabletki nasenne Reladorm. Totalnie zwiotczały mięśnie...efekt pavulonu: bełkotałam po tym, słaniałam się na nogach jak pijana i spłycał mi się oddech na sen genialna sprawa: łykasz tabsa i zasypiasz w maks pół godziny niestety po jakmiś czasie przestał działać a potem wycofali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keta
kodeinę masz np w thiocodinie i wielu innych lekack, które nietrudno zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też miałam znieczulenie
Ale i tak uważam że branie dragów to kiepski pomysł, na dłuższą metę uzależniają i tracą efekt wolę czekoladę i seks ;-) z czekoladą jest ten problem że się od niej tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrPNetrat
Jedno i drugie usypia (tzn to co idzie w żyłę i gaz). Ale to, co w żyłę, dodatkowo jeszcze zwiotcza mięśnie. Natomiast "gaz" podawany przez maskę to mieszanina tlenu, podtlenku azotu (i to właśnie jest prawdziwy "głupi jaś", czyli gaz rozweselający) i jakiś anestetyk (np. halotan, izofluran). Wdychanie samego głupiego jasia (czyli podtlenku azotu daje stan od radości, przez euforię do zaśnięcia). Jeżeli ktoś z Was chce, to w Krakowie można powdychać ;-) Piszcie na dr.p.netrat@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×