Czy mial ktos z was problemy z raną po nacięciu??

U mnie wyglada to tak ze 6 tygodni po porodzie, raana jest zrosnieta, lekko zaczerwieniona, a na samym koncu rany pojawil mi sie jakis malutki otworek ok 5-7mm srednicy i najpierw sączyla sie z tego miejsca krew a potem przestala i jest taka ranka malutka ktora smaruje rywanolem w zelu. Nie boli to nic a nic. Mial ktos cos podobnego? do lekarza ide za tydzien bo mam umowiona wizyte a wczesniej musialabym isc prywatnie a nie przelewa sie, wiadomo..