Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amelka2407

spanie z rodzicami w lozku

Polecane posty

Gość Amelka2407

MOJA córeczka ma 2 l i 2 m. Od jakiś 2 tyg. budzi się w nocy chce do mojego łóżka. wielki płacz. do tej pory ładnie spala w swoim lozeczku.nie wiem co się stało. Może macie jakieś doświadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczorajszydzienamoze jutrzejsz
moj 1,5 roczny juz takie cyrki robi...teraz zamiast z mezem spedzac upojna noc to mam w lozku dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz wami rzadzi 1,5
dziecko? jak zasnie to do jego/jej łózczka i do bólu odnosic, sidzic, głaskac po głowie al nie pozwolic dziecku zagniezdzic sie w małżeńskim łóżku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanillia-Blue
tak - odnosic dziecko !!! Niech wie, ze na rodziców nie ma co liczyc ... moze warto troche jednak pomeczyc sie z dzieckiem w łóżku a nie od razu pisac o zagniezdzaniu? Dziecko moze przechodzic jakis etap w rozwoju ze potrzebuje takiej bliskosci rodziców i uwazam ze to nie jest nic zlego. Obserwowac dziecko a nie wyrzucac jak niepotrzebny śmiec. Moje córka mimoże ma juz skonczone 4 lata na poczatku wrzesnia tez zaczela przychodzic do mojego lozka - ale to mialo zwiazek z pojsciem do przedszkola. Teraz znowu spi u siebie ... jesli dziecko bardzo Ci przeszkadza to skorzystaj z rady powyzej a jesli zalezy ci na czyms wiecej niz hodowli dziecka to poobserwuj troche dzieciaczka. Moze to pomoze znalezc wyjasnienie tych naglych wedrówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uważam, ze nie nalezy wyrzucac dziecka jak smiecia. Moja corka, gdy miala 8-10 miesiecy, weszla w faze, ze spala wtulona we mnie. Po prostu budzila sie w swoim lozeczku i plakala, a gdy ją kladlam obok siebie i dawalam piers, to momentalnie zasypiala. I co? I gdy miala 10 miesiecy sama odrzucila piers i bez problemu 'wrocila" do swojego łóżeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Oj tam oj tam. Kiedyś też się spinaliśmy. Teraz córka zasypia u siebie ale jak w nocy chce do nas to już nie protestujemy. Czas tak szybko leci, lada moment sama nie będzie chciała z nami spać. Wszak dzieci są małe tylko chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz synek spał z nami 17 miesięcy - ale od początku tak chcieliśmy, wszyscy nam mówili że będziemy go miesiącami oduczać w wielkim płaczu, a on sam, z dnia na dzień przeniósł sie na swoje łóżko i nie było cyrków ani nic- po prostu dorósł do samodzielnego spania, teraz w weekendy, kiedy dłużej jesteśmy w łózku wpada do nas bo sie pierwszy budzi i to jest cudowne, jak sobie z godzinę jeszcze leżymy, tulimy sie itp Miał tez przez chwilę gorszy okres, widac było że jakis skok rozwojowy lub coś podobnego i sie zjawial u nas koło 3-4 -nawet by mi do głowy nie przywszło że to problem jest, po prostu przytulałam i spalismy dalej - przeszło mu chyba po 4 dniach i wrócił do siebie jeszcze pare lat i nawet mu do głowy nie przyjdzie spanie z mamą czy tatą :( więc póki co, jak tylko mamy okazje - korzystamy nie wiem czemu autorko robisz z tego problem, dzieci mają różne potrzeby w różnych okresach rozwoju, a te parę nocy może byc dla niej bardzo ważne, a TY chyba aż tak na tym nie ucierpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikal
ja uwielbiam spac z synem i rowniez popieram wychowanie w czulosci i szacunku dla potrzeb dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka2407
A czy ją powiedziałam że to jakiś problem . po prostu ciekawi mnie co może być przyczyną .czytając was uświadomiłem sobie że to może faktycznie skok rozwojowy. od jakiegoś czasu lubi się wtulac jak zasypia i daje rękę. ją nie mam serca jej nie wziąć jak płacze. w ogóle jakąś się zrobiła za mama i ma faktycznie ten bunt bo próbuje decydować n arzucać co się podoba a co nie .zmuszać płaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelka2407
Jaheira1 . Czytaj dokładniej posty innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelka, ja się Ciebie nie czepiam - choć jak widzę z założenia jestes do mnie negatywnie nastawiona. Nie napisałas że to problem, ale powiedz mi , gdyby nie był, to po co bys ząłozyła tu temat? Ja miałam podobna sytuację, ale uznałam że to norma, więc nie ma tu mojego topiku na ten temat, skoro zakładasz taki temat to znaczy, że nie czujesz się z tym komfortowo Absolutnie na Ciebie nie naskakuje i bardzo uważnie przeczytałam Twój post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×