Jupiiii pierwszy ząbek :)

W końcu, po 1,5 miesiącu nieprzespanych nocy synkowi wyrósł pierwszy ząbek, jestem ledwo żywa...Jak szybko wyrosną następne? Czy będzie znowu płakał i budził się z nocy? Mały ma 5 miesięcy.

5 miesięcy i już ząbek? Córka kuzynki 3 dni temu kończyła roczek i też ma jednego...

Niedaleko pada jabłko od jabłoni, jaki ojciec taki syn.....czyli u nas to rodzinne:)

jedynki to pikuś :) zobaczysz co się będzie działo przy trójkach :)

Naj gorsze sa zeby katowe , moje dzieci latwo przechodzily te wszystkie inne przy katowych bylo wycie nocami , ale to dopiero w wieku 2 lat.

Mój synek Tez ma 5m-cy i jeden zabek, druga jedynkę juz widać ale jeszcze się nie przebiła.. jak pokazała się 1 jedynka to 2 noce były ok a teraz znów budzi się co chwila

Gratuluję :) mój ma 5 i pól idą dwie jedynki

Moja ma 6 msc 2 jedynki dolne, a teraz idzie górna. Wcześniej było ok, teraz zaczyna marudzic troche.

a moj maly mial dwa pierwsze zabki jak mial 4mce i tydzien. teraz ma 6,5 mca i wychodza u gory...4 na raz :( Bardzo szybko to u niego idzie. Marudny byl moze 2 dni. noce przesypia ladnie, raz tylko podalam nurofen na noc. co ciekawe, zabki jeszcze nie przebily dziasla - widac delikatne biale slady, ale nie sa jeszcze na wierzchu - a maly jest calkiem spokojny i spi normalnie. tylko z butla wieczorna jest problem - musze lyzeczka podawac bo nie chce ssac, z poranna i popoludniowa nie ma problemu tylko z ta wieczorna. dziwne :)

moja córka miała 2,5miesiąca jak zaczęła ząbkować. tylko się śliniła, wpychała wszystko do buzi, czasem pomarudziła...trwało to z 6tyg i jak miała ok. 4 m-cy wyszedł pierwszy ząbek, kilka dni później następny. przy ząbkowaniu nie było krzyków w nocy, biegunek, gorączek itd, jedynie katar zawsze. tylko przy trójkach miała trochę podwyższoną temp., ale nie przechodziła tego strasznie. jak miała 18m-cy, to już wszystkie 20mleczaków...tym razem mam synka, ma 3m-ce i powtórka z rozrywki, już prawie widać pierwsze 2 dolne jedynki, kwestia dni

A u nas jedynki i dwójki szły jak z płatka. Troche tam pomarudził, powkładał rączki do buzi i tyle. Bezproblemowo. Za to 3 i 4 z nawiązką; gorączka, ból i płacz potworny, biegunka i gardło. Gdyby nie Camilia i przeciwbólowy Milifen chyba bysmy tego wszyscy nie przezyli. No a teraz przed nami piątki .... zobaczymy ja bedzie.