Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapitalnieno

O co im chodzi?Są zazdrosne? (długie)

Polecane posty

Gość kapitalnieno

Mam dwie kolezanki. To przyjacioleczki od dziecinstwa, ja poznalam je 3,5 roku temu, gdy przeprowadzilam sie za granice. Od poczatku zauwazylam, ze troche sie wywyzszaly, czasem niby zartami, ale sie ze mnie podsmiewaly. Bardzo lubie zartowac, ale nigdy nikogo nie obrazam. Jednak mimo wszystko, gdy czegos potrzebowalam, zawsze sluzyly pomoca. Rok temu zostalam mama. W ciazy nieco przytylam, wyprowadzilam sie do innego miasta i rzadziej sie widywalysmy. Wczoraj urzadzilam pierwsze urodziny mojej corki.Zobaczyly mnie po dluzszym czasie - sporo schudlam, ladnie sie wystorilam itp. I tu zaczyna sie historia. JEdna z nich powiedziala mi kiedys, ze ta druga jest o mnie zazdrosna. O to, ze poznalam wspanialego faceta, ktory dosc szybko mi sie oswiadczyl itp. Ona od kilku lat jest sama, jest dosc puszysta , ale ma bardzo ladna buzie. Tak wiec przyszly na te urodziny i jakos odkad mnie zobaczyly miny mialy nie zbyt ciekawe... Powiedzilaly mi, ze wygladam jakos inaczej. Ciagle cos sobie szeptaly do ucha. JEdna z nich ma malutka corke, a druga jest jej chrzestna i to w sumie nia sie glownie zajmowaly, nie bardzo zwracajac uwage na moja małą (zreszta moja corka nie bardzo chciala, zeby one ja trzymaly na rekach- u mamy najlepiej :) ). Do rzeczy - cala impreze malo co ze mna rozmawialy,nawet kiedy probowalam zagadac. Nie tylko ja zreszta to zauwazylam, moja siostra i maz powiedzieli to samo. Byly jakies nie zadowolone, ale miedzy soba sie super bawily. Mimo, ze nie chcialam jakos robic z tego problemow i sie z tym grysc,bo mialam sporo innych gosci i zajec, jednak jakos popsulo mi to impreze corki. Moj maz nawet stwierdzil, ze one sa po prostu zazdrosne, a do tego wredne, ze w towarzystwie szepcza sobie na ucho. Do rzeczy - jesli sa zazdrosne, to dlaczego chca sie ze mna spotykac itp? Pisza do mnie ((zwalaszcza jedna z nich) dosc czesto, ze teskni itp. Ah jeszcze wazny szczegol - kiedy jestem tylko z jedna z nich, a drugiej nie ma w poblizu - sa ZUPELNIE inne, nie robia zadnych docinek, sa mile i przyjacielskie. Nie rozumiem ich. Czy ktos moze mi wytlumaczyc skad ta zazdrosc? Czy tez macie takie kolezanki wsrod swoich? Dzieki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
z kopleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszorek
A ile maja lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
sa dorosle. maja dzieci. czytaj uwaznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
nie gryz sie tym autorko. nie twoja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszorek
oj moga miec 18 lat a moga i 33, a zachowanie dziecinne albo jak z liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadźka z pizdowa
to proste one znają się od zawsze ciebie o wiele krócej więc one raczej zawsze będą się trzymały we dwie a ty mimo że z nimi sie spotykasz zawsze będziesz ta trzecia obca lubią cie mniec w garsci i wolą żebys miala gorzej niz one a jak u ciebie jest lepiej to im w niesmak takie fałszywe znajome a nie przyjaciółki mozesz dalej to znosić, pogadać z nimi do rzeczy albo zrobisz co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
co ma wiek za znaczenie? czuja sie przy niej gorsze, brzydsze. to nie dziecinne, tylko ludzkie. mimo to, nie nalezy sie temu dawac. swiat musi rownac do lepszych, nie do gorszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
maja 25 i 26 lat. Ja tez mam 25. Kompleksy... hmm mozliwe. Ale dlaczego w takim razie kiedy sa osobno sa zupelnie inne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
a zawisc jest obrzydliwa cecha, ktora trzeba tepic! tak w innych, jak w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
bo nie maja cie z kim obgadywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
Moglabym z nimi pogadac, ale jak? Za tydzien prawdpobodonie znowu sie zobaczymy. Poczekac, az znowu zaczna sie dziwnie zachowywac i wtedy im zwrocic uwage? Co do tego, ze ja jestem ta trzecia to wiem. Ale one takie sa tylko do mnie, inaczej sie zachowuja do inncyh, "trzecich" kolezanek. Nie moge tego pojac. Czasem sa naprawde wporzadku i swietnie sie razem bawimy, ale wczoraj znowu taka akcja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszorek
to jest dziecinne, takie zachowanie, niby sie przyjaznimy ale Ty jestes gorsza, szeptanie do siebie w towarzystwie, przyszlysmy w odwiedziny ale zajmujemy sie soba. Tak zachowuja sie dziewczyny z gimnazjum/liceum gdy sa w grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
to taki slaby, zakompleksiony typ, ktory sie dobrze czuje we wlasnym stadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
,,,,,,,,, - chyba masz racje. Na jedna z nich jestem skazana - ona jest siostra mojego szwagra. Czyli kazde swieta , urodziny itp spedzamy razem. Tym bardziej, ze ja mam tu tylko siostre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
myszszorek - dokladnie, ja tak wlasnie to odczuwam. Moze im nie podpasowalam w tym kontekscie, bo ja po prostu nie lubie obgadywac innych. A w szczegolnosci nie lubie zazdrosci, mimo, ze czasem bywam o cos zazdrosna, ale na pewno nie o szczescie bliskich mi osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
uwazaj na takich ludzi, bo sa falszywi pamietaj- kto obgaduje kogos do ciebie, ten zazwyczaj obgaduje ciebie do kogos innego ten typ tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
tacy ludzie maja slaby charakter, wiec kiedy sa z toba sam na sam, podpinaja sie do ciebie i czesta sa az do przesady uprzejmi. ale uwazaj, bo nie wynika to ze szczerej zyczliwosci a ze slabosci wlasnie. mysla swoje i za plecami w swoim gronie beda cie obsmarowywac nadal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszorek
Tak naprawde to Ty jestes im bardzo potrzebna by mialy sie nad kim wywyzszac i z kogo podsmiechiwac. Pytanie tylko do czego potrzebne Ci one.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, - juz od dawna nie mowie im zadnych sekretow. Ostatnim razem, gdy sie widzialysmy, jechalysmy do ich znajomej, ktora jest we wczesnej ciazy. Oczywiscie powiedzialy mi to one (na zasadzie - tylko nic nie mow nikomu)jeszcze zanim sama ciezarna zdazyla sie pochwalic. Po drodze przezylam szok, gdy sluchalam co one o niej mowia... ze albo klamie, ze jest w ciazy, ze nie moga juz z nia wytrzymac, ze udaje, ze jest chora ciagle, ze mozliwe, ze dziecko nie jest jej chlopaka itp... a to normalna dziewczyna, troche imprezowiczka, ale tyle bylo w nich goryczy... a gdy ja zobaczyly to udawaly troskliwe kolezaneczki i pytaly czy juz lepiej sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
zmien kolezanki najlepiej lub ogranicz kontakt z tymi do niezbednego minimum a na pewno ogranicz swoje zaufanie! nie powierzaj np. sekretow, bo wierz mi moga to wykorzystac przeciwko tobie w najmniej spodziewanym momencie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
one sie nad nia nie wywyzszaja. zazdroszcza jej i pluja jadem- acz nie wprost. typowe dla falszywego charakteru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
myszszorek, na poczatku bardzo mi imponowaly - ja tu przyjechalam jako wstydliwa dziewczyna w vansach i bluzie :) One zawsze perfekt makijaze, hollywodzkie usmiechy, szpileczki itp. Znaja dosc sporo ludzi i pomogly mi sie nieco zaklimatyzowac tu na miejscu. Choc nie obylo sie bez glupich komenatrzy na temat mojego akcentu i wysmiewania sie z mojego angielskiego. Teraz sie nieco zmienilam jesli chodzi o mnie na "zewnatrz". Jednak w srodku nadal taka sama. A do tego, jak juz pisalam, jedna z nich to mojej siostry rodzina wiec nie chce sie z nimi klocic itp... tu nie ma wielu polakow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
ja bym na twoim miejscu im powiedziala, ze nie zycze sobie obgadywania innych osob w moim towarzystwie. zobaczysz jak im sie glupio zrobi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, konakt juz ograniczylam - widujemy sie glownie wlasnie na jakis urodzinach i swietach, sekretow zadnych nikomu nie powtarzam, a wiem juz sporo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, moze to glupio zabrzmi, ale ja tak jakos nie umiem. Nie jestem miekka i gdyby naprawde powiedzialy cos na moj temat lub mojej rodziny to potrafie tez byc bardzo nie mila, jednak ta dziewczyna to ich znajoma, nie moja. Po prostu siedzialam i sluchalam. A jesli nawet powiedzialabym, ze sobie nie zycze, to wyszla by z tego wielka klotnia. A wolalabym zalatwic to bez jakis klotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
ja nie trawie takich ludzi po prostu! pewnie bym im nagadla do sluch- w twarz! bo nie znosze obgadywania. nie mam cierpliwosci do takich osob i meczenia sie z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
co z tego, ze nie byla to twoja znajoma? zreszta pisalas, ze ja znasz i denerwowal cie poziom goryczy. czemu im tego nie powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
,,,,,,,,,,,,,, dzieki Ci bardzo za odpowiedzi. Myslisz, ze po prostu przy nastepnej jakiejs nie przyjemnej akcji powinnam zapytac "a czy Wy macie jakis problem?" albo jakas docinke skomentowac "ja nie widze w tym nic smiesznego" lub cos w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszszorek
ale nie reagujac w jakis sposob w tym bgadywaniu uczestniczysz i dajesz im przyzwolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×