Dobra panowie, przyznajemy się wam

My, czyli ja w trzeciej osobie, na dodatek będąca głosem wszystkich kobiet. Podobają nam się takie typy, że wstyd byłoby się do tego przyznać. Dresiarze, chamy, ruchacze, cwaniaki, pijacy, kłamcy. :)

nie prawda. bo mnie sie nie podobają dresiarze , są wgl obleśni...

najciekawsi sa inni niż wszyscy i to cała tajemnica :)

Też nie lubię takich typów :)

A starych alkoholików lubicie? Przyznajcie się, proszę;-))

pojechałas, ale ja nie lubie takich typów

ja się pod tym nie podpiszę :)

No, oczywiście, że nie się czym chwalić, ale podświadomie tacy się nam podobają, chociaż... nie przyznamy się do tego nawet przed samą sobą! Ja jestem po prostu zdrajczynią i otwarcie mówię - tacy się nam podobają. Dresiarze (o ile nie mają patologicznej gęby) z regularnymi rysami, krętacze (o ile potrafią kręcić w sposób uroczy), ruchacze (tacy nas podniecają), kombinatorzy. Oprócz tego czasami podobają się nam brzydale, ale ciekawi brzydale, a nie typowi przeciętniacy.

Przyznajcie się, Kochanieńkie, lubicie starych alkaszy, niepijących od lat? Do tego rozpustnych i wrednych??? Za to bezwzględnie uczciwych, przede wszystkim wobec siebie, możecie takich znieść???

pijakow tym bARdziej nie znosze

Podziwiamy też silnych, nawet jeśli są trochę głupkowaci.

Lubimy pijaków, o ile przy nas stają się uroczymi cwaniakami, którzy nam prawą strasznie farmazonowate komplementy. Agresywnych się boimy. Nie lubimy też żuli, tych nie cierpimy! Podobają się nam też starzy faceci, znaczy inaczej - wiek nie jest dla nas problemem.

Aha, i zadbani żonaci nas kręcą. Taki typ jest odpowiedzialny i zaradny, skoro zdecydował się na żonę.

NIE PISAŁEM O PIJAKACH, O A L K O H O L I K A C H- do tego NIEPIJĄCYCH OD LAT. To inna kategoria!

Skoro nie pije od lat to od lat nie ma cechy pijaństwa, to tak jakbyś się pytał o niegdyś piękną kobietę. Ale pijaństwo nie jest zbytnio atrakcyjne, atrakcyjne jest pijaństwo w towarzystwie (czyli bycie towarzyskim i zabawnym).

Ba, problem w tym, że aby alkoholik przestał pić i nie zaczął znów, musi być bezwzględnie uczciwy wobec siebie i zmienić swą osobowość. Ale równocześnie- to spacer po linie: jeśli po np. 50 latach trzeźwienia wypije piwo- to może być znów np. pijaczyną z rynsztoka(inna sprawa, takich przypadków nie znam,ale teoretycznie...)

Gdyby tak wszyscy ludzie powstrzymywali się od swoich uzależnień, to inni ludzie by zbankrutowali. :) Trzeba sobie folgować. :D

Gdyby Cię posłuchali, przybyłoby wdów i sierot na świecie i ubyło dobrych pracowników. Rachunki Ci się nie zgadzają, jak nie liczyć:-(

lubie jak mnie rucha tak ze 3 dresow na raz, wtedy czuje ze zyje:) im bardziej sa tepi tym lepiej przynajmniej pasuja wtedy do mojego zalosnego poziomu... aha no i ta cala patologia mi sie podoba bo wygladam jak stolec i nie mam szans na zadnego porzadnego faceta

"Gdyby Cię posłuchali, przybyłoby wdów i sierot na świecie" Znaczy się zmarli by wszyscy, którzy nie umieją sobie dawkować przyjemności. A jakby nie zdążyli spłodzić dzieci, to takich ludzi by nie było w przyszłości. Ja tu widzę same zalety.

I jak jeszcze facet czasem porzadnie mi przypierdoli po pysku to wtedy ozywaja we mnie wszystkie wspaniale wspomnienia z dziecinstwa:) mmmm ale sie rozmarzylam

"lubie jak mnie rucha tak ze 3 dresow na raz, wtedy czuje ze zyje" To ma być obraza? Seks to przyjemność.

przepraszam ze zachowuje sie jak osoba z IQ ameby i sama sobie odpisuje na posty... i jak wspomnialam seks to przyjemnosc, nauczyl mnie tego moj kochany tatus ktory bzykal mnie codziennie o poranku odkad skonczylam 7 lat:) dzieki ci tato

To już wiem, jakie bogate masz doświadczenie życiowe. Za jakieś 10 lat będzie można z Tobą porozmawiać. Albo i nie...