pomocy, coś nie tak z ciążą?

Dziewczyny proszę o pomoc :) Pierwszy raz zaszłam(?) w ciążę. Ostatni okres miałam 29.08. Zrobiłam 2 testy i wyszły pozytywnie. W piątek (05.10) zrobiłam betę i wyszła 3332. Dzisiaj byłam u ginekologa i mnie trochę wystraszył... Powiedział, że jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, ale nie ma zarodka. Mam przyjść za 2 tygodnie, jeżeli nie wystąpi krwawienie... Czy to znaczy, że ciąża jest za wczesna, czy coś jest nie tak? Dał mi też szereg badań do wykonania, ale właśnie przed samą wizytą. Trochę się przeraziłam, bo mówił też, że piersi są nienapięte....miałam wrażenie, ze coś nie halo, ale nie chce jeszcze mówić.... Proszę pomóżcie, jeżeli wiecie co i jak ...

dodam, że nie podał który to tydzień itd

ja bylam u lekarza w 5tc i nie widac bylo dzidzi. Teraz jestem w 20 i wszystko jest ok:) Uwazaj teraz na siebie: nie skacz, nie dzwigaj, nie bierz lekow. To bardzo wazny czas. powodzenia

powinno już widać zarobek może ciąża jest młodsza niż się zdaje

Możliwe że to po prostu puste jajo płodowe, czyli nie wykształcił się zarodek. Nic więcej nie da się powiedzieć, ale skoro ciąża ma już ponad miesiąc, to powinno być widać zarodek, moim zdaniem to to co napisałam powyżej.

nie denerwuj się, to jeszcze wczesna ciąża, jak tak patrzę na te terminy to dopiero kilka tygodni, możliwe, że jeszcze za wcześnie na zarodek.

ciaza, pewnie ok 3 tydz od zaplodnieniag idz za 2 tyg, pewnie bedzie zarodek, chodz czarem pokazuje sie kolo 7 tyg.

Mam przyjść za 2 tygodnie, jeżeli nie wystąpi krwawienie... Lekarz jak widać przewiduje poronienie, bo przy pustym jaju płodowym musi do tego dojść. Moim zdaniem ten czas spędzaj w domu, bo moją koleżankę taka "niespodzianka" o mało co nie spotkała w supermarkecie. Jeśli jednak okaże się że minie 2 tyg, i nie dojdzie do poronienia, to na mus będzie już widać zarodek, ba - nawet bijące serce.

czekają cię trudne 2 tygodnie, bo może być i tak i tak - albo ciąża (czego ci życzę), albo puste jajo płodowe. ja miałam w 8 tyg to drugie niestety :( Ale nie martw się na zapas dbaj o siebie

Spokojnie, ja byłam w 8 też ni byo widać w pierwszej ciąży. Nastraszył mnie łyżeczkowaniem. Cały tydzień odpuściłam szkołę i przeleżałam w obawie o Maleństwo, które się pojawiło na badaniu USG w następnym tygodniu :) Teraz jestem w drugiej ciąży, w 8,5tyg. był już 2cm dzidziuś. Nie zamartwiaj się na zapas, wiem, że to dla Ciebie ciężki czas- dla mnie był to najdłuższy tydzień w życiu... Powinnaś jednak mieć świadomość, że niekoniecznie zarodek się pojawi... Ale nie nastawiaj się na 100% że będzie, czy też nie. 3mam kciuki, żeby jednak był. A jak nei wytrzymasz wybierz się za tydzień do lekarza, a nuż cos już będzie widać...

Po miesięcznej ciązy nie zobaczysz raczej płodu! Ja byłam w szpitalu przez tydzień na oddziale ginekologicznym z podejrzeniem ciąży pozamacicznej (operacja na wyrostek robaczkowy, płyn z niego "zakrywał"macicę) i mnie obserwowali. Zarodka nie było do 6,5 tc napewno. To jeszcze za wcześnie.

a ja jestem dobrej myśli, wiele moich znajomych widziało zarodek w 6-7 tc a serduszko nawet w 8tc. Zależy wiele też od sprzętu. Powiedział o krwawieniu jako alternatywie prawidłowo rozwijającej się ciąży, w sumie to lekarz, inaczej patrzy na ciążę niż kobieta, w której rozwija się nowe życie... Myśl pozytywnie i za dwa tygodnie idź na wizytę.

ok... dzięki dziewczyny. Czekają mnie długie 2 tygodnie.... Jeżeli zarodek się nie pojawi, to może oznaczać, że coś nie tak, że mogę mieć problem z zajściem w ciążę? Skąd się bierze, że jest puste jajo?

Dokładnie- serduszko w 8 tyg widać :)Racje ma moja poprzedniczka- wiele zalezy od aparatury. Nawet od tego czy masz pełny pęcherz podczas badania- czasami to uniemozliwia dokladne badanie.

Powiedział o krwawieniu jako alternatywie prawidłowo rozwijającej się ciąży, No chyba raczej nie. Chodzi o to, że podczas ciąży bezzarodkowej, w czasie okolo 2 tyg, dochodzi zwykle do poronienia samoistnego.

Zarodek się nie rozwija. Nie oznacza to, ze nie mozesz zajść w ciąże, bo teoretycznie w niej jesteś. Ale jeśli nie pojawi się na następnym badaniu istnieje prawdopodobieństwo, ze otrzymasz skierowanie do szpitala na łyzeczkowanie... Czyli na usuniecie jaja płodowego... Po jakimś czasie znów mozesz starać się o Dziecko.

ok... dzięki dziewczyny. Czekają mnie długie 2 tygodnie.... Jeżeli zarodek się nie pojawi, to może oznaczać, że coś nie tak, że mogę mieć problem z zajściem w ciążę? Skąd się bierze, że jest puste jajo? Do dziś nie ustalono skąd bierze się przypadek bezzarodkowej ciąży. Tak bywa i koniec. w 90 przypadkach po takiej ciąży, dochodzi do ciąży prawidłowej, wiec spokojnie, taka jest statystyka, na szczęście na plus. Dzieci mieć jak najbardziej można, a nawet po poronieniu kobiety są bardziej płodne, podobnie jak po porodzie, więc niczym się nie martw. Ale teraz nastaw się i na złe i na dobre, tak będzie prościej.

Dziękuję jeszcze raz :) Mam nadzieję, że będzie ok. Wydaje mi się, że w ciążę zaszłam ok 15-17.09, ale nie dam sobie głowy uciąć, ale najprawdopodobniej tak

Może ciąża jest za wczesna... Lekarz co prawda lepiej się zna, ale ja teoretycznie jestem w 14 tc(!) bo lekarz własnie liczy od czasu ostatniej miesiączki, a ja w ciążę zaszłam prawie 1,5miesiąca po okresie. Różnie moze być.

ok... dzięki dziewczyny. Czekają mnie długie 2 tygodnie.... Jeżeli zarodek się nie pojawi, to może oznaczać, że coś nie tak, że mogę mieć problem z zajściem w ciążę? Skąd się bierze, że jest puste jajo? Do dziś nie ustalono skąd bierze się przypadek bezzarodkowej ciąży. Tak bywa i koniec. w 90 przypadkach po takiej ciąży, dochodzi do ciąży prawidłowej, wiec spokojnie, taka jest statystyka, na szczęście na plus. Dzieci mieć jak najbardziej można, a nawet po poronieniu kobiety są bardziej płodne, podobnie jak po porodzie, więc niczym się nie martw. Ale teraz nastaw się i na złe i na dobre, tak będzie prościej.

fifetka, dziękuję :) Tak, jestem świadoma, że co będzie, to będzie...moze dobrze, a moze nie.

miało być w 90% przypadków oczywiście :)

Dodam jeszcze że takie ciąże są niestety częste. Moje dwie koleżanki tak miały. Ludzie się tym nie chwalą, bo nie ma czym oczywiście, stąd każda z nas myśli, że tylko nas spotkało takie nieszczęście, a niestety ale tak bywa często. Obie szybko zaszły w kolejną ciążę i mają zdrowe dzieci :) Życzę Ci powodzenia, oby był zarodek :)

dziękuję :*

moja bliska koleżanka była w identycznej sytuacji... niestety nic z tego nie wyszło...jednak po kilku miesiącach bez problemu zaszła w kolejną ciąże i urodziła ślicznego synusia.. w Twoim przypadku oczywiście może być inaczej, czego Ci z całego serca życzę, Trzymam kciuki :)

ok, czyli wynika z tego, że lepiej przygotować się na gorszą opcję

jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło po przeczytaniu Waszych postów. To krwawienie jest bardzo obfite, czy jak okres? Okresy mam raczej skąpe

ja zobaczyłam serduszko dopierow 7 tygodniu poczekaj a najlepiej zrób bete i w odstepie 48h zrob kolejna ,wtedy bedzie jasne,czy ciaza rozwuja sie prawdiłowo beta powinna przyrosnac ok 60% po 48 godzinach powodzenia

autorko, krwawienie jest trochę większe niż tradycyjna miesiączka. Poza tym musisz wiedzieć, że to nie tylko sama krew, ale również skrzepy i jakoś musisz wydalić to puste jajo płodowe, więc nie zdziw się jak "wyjdzie" z Ciebie coś na kształt fasolki. Poza tym poronienie, bo tak to się przecież nazywa, zaczyna się na Twoim etapie ciąży, o ile nie jest ona prawidłowa, więc nie wyrokujmy, ale gdyby doszło do poronienia,m to objawia się ono nagłymi skurczami, średnio bolesnymi. Po tym w pierwszej fazie poznasz że coś jest nie tak. Potem "buchnie" z Ciebie krew, tkanki i wydalisz to jajo płodowe, jeszcze chwilę z Ciebie będzie leciało, ale niewiele, coraz mniej i w sumie sama dojdziesz do tego kiedy będzie już koniec więc się nie martw. Przepraszam za tak szczegółowy opis, ale myślę że tego oczekiwałaś. Lepiej wiedzieć co w razie czego na nas czeka. Na następny dzień, maximum dwa, musisz pojawić się u lekarza, aby ten zrobił usg i sprawdził, czy macica ci się sama cała oczyściła.Bardzo często bywa że tak jest, a jeśli na obrazie usg pojawią się jakieś tkanki niewydalone itp. to lekarz da ci skierowanie do szpitala na czyszczenie. To nic strasznego, więc się nie obawiaj.

o matko... dzięki! tego oczekiwałam, ale nie byłam świadoma, że aż tak, to wygląda...