Sama na impreze?

Witam! Ciekawi mnie czy jest wsrod was ktos kto w taki sobotni wieczor idzie sam na dyskoteke do klubu i nie czuje sie przez to gorszy? Bo ja nie mam z kim isc a mam straszna ochote, jednak wydaje mi sie to troche zalosne, tak jakby nikt nie chcial ze mna wyjsc...a po prostu moi znajomi zdziadzieli, siedza w domu ze swoimi polowkami..a ja znow wolna..i gdzie mam kogos poznac?

kiedys chodzilam hehe jak jeszcze nie bylo neta,nawet na takich imprezkach poznalam 2 swoich bylych:P:P a teraz juz mi sie nie chce samej lazic tym bardziej ze mmam sie do kogo wtulac:)

no to zazdroszcze:) to niby nic takiego, samej pojsc, potem sie juz czlowiek wmiesza w tlum, ale jakos tak mi dziwnie

zdarzało sie chodzić na imprezy samej- nie miałam z tym problemu, ale kiedy to było... 100 lat temu, jeśli masz ochotę, to idz i baw sie dobrze

IDZ idz bo zycie jest tylko jedno ..jak nie masz z kim.. to sama ruszaj i nie pekaj:) a na przyszlosc znajdz sobie nowa kolezanke:P

dzieki:* A moze sie znajda, jak beda mialy czas...heh..Pojde, moze poznam kogos kto bedzie ze mna chodzil potem na imprezy;p

No ja bym sama na imprezę nie poszła, dziwnie bym się czuła, ludzie w grupkach a ja taka sama... No ale to zależy jaki masz charakter, jeżeli nie masz z czymś takim problemu to idź. Tym bardziej jeżeli mieszkasz w dużym mieście, tam może ludzie chodzą w pojedynkę na imprezę i nie będziesz jakimś ewenementem

idź. jak ci głupio, to udawaj, że nie jesteś wcale sama- w końcu kolezanka może się gdzieś kręcić po klubie albo moze wyszła albo jeszcze nie dotarła z innego klubu itd

a pojde:)

cipke nasmarowałam,dupke umyłam i ide:-)

heh, dzieki za przypomnienie;) bez podszywow to nie bylaby ta sama stara kafeteria:D

tylko czemu nikt sie nie podszywa:-(

Idź tylko nie pij za dużo, bo wiesz... ktoś mógłby to wykorzystać. Baw się dobrze.