czy to nie jest chore? jak sie tego wyzbyć?

Mam powodzenie, jednak takie kompleksy, że kiedy ktoś mi je prawi wpadam w jeszcze większe chcąc tak właśnie wyglądać? I przez to odrzucam przystojnych facetów bo chce sie czuć pewnie, chce sie czuć "ładniejsza" w związku? I przez to nie mogę sobie nikogo znaleźć, bo mówię im "spierdalaj" a wszyscy twierdzą że jestem niedostępna? Grrrr nienawidze życia

jestes chora psychicznie idz do lekarza

chyba czas na jakiegoś terapeute, naprawde, bo zostane sama do końca

Opisz proszę jakąś sytuację. Podchodzi jakiś facet i mówi coś np "Jesteś ładna" albo "Podobasz mi się". Co dzieje się potem? Opisz jakiś jeden konkretny przypadek z konkretnym facetem.

Jeśli jest zbyt przystojny to po prostu olewam bo wiem że i tak czułabym się potem niepewnie....