Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara panna......

Czy można się jakoś pogodzić ze staropanieństwem?

Polecane posty

Gość stara panna......

czy zawsze będzie się czuło ten niedosyt, brak bliskiej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojiojo
pogodzic sie da, ale frustracje czuc sie bedzie zawsze, nie ma co sie oszukiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Zawsze pewien niedosyt pozostanie. Ile masz lat ? Czy nie chceszz nikim byc, czy jest to spowodowane tym,że po prostu nikogo nie spotkałąś na swojej drodze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
juz 28 i zero szans na męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cv666666666najnizsza ok 800nie
ale za zym to tesknic? to nie takie kolorowe jak wam sie wydaje....fochy, bieda, problemy, kolesie rozni sa...samemu lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
28 lat? Pocieszyc cie, ja mam 30 :) Ale podchodzę do życia nie w sposób stara panna, a singielka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
no ale każdy patrzy się jak na taką, której nikt nie chciał. nie spotkalam nikogo kogo bym kochala z wzajemnością i kto by chcial mnie za zonę. mam pecha do facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojiojo
singielki graja przez 90% szczesliwe, niezalezne, cieszace sie wolnoscia kobiety, tylko przychodzi taki moment, ze nie potrafia przestac wyc w oduszke. Nie oszukujmy sie, czlowiek nie jest samotnosa wyspa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli co wulgaryzm
Staropanienstwo to tak od 40stki a 28 lat to pelnia mlodosci. radze ci obnizyc loty i zaakceptowac kogos "mniejszego" od ciebie ale kochajacego cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
U mnie za to jest odwrotnie. Faceci są, ale to chyba ze mną jest problem, bo boję sie zaangażowac niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Pewnie,że tak, ale tak jak napisałam jestem pełna energii, dusza towarzystwa, a jednak coś jest nie tak. Kilka lat temu zostałam bardzo skrzywdzona i po prostu boję się uczuć, zaangażowania. Wiem,że kiedyś może przyjść samotność, a w poduszkę już nie raz wyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
no ja mam dwoch takich fajnych kolegow, ktorzy by sie pewnie ze mną ożenili jakbym sie odpowiednio koło nich zakrecila, ale po prostu ich nie kocham, drażnią mnie... nie widzę żadnego z nich w roli mojego męża. a jak ja kogos kocham, to mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
frustruje mnie ta odmienność, każda ma męża, nawet ta najglupsza i najbrzydsza w końcu się ożeni, a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli co wulgaryzm
no a czego to sie bac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Branie byle kogo nic tu nie da, musisz bardziej sie otworzyc na ludzi. Pracujesz, wychodzisz z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Czego tu się bać? Tak jak napisałam ktoś mnie bardzo skrzywdził, uraz pozostał w psychice i boję się,że moze się to powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli co wulgaryzm
jak cie draznia to nie ale moze znasz kogos kogo szanujesz i on sie chcialby z toba ozenic/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
w pracy same kobiety. jesli masz na mysli jakies imprezy, kluby to nie chodzę. nie bawi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
jestem domatorką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli co wulgaryzm
no tak jak zostalas skrzywdzona to zakodowalas w sobie strach przed facetami. Pojdz do jakiegos psychologa moze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
A z dziewczynami z pracy, kolezankami nigdzie nie wychodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Nie no, mysle,że jak spotkam odpowiednia osobę to sobie z tym poradzę :) Nie jest chyba az tak źle, a kazdy ma jakies obawy przeciez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
niestety nie, wole w domu poczytac książkę niz wyjsc gdzies z kolezankami, jestem typem samotnika :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli co wulgaryzm
Sa miejsca gdzie ludzie ktorych szanujesz uczeszczaja.. Takimi miejscami moga byc: Blblioteki. muzea, teatry, kina, kluby roznego rodzaju, ( np turystyczne czy rajdowe) , szkoly tanca ( dla mnie to najlepsze miejsce :-)), i czemu nie.. swiatynie, koscioly miejsca kontemplacji czy juz w koncu kluby sportowe .. kajakowe zeglarskie.. Tam jest wszedzie pelno zupelnie fajnych facetow. Kolejnosc jest taka: znajomosc, szacunek, sympatia, i ewentualnie milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Ja tez jestem domatorką-uwielbiam gotowac, piec, ale lubie tez wyjsc na impreze, albo zrobic ją u siebie i tak to się kreci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23213213
masz szczeście, ale tak jest że człowiek nie docenia tego co ma. Jakbys miała ryczącego bachora to o czytaniu mogłabyś zapomniec... a ta cała milosc jest piekna około rok, potem coraz gorzej i gorzej, kupa kobiet znosi bicie, ponizanie, zdradzanie, koszmar.... jedynie co moze byc problemem to utrzymanie się, bo przecietna kobieta w Polsce z zarobków nawet nie utrzyma mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna......
to pewnie kogoś poznasz, zyczę powodzenia, ja juz nie mam szans. planuję sobie nawet kupic kota, lepiej kotkę czy kocura dla starej panny, jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Oj no ale nie jest tez tak,że wiekszosc kobiet jest bita itp. i jest ze swoim mezem tylko dlatego,że nie jest w stanie sie sama utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxlordi
Lepiej kotkę :) Prędzej ty będziesz miała męża niz ja, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×