jak odzyskac pozyczone pieniadze

hej, mam 18 lat to pierwsza taka moja sytuacja pozyczylam koledze 100zl mial mi oddac po kilku dniach , zapewnial mnie w kilku smsach ze odda, a potem kontakt sie urwal, jak dzwonie to nie odbiera, jak pisze na facebooku to nie odpisuje mimo ze caly czas siedzi (co jakis czas cos komentuje itd). Nie wiem co mam zrobic bo jestem traktowana kompletnie jak powietrze, co powinnam zrobic? Na miescie go nie widuje bo on nie mieszka w innej okolicy. Poradzcie mi bo dla mnie 100 piechota nie chodzi a zwlaszcza ze nie dalam mu w prezencie i mam nawet smsy w ktorych zarzeka sie ze odda mi po kilku dniach...

dodam jeszcze ze czekam miesiac i zero odezwu od niego

Proponuję z dwóch rosłych kolesi poprosić o pomoc.Pojedz z nimi do faceta,niech oklepją pysk i natychmiast odda kasę! Inaczej nie odzyskasz pieniędzy.Takim cwaniakom należy się nauczka! Na przyszłość zastanów się komu pożyczasz pieniądze. Najbardziej wnerwiają mnie tacy bezczelni,nawet nie raczy przeprosić, wyjasnić? Dobry zwyczaj nie pożyczaj nikomu i od nikogo! Mam nadzieję że moja rada odniesie pozytywny skutek!

wstaw u niego na profilu post na facebooku EEj GDZIE MOJE 100ZL?. niech wszyscy zobacza.

narób mu wstydu gdzie się da, wszystkim o tym opowiedz - i tak nie odda, ale chociaż ty poczujesz się lepiej

zadzwoń do niego do domku, pogadaj z jego rodzicami, powiedz jaka sytuacja miała miejsce i z pewnością odzyskasz pieniążki, jeśli nie od niego, to od jego rodziców. Ewentualnie wpadnij do nich z wizytą i tyle. Sprawa nie jest wagi państwowej, ale rozumiem, że 100 to dla Ciebie dużo, pamiętaj, że to Twoje pieniążki i powinnaś dostać je z powrotem.

Raz bylam w podobnej sytuacji. Co prawda nie chodziło o 100, ale o jakies 50. Pomyślałam sobie ze skoro kolezanka miala oddać, to dlaczego ja mam jej darować,nawet te 50. Przypominalam jej codziennie, wykrecala sie, ze to nie wziela z biurka, ze to matka jej zapomniała dac itp. No to ja zadzwoniłam do jej mamy i powiedziałam jaka jest sprawa, po czym ona stwierdziła ze o niczym nie wie :D Sama nie wiem na ile ten telefon pomógł, ale jeszcze kilka dni poprzypominalam o pieniądzach az je odzyskalam. Mam nauczke ze najlepiej nie pożyczać kasy nikomu! A Ty codziennie staraj sie mu o tym przypominać, az zmęczy go to. Najlepiej twarzą w twarz. Poza tym rada ze wstawieniem mu na fb takiej informacji to tez spoko pomysł :D Życzę ci powodzenia w ściąganiu długu :p

w moim przypadku wyglądało to trochę inaczej, bo kwota była znacznie większa, a nijak dłużnik nie kwapił się do zwrotu :/ w efekcie poradziłam się prawników z intrum. wysłali dwa pisemka i kasę odzyskałam, ale co się stresu najadłam to moje. dobry zwyczaj nie pożyczaj, kurczę.

no tak no tak, można się prosić i prosić a pieniędzy ani widu ani słychu. Są momenty, kiedy naprawdę ręce opadają, nic dziwnego, że dochodzimy do wniosku, że albo sąd albo firma windykacyjna. Nie ma innego wyjścia, też mi ktoś mówił, że Intrum jest solidną i bardzo konkretną firmą.

E-debt to platforma windykacyjna, która tania, bezproblemowa, innowacyjna i skuteczna! Windykacja długu nigdy nie była prostsza! Serdecznie polecam!

www.edebt.pl