Dlaczego mężczyźni nie lubią pozycji klasycznej?

Ja ją po prostu uwielbiam. Ona sprawia mi największą przyjemność.

sama sobie odpowiedzialas. tobie. dowidzenia.

a kto ci powiedział, że nie lubią? To chyba najpopularniejsza pozycja na świecie...

Lubią. Ale lubią też urozmaicenie.

Ja uwielbiam tą pozycję dlatego że widzę wtedy idealnie twarz mojej dziewczyny a ona jest śliczna i bardzo mnie to podnieca kiedy jestem na niej i powoli ją posuwam widząc jak zamyka przy tym oczy z rozkoszy.Oczywiście lubię też inne pozycje nawet te ekstremalne ale pozycja klasyczna jest jak najbardziej super.

ja myślę, że większość ludzi najczęściej tak się kocha. Tylko jak ludzie naoglądają się ostrego porno, to myślą, że wszyscy są jacyś zboczeni... A życie jest inne...

dobrze że życie jest inne,bo niektóre pornole sa tak obleśnie że rzygać sie chce

Ale wydaje mi się, że mężczyźni przy klasyku strasznie szybko się męczą.

ja uwazam ze najlepsza pozycja to od tyłu i na jezdzca .

kto się męczy ten się męczy :D trzeba było nie brać tłuściocha

Ludzie niemacie nic innego do roboty? Naprawde niemacie zadnego hobby ani innego zajecia oprocz sexu?Niemozecie puscic muzyki ogladnac filmu o tematyce innej niz erotyczna isc gdzies lub zagrac w jakajs gre na kompie lub znalesc jakies inne tworcze zajecie?Przeciez to chore stale siedziec na forum i pisac takie rzeczy.Nic oprocz sexu i antykoscielnych wypowiedzi...

w dodatku w pozycji od tylu facet moze podziwiac posladki partnerki, a na jezdzca jej podskakujące piersi ..

ja jestem chłopakiem i mogę szczerze napisać, że klasyczna jest super... nie tylko dla mojej dziewczyny...

Jestem facetem .

na jeźdźca też można podziwiać pośladki dziewczyny... Wystarczy, żeby się odwróciła plecami do partnera...

podskaujące piersi to rodzaj hiponozy ? Jak z wężem ?

Do paninairo Mój facet nie jest żadnym tłuściochem, ale muszę przyznać, że dyszy okropnie. I to raczej nie dlatego, że mu przyjemnie.

czy rzeczywiście panowie przy klasyku się szybko męczycie?

jeżeli facet nie jest otyły i jest sprawny to nie jest męcząca... przecież seks jest dla ludzi i to jest normalne, to nie praca w kopalni...

nie ma kondycji, wygoń go na rower albo bieżnię. albo zmuszaj do takiej pozycji jak najczęściej, to się wyrobi. ja mogę godzinami (jak tempo nie jest zabójcze)

a ja kiedys czytałem ze niektore kobiety mają orgazm tylko w pozycji na jezdzca . Co zwiazane jest z pocieraniem lechtaczki o meskie łono . W dodatku kobiety wiedzą jak sie poruszać by osiągnąc orgazm .

domyslam sie zatem ze stosunek powinno sie konczyc w pozycji na jezdzca . A zaczynac mozna w dowolnie innej .