Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rfirnoitgki

dobrze jest mieszkać z teściami w jednym domu czy nie?

Polecane posty

Gość telewizja nie kłamie
NNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNNN IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE zapisz, zapamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfirnoitgki
ale jeżeli są w porządku to też nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorrki
Nigdy w życiu. Jeśli są, to przestaną być. Tylko na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko tylko
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfirnoitgki
ale rozwińcie swoje wypowiedzi jak możecie. co, będą się wtrącać? czemu przestaną być w porządku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
milion tu takich tematów o złych teściach, którzy wtrącają się we wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka że wcześniej
czy później dojdzie do konfliktu :( Żebyś nie wiem jak ugodowa była a oni też, to nie da się uniknąć nieporozumień. Tym bardziej, że na początku małżeństwa się docierają, a jak wtrącą się teściowie to nie jest ciekawie. Można wprawdzie to jakoś łagodzić, ale najlepiej na swoim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czereśnia żółta
tysiace razy tu pisały dziewczyny o mieszkaniu w domu z tesciami że miało byc super, fajni ludzie a konczy się koszmarem zresztą to nie twoja nieruchomości i jestes tam intruzem , w domu kobieta gospodyni jest TYLKO JEDNA ewentualnie matka z córką sie dogadać może ze wzg na trudne warunki mieszkaniowe synowa u teściowej to najgorsze bagno lepiej kawalerka z piecem kaflowym, kozetką i wspólnym kiblem na korytarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfirnoitgki
Oni niby są zgodni, ja też jestem bezkonfliktowa i teraz mi ciężko uwierzyć, że może dojść do jakichkolwiek nieporozumień, ale być może i tego się obawiam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czereśnia żółta
te bajki jak to wspaniale, tesciowie zapraszali , ja jestem ugodna to setki razy słyszałam chodzi mi o to że lepiej wynajmować skromną kawalerkę nikt ci w gary nie zagląda , pranie, rachunki za eksploatację itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
tesciowa przeszukujaca Wasze rzeczy kiedy Was nie ma w domu, brak mozliwosci zrobienia remontu albo wyrzucenia jakis starych rzeczy, wtracanie sie do tego co robisz na obiad i dlaczego nie robisz tego tak jak mamusia chce - to tylko kilka przykładów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czereśnia żółta
problemy same sie piętrzą już w czasie realizacji przebywania życie zwykłe to nie gościna miła u kogoś z małych rzeczy urastają problemy takie że ludzie skłócają się na całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfirnoitgki
Rozumiem, wiem jak w życiu bywa i teraz jestem w kropce, bo na razie nas nie bardzo stać, żeby mieszkać samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×