jak z nim rozmawiać?

mój facet ma żonę. ja jestem z nim w ciąży. i to nie była wpadka, staraliśmy się o to dziecko nawet ze mną do lekarza jeździł. teraz wreszcie się udało i nie wiem na czym stoję:( miał ją zostawić- ja wiem że to nie jest proste, ale to już tyle trwa:( zawsze gdy jesteśmy razem ona do niego dzwoni, ja się wtedy bardzo denerwuję i kiedy chce mnie przytulić albo pocałować odwracam się. zawsze gdy zaczynam temat "co z nimi dalej będzie?" mówi że chce być ze mną i z dzieckiem, że nas kocha i przez resztę rozmowy milczy:( nienawidzi kiedy płaczę, a jednak sam doprowadza do tych łez:(

chciec to móc za słowami musza isc czyny szybko rownolegle:) inaczje to facet ktory karmi ciebie pustymi slowami

nawet nie chcę tak myśleć że tak może być:( ale gdyby tak było to po co miałby komplikować sobie życie i starać się o dziecko?

POMOCY!!

żona wie o tobie?

Jakaś dziwna jesteś. Najpierw on powinien się rozwieść, a dopiero potem starać o dziecko. A jeśli żona nie da mu rozwodu? Myślałaś o tym?

żona wie, i rozwód będzie, bo chociaż by dlatego, że przestała z nim dawno dawno temu sypiać

nikt nie chce pomóc:(

Spróbuj z nim jeszcze raz porozmawiać , powiesz że chcesz wiedzieć na czym stoisz . A ile masz lat , ile on ?

zwiazalas sie z zyciowa ciipa, ktora na tyle uczciwa nie potrafi byc, ze najpierw konczy jeden zwiazek by zaczynac drugi i innej naiwniarze obiecuje zlote gory, to masz za swoje :O

zle ulokowalas uczucia. ten facet nie jest odpowiedzialny. co to znaczy, ze stara sie o dziecko z inna a ma zone??? i co z Ciebie za czlowiek, ze zrobilas cos takiego. postaw sie na miejscu zony, nieciekawie... zakochalas sie, ok, ale byc moze i zmarnowalas zycie, bo co bedzie,jesli on, ze strachu, przywiazania,itp nigdy sie nie rozstanie z zona?? powinnas myslec o dziecku i o sobie, bo na niego nie mozesz liczyc

może to i racja że powinnam zacząć myśleć tylko o sobie i dziecku:( raz się żyje:( nie zmarnuję tego:)