Nawet nie wiem co u Ciebie

u mnie stasznie to chodz:)

a czemu strasznie? juz ide sie przytulic :)

strasznie zimno, musze w kurtce spac:(

moge byc Twoja kurtka? :)

jak cieplo mi od Ciebie bedzie, bo od Azora sie nie zagrzeje

dla Ciebie bede gorąca :) nie zmarzniesz przy mnie ale Ty mnie nie chcesz...

od razu nie chcesz:P ciesze sie, to beda az trzy mrozne miesiace

wytrzymasz tak dlugo ze mna? uciekniesz i znikniesz :( czuje to az boli

to Ty mowilas ze bedziesz uciekala:P moze 3 dni wytrzymam:D moze nawet 33:D moze 333....

a 33333? :D chyba juz nie :p juz nie chce uciekac, bo sie boje, ze mnie Azor zacznie gonic i pogryzie jak juz dorwie

dla mnie nie ma rzeczy niemozliwych, ale Azor tez lubi slodycze:D

pozwolilbys jemu mnie ugryźć jak nie ma dla Ciebie rzeczy niemozliwych, to czemu nie przytuliles mnie nigdy na zywo?

przekupisz go czekolada i stanie sie milutki, nie bedzie z niego taka bestia, zawsze spodziewaj sie niespodziewanego, milego wieczoru, musze wyjsc na chwile

znowu idziesz do parku lachmanic sie we mgle :( milego rowniez :) ucaluj Azorka

czemu tak o mnie mowisz?

no przeciez to zarty wariacie jeden! Przytul sie :)

słodkosci ... dobrali sie ... jakas paszczura zdesperowana co sie romansideł naczytała i dziwak desperat wyjdz gdzies do ludzi w piatkowy wieczór kobieto, a nie tutaj wypisujesz jakieś miłosno-martyrologiczne teksty w nadziei , ze namotasz sobie netowego wielbiciela ŻYCIE JEST W REALU !!

to nie zartuj bo ostatnio jestem zly i drazliwy

smutnoooooo

co ci tak smutno

taki zły dzien....smutny...straszny dla mnie

dlaczego zly, co sie stalo

bliscy ranią Nas najbardziej...tęsknota dziś olbrzymia:(

i, przepraszam, nie bede juz tak glupio zartowala strumieniu dla Ciebie

dziękuję:) jak dzis u Was?

U mnie jest tak źle, że juz gorzej byc nie moze... :( tzn w temacie tesknoty wiadomo, ze w zyciu moze byc gorzej ale ja chyba sobie juz zupelnie go odpuszcze mecze sie okrutnie!

to tak jak u mnie...wyczerpałam wszystkie moje mozliwości...nic na siłę..chciałabym tylko nie tęsknić..zapomnieć:(

uda nam sie w koncu potrzeba czasu, ale sie uda mam dosc tej wegetacji milego popoludnia wpadne wieczorem

Czas leczy, przejdzie.... Powoli być może, ale w końcu nie będzie boleć "aż tak"...ja teraz, po dwóch latach dochodzę do siebie. Powoli...

wiem, że kiedyś się uda...:) smutno tylko teraz :( dobrego popołudnia dla Ciebie! :)