Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abcecadło2012...

problem z butami dla rocznego dziecka - pomożcie

Polecane posty

Gość abcecadło2012...

Mam ogromny problem, synek ma rok i 1 miesiąc. Jeszcze nie chodzi, stoi na razie na paluszkach i widzę, że szykuje się do chodzenia. Nie mogę mu nałożyć żadnych butów. Nie chce, wszystko zrzuca z nóg. Jak mu jakieś nakładam to tak trzyma stopę, że nic się nie da nałożyć. Tak jest od początku. Wszystko tylko nie buty. Mamy skarpeto-buty i w tym jeździmy do miasta. Wstyd już mi zimno na dworze a dziecko bez butów. Wiele osob się pyta: a gdzie buty? Nie chce mi się już powtarzać czemu nie ma. w domu mamy 7 par różnych i po prostu nie da sobie nałożyć. Na całej stopie stać na nie potrafi, czasami stanie całą stopką. Może mi coś doradzicie po zimno za oknem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ma cos
ze stopami? bylas u ortopedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło123,....
Byliśmy u ortopedy 3 razy, stopy i biodra podobno książkowe, nic się nie dzieje. Najchętniej moje dziecko byłoby bose, bez butów, skarpet, rajstop. U nas jest zimno, za zimno bez butów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam to samo z dziećmi
kup albo tenisówki befado takie pantofelkowe, albo buciki Gucio. Zaloży je bez problemu. Moje dzieci też nie chciały zakładać butów i podkurczały paluszki. Byl spory problem, ale te dwie firmy się sprawdziły na pierwszy raz. Jak już się nauczyly jak się układa nóżka w bucie to potem bez problemu zakładały już wszystkie buciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło123,....
Mamy bardzo podobne buty i nic z tego. Nie wiem już co robić. Kupię i znowu odlożę do szafy. Nie będę walczyć z wiegrzającym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie mozesz zabrac dziecka
do sklepu i tam mu buty dopasować? Nie kupuj w ciemno idź z dzieckiem i pomierz dobrze. Szukaj butkó ktore się rozpinają tak zeby można bylo wlożyć calą nożke dziecka do srodka i wyprostowac paluszki. Najlepiej na rzepe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło123,....
Oczywiście że byłam z dzieckiem w sklepie po buty. :-) Odwiedziliśmy kilkanaście sklepów. On po prostu nie da sobie nałożyć na nogę żadnych butów. Ani pzeze mnie, ani przez męża, babcię, sprzedawczynię. Nawet jak coś okaże się, że się nalożyło cudem to od razu zostaje to ściągnięte i wyrzucone. Próbujemy i nic z tego. Te buty kupiłam razem z nim z nadzieją, że poćwiczymy w domu, koło domu, spacer w butach i nic z tego. Nie wiem już co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
A dlaczego Tobie wstyd? dziecko nie chodzi to jeździ bez butów. Z pewnością wygodniej mu w skarpetkach niż w butach w wózku siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxx66666
A PO CO MU BUTY JAK JESZCZE NIE CHODZI???? zalozyc grube skarpety z chamulcami na podeszwie i starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło123,....
zimno za oknem a dziecko bez butów Może mu ciężko w butach jak jeszcze normalnie stopy nie trzyma, a stopy ma niemałe ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło123,....
mamy rajstopki, cienkie skarpety, na to skarpeto-buty i tak jeździmy na spacer a ludzie się dziwią ...... że bez butów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Bo ludzie są dziwni. nikt mądry nie będzie pakował dzieciaka w buty bez potrzeby. Jak ma ciepło w stopy to nie widzę problemu. Ale wiem, ze czasem się dziwią bo moja siostrzenica zeszłą zimę jeździła bez. I też pytaniom "gdzie ona ma buty?" nie było końca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To im powiedz że nic w tym dziwnego, nie chodzi więc nie jest przyzwyczajony do butów. Uczyc chodzić po domu to jak najbardziej na bosaka. Słyszałam że im dłużej dziecko chodzi na bosaka tym lepiej. U nas też był podobny problem ale juz po ok pół roku od nauczenia się chodzenia. Taki bunt ale tłumaczyliśmy, tłumaczyliśmy i czasem pomogło a czasem nie:) Jak nie to ubieraliśmy na siłe i koniec. Zdiąc próbowała, ale myśmy ją powstrzymywali od tego i konsekwentnie poprawiali. Czy to pomoglo czy poprostu miało jej przejść i przeszło nie wiem:) Ale przeszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córa
też nie chciała żadnych butów. już zaczęła chodzić. też było mi strasznie wstyd. no bo jak chodzi i na skarpetkach bez butów. ale albo podkurczała palce, albo jak już udało się jej nałożyć to tarła nogą o nogę i tak zdejmowała buty. wybawieniem okazały się adidasy nike. te toleruje ale jedynie do chodzenia jak jedzie w wózku to i tak chociaż jeden zawsze wyrzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjndjabs
Mojej siostry roczną corke, która stala na palcach i jeszcze nie chodziła lekarz kazal rehabilitować - uwazał, ze takie stanie na palcach moze doprowadzc do niebezpiecznych przykurczy, a wtedy bedzie gorzej wrócić do normalności. Widać co kraj to obyczaj. Mój syn zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy i na samym poczatku za butami tez nie przepadał. Śmigał po domu boso lub w skarpetkach. A na spacer zakladałam mu tylko jak wysiadal z wozka... szczęsliwy nie był, ale w koncu sie przekonał. Teraz najbardziej lubi kalosze :) Nie wiem czemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×