Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewfewfef

nie mialam pieniedzy, bylam zdesperowana, dodalam ogloszenie w internecie, ze...

Polecane posty

Gość ewfewfef

od poczatku. musialam uciec z polski, poniewaz bylam przesladowana przez bylego chlopaka (zerwalismy ze soba jak popadl w towarzystwo dilerow i ogolnej patologii), balam sie o swoje zycie, policja nic z tym nie robila, rozkladali rece.decyzje o wyprowadzce podjelam gdy 'ktos' otrul mojego psa... plakalam tydzien, stwierdzilam, ze wykoncze sie psychicznie, kupilam bilet do uk i pojechalam z 500Ł w portfelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
czesc z tych 500Ł pozyczylam... landlord powiedzial ze nie musze placic teraz depozytu jak nie mam wiec zaplacilam tylko za miesiac z gory. moj angielski nie byl super, ale jako ze jakos wygladam (nie jestem piekna ale mam dosc klasyczna urode) dostalam prace jako hostessa, bez umowy i to byl blad... jakos pracowalam, mialam miec placone co miesiac. wiec za pierwszy dostalam pieniadze bez problemu. od raz poszly na depozyt, splate pozyczki. szef mowil ze w kazdej chwili moge dostac kilka dni wolnego . i tak tez sie stalo tydzien temu dostalam telefon z PL i musialam natychmiast jechac. powiedzialam szefowi, ten stwierdzil, ze nie ma problemu, wysle mi pieniadze na konto (otworzylam kilka dni przed planowanym wyjazdem). bylam w polsce kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
wrocilam, sprawdzilam konto, pieniedzy nie ma, telefon wylaczony... jednym slowem zostalam bez niczego z dnia na dzien. szukalam desperacko pracy, wszedzie chcieli albo doswiadczenie, albo lepszy angielski niz mialam. dodalam na polskim potralu ogloszenie o sponsoringu... pisalam z kilkoma, mialam juz sie spotkac ale stchorzylam, sumienie mi nie pozwolilo... juz zalegalam z czynszem 2 tygodnie. nie wiedzialam co robic, nie mialam od kogo pozyczyc pieniedzy. dodalam nastepne ogloszenie na angielskiej stronie, ze szukam kogos kto mi bezinteresownie pomoze finansowo w zamian za towarzystwo ale bez seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
dostalam kilkanascie emaili... wybralam jedna osobe, ktora wprost napisala I DONT WANT SEX IN RETURN, just good company. bylam zestresowana, na pierwszym spotkaniu pojechalismy do pubu na piwo. starszy o 15 lat, rosjanin, dzieci i zona w polsce. powiedzial, ze nie szuka seksu, ze czuje sie samotny i nie ma z kim spedzac czasu w londynie odkad zona go zostawila i chce mi pomoc jak tylko moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i w zwiazku z tym
????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
a potem sie zesrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
odwiozl mnie do domu. nie probowal mnie dotykac, przytulac, calowac. nic. mowil, ze moje samopoczucie jest dla niego wazniejsze. spotkalismy sie na nastepny dzien, poszlismy do restauracji. byla pyszna kolacja, ciasto, troche wina (jako ze prowadzil), potem pojechalismy do calodobowego hipermarketu, gdzie zaplacil ponad 100Ł za moje zakupy spozywcze. na nastepnych spotkaniach zaladowal mi oysterke (karte na komunikacje), telefon zebym mogla do niego dzwonic ja bede cos potrzebowala. w ciagu nastepnych dni zabral mnie na zaupy, kupil cieplejsze buty, kurtke (byl poczatek jesieni).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
zaplacil moj czynsz, po 3 miesiacach jak wygasl mi kontrakt przeprowadzilam sie do jego mieszkania, gdzie mialam swoj pokoj, lazienke, kuchnie i osobne wejscie. nigdy nie przychodzil, zawsze mowil, zebym ja do niego dzwonila jak czegos chce. sam codziennie wysylal mi smsy jak sie czuje. jak bylam chora wozil mnie do lekarzy, kupowal lekarstwa. wciaz niczego nie probowal, chociaz mowil, ze jestem piekna. zapisal mnie na kurs angielskiego, zaczelam pracowac w jego firmie na recepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiohaghi
wypierdalaj z ta gowniana historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
n koniec wzioł mnie od tyłu i ruchau az sie kużyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
mieszkalismy tak razem 3 lata. przyzwyczailam sie do jego obecnosci, do tego, ze jest. nigdy na mnie nie krzyczal, nigdy nie mial do mnie o nic pretensji. wspieral mnie jak mogl. i wtedy poznalam JEGO. starszy o dwa lata, przystojny, na studiach. po dwoch miesiacach znajomosci, z dnia na dzien wyprowadzilam sie do niego.na poczaku bylo kolorowo potem przeszlam pieklo. bylam bita, ponizana, bylam nikim. po pol roku zadzwonilam do tego pierwszego, bylo mi glupio wstyd... a on powiedzial, ze czekal na mnie. i ze kazdy popelnia bledy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
ok nie chcecie to nie, produkowac sie na darmo nie bede ;) ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicole Snooki
No to fajnie Ci się trafiło. W czym probolem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8uuioo
od razu widać, że idiotka jesteś,boooże :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
to będe pisać dalej ale musze znaleźć to opowiadanie bo gdzies mi znikło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
zamieszkalam z nim znowu, znowu pracowalam na recepcji, w miedzyczasie zrobilam dodatkowe kursy z wizazu, zaczelam studia ktore on oplacal. zblizylismy sie do siebie, pierwsze pocalunki, pierwszy seks... po takim czasie. bylo to dziwne, troche jak z bratem, troche jak z przyjacielem. ale czulam sie bezpiecznie jak nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloszulkaa7474
mnie też wciąneło :) pisz pisz :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
on w tym czasie budowal dom w cambridge. dla nas. jego firma zwiekszyla obroty, zaczal zarabiac 2 razy wiecej, wiec budowa szla sprawnie. wakacje dwa razy w roku, zima alpy, latem brazylia, ciagle, przez kilka lat. oswiadczyl mi sie. powiedzialam, ze przyjme kiedy rozwiedzie sie z byla zona. odezwal sie do niej z pytaniem o rozwod. dowiedziala sie o budowie domu, o jego zarobkach, o tym, ze kogos ma. wczesniej miala to gdzies i obchodzily ja tylko alimenty. a dzieci nie chciala 'oddac' nawet na dwa tygodnie wakacji tutaj w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xD :)
pisz co dalej:) fajnie sie czyta nawet jak to sciema to wciaga:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wacław Wspaniały
Masz kasę możesz mieć każdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
nie pytalam o to, ufalam mu jak nikomu innemu. jednak po pol roku oswiadczyl mi, ze jednak wciaz kocha zone, ze to z nia chce zamieszkac w cambridge... ze przyjezdza za miesiac. to byl dla mnie cios, najbardziej bolesny w zyciu. plakalam, on plakal... obiecal, ze wciaz bedzie mi za wszystko placil, ze zalatwi mi prace w zawodzie, ale juz sie nigdy nie zobaczymy. powiedzialam, ze nie chce. zaczelismy spac w osobnych lozkach - ja, w tym samym, co po pierwszej przeprowadzce do niego. z ta sama kuchnia, lazienka i osobnym wejciem. pewnej nocy sie po prostu spakowalam, zamieszkalam w hostelu, po jakims czasie wynajelam kawalerke w centrum londynu. bez problemu znalazlam prace. od niego nie dostalam nawet smsa. jednak co miesiac przelewal mi pieniadze. na poczatku odsylalam, po ilku miesiacach przestalam i przelewalam na konto oszczednosciowe. bylam samotna jak nigdy w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
po jakims czasie poznalam chlopaka, dobrego, ze spokojnej rodziny, ktora mnie od razu pokochala. bylismy razem przez kilka miesiecy. zaszlam w ciaze. i wtedy wlasnie, otrzymalam telefon... od NIEGO. czy mozemy sie zobaczyc, ze przez telefon nie bedzie tlumaczyl i nie chce rozmawiac. spotkalam sie z nim, w tajemnicy przed ojcem mojego przyszlego dziecka. chcial, zebym do neigo wrocila, ze jednak zony nie kocha, ze myslal, ze powinien ze wzgledu na dzieci, ze tak mu na nichzalezy... to bylo tydzien temu. nie bede pytac na forum, bo to moje zycie i sama musze podjac decyzje. jednak musialam sie wyzalic, powiedziec to, czego nie moge powiedziec chlopakowi, jego rodzinie, ani kolezankom w pracy... dziekuje jesli komus sie chcialo to przeczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqweqwewq
Przez takie tępe idiotki potem kazda Polkę biora za puszczalską kurwę... Trzeba się było uczyc angielskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloszulkaa7474
:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredka bambino
napisz chociaz co postanowilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfewfef
nie wiem jeszcze, on obiecal mnie nie meczyc telefonami i dotrzymuje slowa. przed chlopakiem udaje, ze wszystko jest dobrze. nie chce go ranic, to dobra osoba. prawdopodobnie zostane z nim, nasze zycie jet spokojne, nie martwie sie o jutro, z dziecka sie cieszylam i ciesze. boli mnie jednak fakt, ze zranie osobe, ktorej zawdzieczam wszystko co mam w zyciu. on mnie przyjal z powrotem jak go zostawilam dla innego. ale ja jestem w ciazy z innym i musze myslec tez o dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chciałabym
być w Twojej skórze.. TEN poprzedni jest naprawdę wspaniałym człowiekiem....jakiś z innej planety...pomagał, wspierał...nie oczekując nic w zamian...to wręcz niesłychane w tych czasach...z drugiej strony ojciec dziecka...naprawdę ciekawi mnie jaki będzie finał tej historii... życzę podjęcia mądrej decyzji...pamiętaj tylko że szczęśliwe dziecko może wychować tylko i wyłącznie szczęśliwa mama...także sugeruj się tylko i wyłącznie tym, co Ci serce dyktuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×