Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjdxncds

Patrząc teraz u was za okno jak ubrałybyście malucha na wyjście ze szpitala

Polecane posty

Gość kjdxncds

Oczywiście teraz w sensie pogody jaką aktualnie mamy za dnia :) Termin mam za 1,5 tygodnia i nie mogę naszykować ciuchów na wyjście ze szpitala :( Mam sporo rzeczy więc mogę śmiało przebierać, ale nie wiem! To moje drugie dziecko, ale pierwsze było z lata a teraz jesień, jeszcze nie zimna więc raczej nie na kombinezonik, chociaż z drugiej strony to będzie takie niemowlę, pierwsze wyjście. Może jakieś październikowe mamy się wypowiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
no to spadaj na pazdziernikowy topik i nie zawracaj innym dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdxncds
ciężko byłoby pytać o to w każdym październikowym temacie z ostatnich lat, poza tym niekoniecznie nadal mamy się tam udzielają, a tu może zajrzą akurat takie co rodziły w tym okresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, ja tez mam z tym mały problem a termin mam za 3,5 tygodnia, przygotowałam dla męza do zabrania body na krótki rękaw, śpiochy, sweterek czapkę no i polarowy kombinezon, chyba bedzie ok, wiadomo wieje i jest zimno wiec trzeba zakryc fotelik wychodzac ze szpitala zeby się nie nałykało zimnego powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Ja mam co prawda już większe dziecko, ale się wypowiem!Ja bym na twoim miejscu ubrała go tak:bodziak z długim rękawem do tego rajstopki,półśpiochy albo śpiochy na to jakieś spodenki i bluzę, albo bym włożyła kombinezonik taki polarowy i powinno wystarczyć, ja tak ubierałam małego w tamtm roku, jak był maleńki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka skakanka 29
Ja jak wychodziłam z córką ze szpitala to było 20 stopni na minusie.Ubrałam ją wtedy:body,kaftanik,pluszowe śpiochy,swetr.Wsadziłam ją do rożka i okryłam kocem.Teraz bym ubrała podobnie oprócz swetra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jikjkjk
A nie prościej, jeśli w dniu wyjścia ze szpitala wyjrzysz za okno, sprawdzisz pogodę i poinstruujesz męża/partnera co ma przywieźć? Lub poprosić mamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Body kaftanik polspiochy skarpetki czapka i kombinezon jesienny. Tyle ze ta pogoda mega zmienna-o 12.00 bylo 20 stopni i slonce a o 15.00 deszcz i 12st.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdxncds
Jakbym poprosiła mamę to by dała zimowy kombinezon, koc złożony na 10 razy itp :P Mąż zastanawia się nad tym tak samo jak ja. Tzn tak właśnie zrobimy tzn naszykuje ze 3 zestawy i z tego coś wybierzemy, ale tak zorientować się chciałam jak inne mamy by ubrały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bsdfhgsee
ja rodzilam zimą, tez nie bardzo wiedzialam, co na wyjscie, i zrobilam tak- wzielam rozne kombinacje, oczywiscie w granicach rozsądku- i to pielegniarka ubierala, i pomogla mi wybrac, co zalozyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bym naszykowala
polarowy kombinezon ,owinela kocem, a pod to body i spioszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniG
Matko kochana wy to macie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarkaaaa
U mnie w dzień jest obecnie jakoś 15 stopni. Założyłabym body, śpiochy i jakis rozpinany sweter. No i czapkę cienką. Samochodem musiałabym jechać, więc nie ma to znowu takiego wielkiego znaczenia, zmarznąć nie zmarzłoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja drugą małą rodziłam w grudniu, mróz był spory -20, a klinika ubrała dziecko w komplecik koszulka, kaftanik, śpioszki a na to ciepły pajac polarowy i już ;-) ale dziecko jeszcze było w polarowym ciepłym rożku + koc w gondoli... myślę, że noworodka najlepiej właśnie owinąć w ciepły koc, a pod spód cieniej ubrać niż pakować w kombinezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×