Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hduyriyrtdrs

Dajecie płyn do płukania jak macie dobry proszek?

Polecane posty

Gość hduyriyrtdrs

dostałam od znajomego persil w zelu oraz ariel proszek,obydwa bardzo ładnie pachną i tak się zastanawiem czy jest sens wlewac pyn do płukania skoro te srodki do prania tak pieknie pachną?Wy wlewacie np lenor za kazdym razem?chodzi mi o pranie dla całej rodziny nie tylko dla dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piorę w proszku persil lub ariel ( kupuję w Niemczech ) i dodaję płyn do płukania bo lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtgjjmmmjaajjj
płyn się daje do zmiekczenia a nie dla zapachu. matko skąd ty się urwałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ale ciekawi mnie dlaczego do niemiec po ten proszek jeździsz bo akurat wczoraj oglądałam program wiem co jem i co kupuję bosacka mówiła o tych proszkach niemieckich tak z ciekawości pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Właśnie wczoraj oglądałam program na TVN style na temat proszków. I to wcale nie prawda ,że niemieckie proszki są lepsze...tylko inaczej pachną i są bardziej skoncentrowane ,co za tym idzie wsypujemy ich mniej.Polacy lubią zapachy kwiatowe a Niemcy cytrusowe. Skład proszków jest taki sam ,bo nie ma możliwości żeby był inny:) A płyn zawsze leję do pralki ,żeby pranie było miękkie i łatwiej się prasowało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaarwena
oczywiscie ze tak :D jak ktos juz wyzej zauwazyl plyn to nie tyko zapach ale i zmiekczanie oszczedzic chcesz czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałam Polski Persil i niemiecki i jest różnica po za tym Niemcy jak to mówią w Polsce kupią dużo ale nie proszki bo w Polsce proszki do prania są przepakowywane i mieszane z kredą lub czymś tamgdzieś kiedys znalazłam i widać gołym okiem różnice w proszkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mabelinka
dajemy dajemy.. sama nie lubię jak mnie cos szura po plecach.. wolę mięciutkie jak kaczuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Aha przypomniałam sobie ,że niemieckie proszki są tańsze . Pranie w polskich proszkach kosztuje 1zł a w niemieckich coś koło 0.70 gr....chodzi o jeden wsad do pralki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mówiła właśnie o polakach co to sobie ubzdurali że niemiecki proszek jest lepszy od polskich proszków a to bzdura jedyna różnica polega na tym że niemcy nie dodają fosforanów do proszków bo fosforan jak spływa do ścieków sprzyja rozwojowi glonów tym samym zabija w wodach żywe stworzenia np.ryby a pranie w polskim proszku czy tam niemieckim nie ma żadnej różnicy można sobie na tvn style powtórkę obejrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
myszka z tą kredą to bujda ...Bosacka wie co mówi. I zresztą jakaś specjalistka się na ten temat wypowiadała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie mówiła że są tańsze mówiła że ta sama cena tylko że polacy więcej sypią do prania niż niemcy i dlatego są mniej skondensowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta dokładnie a z ta kredą to kłamstwo nie można sypać sobie do proszków co się chce nie te czasy już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz akurat miałam persil nasz a niemiecki i gołym okiem widać różnice wiem co mówię bo przetestowałam wiele i nawet zawiozłam matce i teściowej to one same przyznały że widać różnice wiec chyba nie do końca a po za tym żaden z moich i męża znajomych z Niemiec w Polsce proszku nie kupi ! mimo ze tańszy a kupują spor innych produktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
Nie wiem jak Wy ,ale ja nigdy nie patrzyłam na opakowaniu ile tego proszku trzeba wsypać ,po obejrzeniu wczorajszego programu od razu pobiegłam do łazienki i sprawdziłam dawkowanie :D oczywiście za dużo sypałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może.....
Tak Polacy zawsze dają za dużo proszku - więcej niż producent zaleca, a powiem wam że spokojnie można sypać nawet mniej niż zaleca a i tak będzie równie dobrze wyprane. A jeszcze jedno - ludzie dają za dużo rzeczy do pralki na jedno pranie. Zauważyłam to jak byłam na studiach. Nigdy to nie będzie wyprane dobrze jak jest upchane bo brzegi. I stąd te różnice, że ja piorę dwa razy dziennie, a moja sąsiadka 2 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie za dużo się sypie tego proszku ale tak czy siak program bosackiej jest warty obejrzenia wiele cennych rzeczy można się dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dosc657
nie daje bo to dodatkowa chemia , ktorej trzeba unikac. Ja uwazam, ze gdy pranie jest upane w proszku i wywieszone na zew to samo od siebie ladnie pachnie i nei am potzreby lac plynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm ja też sypię za dużo i czasem upycham pranie, żeby więcej weszło :P Odnośnie proszku nie mam porównania, ale niemiecki płyn pachnie intensywniej i dłużej niż polski odpowiednik..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to może.....
Ładnie pachnie ale jest twarde i się elektryzuje szczególnie w zimie. Ja daję lenor, wystarczy dosłownie 1/3 nakrętki a pranie jest mięciutki i przyjemene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dosc657 nie daje bo to dodatkowa chemia , ktorej trzeba unikac a mi tam wystarczy że unikam chemii w jedzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do wszystkiego dodaje
napewno nie do recznikow i scierek kuchennych. do recznikow nie, celowo, zeby sobie recznikami piling robic i scierac stare naskorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×