GDYBYŚCIE MOGŁY PODDAC SIE OPERACJI PLASTYCZNEJ-CO BYŚCIE ZOPEROWAŁY

OPERACJA ZA DARMO U NAJLEPSZEGO SPECJALISTY

tylko zeby bym zrobila, a tak to nic, obrzydzają mnie operacje

piersi bym powiększyła

nic, lubie siebie taka jaka jestem

USUNELABYM TYLKO TATUAŻ NIC WIĘCEJ

ja mam akurat ladne piersi ale nawet jakbym miala rozmiar A to bym sobie nie wstawila silikonow, bo kojarzy mi sie to z taka pustą panienką z pornoli ;) nie wiem jak mozna sobie robic takie cos, przeciez to juz nie są piersi tylko proteza :) to jest okaleczenie

jeszcze kumam jak ktoą ma wielki garbaty kinol albo odstające uszy albo naprawde jakies defekty to rozumiem ale naciągania twarzy szyji sztucznych cycorów wyjmowania żeber silikonu w dupie zmieniania palców stóp i innych huji muji to nie ogarniam

masz za mały mozg zeby to ogarnąc. Inaczej bedziesz gęgała ty sie zestarzejesz:D stara rozklapiocha, szeroka cipa jak wiadro, usta czarownicy, podwojne podgardle, obwisłe cycki i dupa

zmniejszyłabym nos :D:D:D

brzuch, po dwóch ciążach - fatalny :(

Hmmm moze skusilabym sie na male wypelnienie cyckow (z malego B na male D) :D

ZAMIERZAM SIE STARZEĆ Z GODNOŚCIĄ na co mi naciąganie skóry jak i tak będe stara?na chuj mi wygląd a'la doda-naciągnięty tranzwestyta?tylko takie zakompleksione szmaty jak ty sie operują

Plastyka brzucha i powiększanie ust.

KLEOPATRA EGIPT > tranSwestyta

może jeszcze usta

cycki :) może nie sa mikrospokpije ale są małe:) zawsze byłam chuda to i cycków nie mialam wielkich:D ewentualnie nos albo uszy:D

wyjątkowo zgadzam sie z kleopatrą. rozumiem ludzi po wypadkach jak sobie robią opeacje jakies, jestem nawet w stanie zrozumiec jakies zupelnie plaskie dziewczyny co w ogole biustu nie mają, takie no deski, ze sobie zrobią biust A albo B, ale nie rozumiem dziwek co mają ladny biust B a robią sobie wielkie cyce jak pamela anderson

Zmniejszylabym sobie biust, juz mam go dosyc. Jak ide to pierwsze co widac moje duze cycki , a dopiero pozniej mnie. Maskara . I mam rozmiar h .

nic bym nie zoperowalo, choc moze i by cos sie tam znalazlo, ale zbyt boje sie ewentualnych powiklan, bo wymieniania jest m.in. smierc

nic. Gdybym chciała poddać sie operacji już bym to zrobiła.

no przecież możemy sie poddać operacji- to nie są jakies ogromne koszty i każdy kto ma pracę może sobie na to pozwolić, ale jednak wiekszość ludzi nie robi żadnych operacji

zmniejszenie piersi. po ciąży i karmieniu fatalne. poza tym powiększenie ust ale to nie operacja.

USZY ;((((

Ja zastanawiam sie powiększeniem biustu, liposukcją i operacją nosa.

piersi

trochę tego jest :P Najpierw bym schudła do maximum możliwości i wtedy miałabym już podstawę do modelowania :p (teraz nie chcę tak chudnąć żeby nie być z przodu i tyłu deską) kiedy miałabym już super, extra szczupłe ciało to oczywiście powiększyłabym cycki i doopę, możliwe, że rozważałabym wycięcie żeber. Dodatkowo co bym ze sobą zrobiła? Depilacja laserowa całego ciała, makijaż permanentny, przedłużanie rzęs, wybielanie zębów (mimo, że moje naturalne są bardzo białe) no i jak bym była starsza to na pewno nie zrezygnowałabym z botoksu czy kwasu, pedicure i manicure co miesiąc, oraz mnóstwo innych drogich zabiegów kosmetycznych o których nawet nie mam zielonego pojęcia. niestety jestem za biedna na to wszystko :( Jedynie rozważam te doczepiane rzęsy ale mój facet twierdzi, że to głupota i marnowanie pieniędzy :O :( Aha i dodam, że wcale nie jestem jakąś zmorą, jestem raczej atrakcyjna i mam powodzenie wśród płci przeciwnej, jednak i tak marzę o tym żeby jeszcze bardziej się ulepszyć :P

Oczywiście zoperowałbym sobie nogi, aby móc osiągnąć satysfakcjonujący wzrost. Czy to się liczy jako operacja plastyczna?

poprawiłabym nos:)

NOS!!! Jest taki garbaty i ohydny :O a potem podbródek - bo trochę przypominam człowieka kciuka :|

Jak juz to robiłabym porządek ze swoimi piersiami i bym je powiększyła. jestem na chwile obecna po powiększaniu ust kwasem restylane Kysse  Super efekt, naturalny i trzymał sie u mnie  z rok czasu.