Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ona126

Poronienia,i problem z zajsciem w ciaze i donoszeniem.

Polecane posty

Witam. Czy któraś z Was też ma problem z zajściem w ciąże,a już wczesniej poroniła?? U mnie to już dwa razy poronienie na samym początku. Najpierw radosc -dwie kreski,a potem plamienie i koniec radosci... staramy sie z mezem dalej,ale juz coraz bardziej brakuje mi sil... na ta chwile,biore cynk,witamine e i folic,a Wy?? jest ktos kto chociaz jest lub byl w podobnej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpdskapd
witaj. ja osobiście nie jestem w takiej sytuacji ale moja koleżanka jest w podobnej. tylko że ona ma pewne problemy zdrowotne. no ale 2 lata temu postanowili postarać się o dziecko i pierwszą ciąże poroniła w 2 miesiącu. teraz też jest w ciąży w 34 tygodniu, dzidziuś zdrowy ale już pcha sie na świat. jeszcze trochę i mój synuś będzie miał koleżankę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę...dużo zdrówka dla tej Twojej koleżanki i jej dzieciątka,jak również dla Ciebie i Twojej pociechy,ale może ktoś jeszcze się odezwie..co dalej jest w takiej sytuacji??Czekam na jakieś odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejs
zrob koniecznie badania na przeciwciala kardiolipinowe bo pewnie masz je dodatnie i dlatego ronisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejs
wogole to idz do immunologa witaminy ci na to nie pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna
Moja kuzynka i moja kolezanka - poronily pierwsza ciaze gdzies kolo 2 miesica, druga donosily bez problemu (kolezanka zaszla w druga prawie od razu, kuzyna po roku od poronienia). Inna moja znajoma tez poronila a potem zaszla i urodzila bez problemu, tyle ze u niej wiadmo bylo, ze dziecko mialo wade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna
prostuje: wadomo bylo, ze to dziecko poronione mialo wade i stad utrata ciazy. w druge ciaze zaszla potem bez problemu i bez problemu urodzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić, co zrobić
zrób konkretne badania hormonalne, dokładne badanie macicy np histeroskopię (może masz przegrody w macicy, mięśniaki lub polipy wtedy powodują poronienia) albo to efekt infekcji mykoplazmą lub chlamydią w ciąży badałaś tarczycę i progesteron ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kejs -aktualnie jestem w anglii i na ten moment nie mam mozliwosci zrobienia tych badan.Moj lekarz ginekolog w Pl,jak spytalam o powod wzruszyl ramionami i powiedzial,czasem tak sie zdarza, ze organizm sam odrzuca. Powiedzial,ze do trzech razy sztuka,i ze jak za 3 sie nie uda,to bedziemy dzialac... niestety nastraszyl mnie,ze problem moze byc w genetyce mojej lub partnera i z tym nie da sie nic juz zrobić...;/ co do tych badan co wspomnialas,czy objawem na to może być,ze prawie przy kazdej @ mam skrzepy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić, co zrobić
obfite miesiączki i skrzepy zdarzają się przy mięśniakach mięsniaki i polipy tworzą się gdy jest za dużo estrogenu a za mało progesteronu progesteron odpowiada za podtrzymanie ciąży, dlatego jeśli u kobiet jest go za mało często starajac się o dziecko podaje się duphaston przy zbyt małej ilości progesteronu dochodzi także do przerostu endometrium badania genetyczne to niegłupi pomysł, ale może u Ciebie to tylko wina braku progesteronu, warto więc zrobić badania hormonów, nie są aż tak drogie, przynajmniej w Polsce masz bolesne, obfite miesiączki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona126 wiesz co, jak
masz takiego głupiego lekarza, to go koniecznie zmień, bo zamiast wzruszać ramionami powinien Cię wysłać na komplet badań, więc jeśli Ci zależy, to koniecznie przed następną ciążą zrób przynajmniej część badań- hormonalne przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić, co zrobić
dla ciąży najbardziej ryzykowne są dni, w których występowałaby normalnie miesiaczka, czytałam że warto w tych dniach łykać no spę, zapobiegnei to skurczom macicy i ewentualnym poronieniom zresztą taką strategię przyjmują w szpitalach przy zagrażającym poronieniom lub poronieniom w toku: podają jakiś lek zapobiegający skurczom oraz progesteron na podtrzymanie na razie nic się nei martw, może poprzednie zarodki miały wadę lub miałaś jakąś infekcję, przed następną próbą zrób badania na mykoplazmę i chlamydię i poproś gina o receptę na duphaston trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys miałąm mnie obfite,jednak po pierwszym poronieniu ,przez pierwsze 3 dni to jakas masakra(okres 7 dni).Nie mierzyłam nic jak pisałam lekarz powiedział,że badania będziemy robić jak 3 raz sie nam nie uda. Hmmm dostalam duphaston podczas gdy zaczelam plamic podczas drugiej proby donoszenia, ale wzielam zaledwie 3 tabletki i zaczelo sie z zemnie lac,wiec wiedzialam ,ze to juz koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić, co zrobić
miałaś czyszczenie po tych poronieniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić, co zrobić
no i w tym sęk, być może problem polega na tym że nie zrobili Ci czyszczenia macicy i coś zostało jaki miałaś odstęp czasowy między tymi dwoma ciążami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje,ze sa tu tak pomocne osoby,ktore chca pomoc,bo faktycznie moj lekarz to pierwsza sprawa ,która musze zalatwić,wymienić na innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejs
zrob koniecznie te badania kardiolipinowe uwierz warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić, co zrobić
niestety nie zawsze trafia się na kompetentnego lekarza, wiem coś o tym, też bujałam się od lekarza do lekarza z moimi problemami książkę można by pisać nic się nie łam dziewczyno, zrób badania, zdrowo się odżywiaj i myśl pozytywnie, będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilou_28
Ja miałam jedno poronienie i ciąże biochemiczną.Do tego choruję na RZS. I nie czekałam do trzeciego poronienia bo to debilizm. Też zmieniłam lekarza. Poszłam również do genetyka. Badania jakie robiłam to mutacja V czynnika Leiden, mutacja genu MTHFR, przeciwciała APA i ANA, prolaktynę i progesteron. Nie wiem co to za moda z tym czekaniem aż trzy razy się poroni. Wtedy to już chyba tylko do psychiatry bym się nadawała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W UK jest tak ze dopiero po trzech poronieniach wysylaja na badania. Tak tu po prostu jest. Ja poronilam pierwsza ciaze, w druga zaszlam rok pozniej, teraz moj synek juz skonczyl roczek, wiec glowa do gory, da sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilu-zgadza sie ja tez padam z sil (psychicznych),ale teraz wyjechalismy z mezem do Anglii,mieszkamy tutaj i pracujemy.Ile wyszły Ci te wszystkie badania?? Chyba macie racje,narazie odloze starania,jestem mloda mam 22 lata,za rok moze porobie wszystkie badania jak bede w Pl.,a teraz odpoczne psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilou_28
Na razie odebrałam tylko połowę badań i szczęśliwie wyszły dobrze. Do prolaktyny i progesteronu muszę poczekać do odpowiedniego dnia cyklu. Ale już biore duphaston na wypadek za niskiego poziomu progesteronu. Reszte badań mam na koniec listopada odbiór dopiero:/ Dobry lekarz to połowa sukcesu. Nie poddawaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko,że o dobrego lekarza ciężko...,no ale bede pukac od drzwi do drzwi,aż odnajdę tego właściwego;) Muszę być dobrej nadziej ,bo dobija mnie jak widzę takie małe iskierki w wózkach na mieście czy w filmach,aż płakać się chcę,po prostu zazdroszczę ,i zadaje sobie pytanie czemu ja nie mogę mieć takiego aniołka?? No,ale nic trzeba wierzyć,nadzieja umiera ostatnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilou_28
Ona126 mogę dokładnie podpisać się pod twoimi słowami, też mi nie jest wesoło kiedy wszędzie rodzą się dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z małp 65
a robiłaś badania na toxoplazmozę?? Hormony?? typu prolaktyna, itp??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy jesteśmy z małp 65
po jakim czasie od poronienia zachodziłaś w ciąże??- mam nadzieję że odczekałąś te minimum pół roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×